




pfm80
Modelarz-
Postów
22 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pfm80
-
Faktycznie to co piszesz ma sens. Czułość żyroskopu to już nie raz dostrajałem i ogon dalej oscyluje. Ale łopat ogonowych nigdy nie wyważałem jak i nigdy nie sprawdzałem tego podparcia wałka w ogonie, bo tam jest wałek a nie pasek. Dzięki posprawdzam to sobie.
-
Silnika mam ale modelu do niego to już nie mam.
-
Wszystko co opisałeś sprawdziłem, oprócz serwa bo nie mam nowego na zamianę, ale coś może być na rzeczy. Model ma przelatane ze 3h i od początku są te oscylacje a nigdzie nie zahaczyłem ogonem. Muszę kupić nowe serwo...
-
Nie wiedziałem, że doładowanie nitro można kupić w takich nabojach jak CO2. A teraz niedoładowany CPPP silnik - zdjęcie poniżej. Dawno kupiłem ten silnik, jak widać fabrycznie pakowany. Nawet kupiłem nabój CO2 ale jakoś boję się go odpalać bo jest tak stary, że nie wiem czy się nie rozleci. Niestety nie wiem kiedy CPPP produkowało te silniki. Może ktoś wie?
-
Kiedyś pewnie byłoby już z 10 podpowiedzi - wygląda na to że heli to już przeszłość?
-
Widzę u Ciebie kolego mocą potrzebę wypowiadania się na forum w stylu "jaki ja jestem mądry". Zauważ w końcu, że temat dotyczy doładowania silnika a nie doładowania twojego ego - przecież możesz założyć swój temat na forum i może znajdzie się ktoś kto ci będzie pisał jakie ty do "mądre" odpowiedzi dajesz doładowane wiedzą z "pan google". A znajdziesz jakieś foto i wrzucisz? Zdjęcie lepiej zobrazuje temat.
-
No w końcu..., teraz wiemy co to było.
-
Niezła maszyna z tego silnika OS. A kolega dalej się mądrzy zamiast napisać konkretnie co to za gaz.
-
Jak już tak dobrze przestudiowałeś ten filmik to mogłeś napisać na czym polegał ostatni test... Faktycznie nie azot a acetylen tlenu.
-
Na czym polega doładowanie w tym silniku OS? Z tego co widzę to jest na pewno rura rezonansowa, co zwiększa moc silnika.
-
No tak, ale to raczej zabawa tego gościa niż tuning i fajnie mu zawory wypaliło. Ten drugi filmik to już nie zabawa typu "zniszczyć ogniem":) Ciekawe jakby do normalnego spalinowego silnika RC dołączyć mały wentylator 12V z prowadnicą stożkową, która ukierunkowałaby powietrze prosto do wlotu powietrza silnika. Myślę, że na pewno obroty by skoczyły w górę ale co z smarowaniem, bo wtedy po prostu mieszanka była by uboższa. Pozdrawiam
-
Cześć, Wczoraj znalazłem fajny film jak człowiek zwiększał moc małego modelu silnika benzynowego: tlenem, wodorem i chyba azotem:) Oczywiście silnik wybuchł na końcu.
-
Hmmm, czy już nikt nie lata helikami?
-
Moim zdaniem nie ma się nad czy zastanawiać - nieważne jakie kupisz i tak będzie w stanie go użyć. Gdyby coś faktycznie działało z reversem to albo ustawisz to na radiu albo pokombinujesz z odwracaniem serwa. Ale ja bym brał to które przetłumaczyłeś jako "pozytywne".
-
Cześć, Odpaliłem ostatnio mój T-REX 500 po dwóch latach i nie mogę zwalczyć oscylacji na ogonie. Żyroskop oryginalny ALIGN GP780, ale nie sądzę że to on robi problem, ponieważ trzyma ogon ładnie, jednak są na nim oscylacje. Próbowałem różnych ustawień czułości i zmieniałem obroty na wirniku. Przy większych obrotach jest nieco lepiej ale oscylacje pozostają. Czy ktoś jeszcze tym lata? Pozdrawiam
-
Krzysiek, z tym stwierdzenie to ja też bym uważał, bo jeśli miałbym podchodzić do latania heli elektrycznym z myślą, hmm oby szybko skończył się pakiet - czyli "zbawienie" jak to nazwałeś, to chyba ta zabawa nie miałaby sensu. Latanie heli benzynowym (tak jak piszesz nie mylić z Nitro - nigdy takim heli nie miałem okazji latać) 20 minut, 30 minut a nawet 60 minut, ponieważ w moim przypadku tak to właśnie wyglądało, to czysta przyjemność i nigdy nie myślałem kiedy skończy się paliwo. Nie raz zdarzało mi się opamiętać z tym czasem latania dopiero wtedy jak usłyszałem że silnik nagle dostaje dużych obrotów - brak paliwa + dużo powietrza w gaźniku i lądowałem na opałach. A przyjemność tankowanie paliwa, w moim odczuciu nie równa się ze zmianą pakietu:)
-
czesc moim zdaniem pod względem czasu lotu silnik benzynowy nadal wygrywa z elektrycznym.
-
Widzę, że miałeś podobny zapał. Pamiętam jak jakaś firma z Poznania oferowała turbiny modelarskie po 6000zł ale to było z 10lat temu.
-
Fajny projekt, latałem kiedyś również Hirobo, tylko to nie była Freya ale coś podobnego klasy 90 z silnikiem na benzynę PB95. To było dawno i już nie pamiętam nazwy tego modelu.
-
Witam, Zastanawiam się, czy w dzisiejszych czasach ktoś jeszcze lata dużymi śmigłowcami klasy powyżej 90 z silnikiem benzynowym? Tego typu sprzęt już dawno zniknął ze sklepów modelarskich a pewnie u wielu z Was kurzy się w domu? Pozdrawiam
-
W uzupełnieniu powitania, przenoszę tu opis z mojego profilu. Kiedyś dużo latałem śmigłowcami elektrycznymi i spalinowymi, potem przesiadłem się na szybowce. A teraz, hmmm czasu coraz mniej.
-
Witam wszystkich modelarzy