Mobrus

Się wepcham po długim niepisaniu i powiem, że do włóczenia to ze 125 tylko wiaderko.

^^^^ Produktem pracy kolegi są zdjęcia. I je właśnie rozdawał. Filmuję. Oglądałeś wątek który podlinkowałem? [emoji3]

Nie do końca. W mojej ocenie żeby porównanie było pełne, ten ktoś musiałby potem rozdawać produkty ze swojej zrzutkowej frezarki, a to nie jest to samo o czym Ty piszesz. Tak czy inaczej widzę, że namieszałem za co gorąco przepraszam. Moja nauka na przyszłość, żeby mniej entuzjastycznie odnosić się do własnych pasji.

Napisałem "narzędzie pracy" z własnej inicjatywy. Takie uproszczenie. Jego publikacje na forum Skyscrapercity nie miały charakteru komercyjnego. Wszyscy udzielający się tam w dyskusji są hobbystami, którym przyjemność przynosi dzielenie się wiedzą, zauważonymi postępami w pracach itp. Publikacje wspomnianego kolegi znajdują się przy tym w czołówce tych najbardziej interesujących. Zrzutka jest tak naprawdę prowadzona przez społeczność dla społeczności, bo oczekujemy jego jak najszybszej dalszej "pracy" w zakresie publikowania kolejnych reportaży.

Przekazuję do wiadomości, że kolega, który publikował na łamach Skyscrapercity obszerne reportaże z budowy tras szybkiego ruchu wokół Warszawy utracił narzędzie pracy. Przekazał społeczności, że w najbliższym czasie nie będzie publikował zdjęć, gdyż zakup nowego drona przekracza w tej chwili jego możliwości. Próbkę jego pracy można znaleźć np. tutaj https://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=639909&page=1695 Za namową społeczności forum Skyscrapercity założył zrzutkę. Na przyspieszeniu zakupu skorzystają wszyscy fani budów. Jako, że kolega bronco10 poświęcił długie godziny na dotychczasową pracę bez żadnego wynagrodzenia zachęcam do udzielenia pomocy. https://zrzutka.pl/9c66tv

Dzięki za pomysł. Obejrzałem kilka modeli i znalazłem, że Slick jest opisany łopatologicznie do bólu jeśli chodzi o zazbrojenie.

Przejrzałem forum i internety, mam zamysł jak okratować samolota, ale nie znalazłem sprawdzonych konstrukcji na wzmocnienie dzioba. Oczywiście sam coś wymyślę jeśli trzeba, ale jeśli macie szanowni koledzy jakieś zdjęcia, to będę zobowiązany.

Firmowe kleje w rzepach u mnie się nie sprawdzają. Zawsze zamiast rzepa rwie się klej. Muszę robić upgrade czymś konkretniejszym w zależności od podłoża. A co do wzmocnienia to wolę jednak przestrzenny układ z węgla. Dla mnie inżyniera (budowlanego co prawda) to nie ma jak kratownica[emoji16] Popatrzę na foty kolegów i coś zmontuję w wolny wieczór.

Widzę takie w sklepie online Lidela, chyba zamówię...

Rzepów mam pół wiadra[emoji16] Wieje u mnie dzisiaj, nie polatam. Muszę też jednak zrobić wzmocnienia z węgla, bo ogon się skręca przy ruchach sterów. I dziób jak się da w palnik. Fajna waga mi wyszła tak myślę. Hmmm, górale mają łatwiej, bo mają większy dostęp do latania na hali. No chyba że halny wieje[emoji12]

Mrożę klasycznie. Po krótkim mrożeniu mięcho jest dla mnie lepsze, kruche. Niestety masz rację i po jakimś czasie wyroby już nie trafiają na kanapkę lecz np do jajecznicy, bigosu. W najgorszym przypadku w paszczę do mojego domowego czteronożnego kompostownika. Muszę poszukać czegoś do pakowania próżniowego, chodzi mi to po głowie od jakiegoś czasu.

Ja wędliny wyparzam w wodzie ok. 80 stopni. Wracając do technikaliów pisałeś o bezwładności temperatury. U mnie to na początku procesu do 10 stopni. Mam grzałkę 2kW do całkiem niewielkiej wędzarki. Dlatego tak się dzieje. Myślałem nad ogranicznikiem mocy, ale jakbym go zbudował w wersji z ochroną przed deszczem to mniejsza grzałka wychodzi taniej. Mam w planach układać na dnie przy grzałce cegły szamotowe. Mam też wentylatorek do zamontowania na potrzeby osuszania, ale narazie naprodukowałem całą zamrażarkę wyrobów więc poczekam do następnego razu. Mam pytanie: jak długo dymią zrębki w wersji rozsypanej. I na jakiej powierzchni?

To może ja zaciągnę wątek z powrotem w okolice kulinarne. Zaraz przed majówką upgradowałem moją wędzarkę z wersji analogowej do cyfrowej. Wcześniej człowiek w spokoju nie mógł popiwkować bo "weź idź zobacz czy nie za zimno/ciepło i czy się dymi". A teraz można spokojnie robić samolota[emoji16].

Właśnie oblatałem stodziewiątkę od Marka. Bez wzmocnień, osprzęt na plastrach, wiaterek ale co zrobić. Człowiek musi bo się udusi. Takie mam dwa pytanka: czym koledzy mocujecie pakiet oraz gdzie mu ustawić SC?

Kołpak z gumką zamówiony. A z wychyleniami powalczę tyle co marne doświadczenie pozwoli.