Skocz do zawartości

Konradello

Modelarz
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

1 Neutral

O Konradello

  • Urodziny 26.12.1982

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Jelenia Góra
  • Zainteresowania
    F3F, Arduino, elektronika, programowanie
  • Imię
    Konrad
  1. Konradello

    GAMA 2100

    Oryginalne serwa z gamy kończą żywot zazwyczaj przy pierwszym mniej udanym lądowaniu. Polecam je wymienić na takie z metalową przekładnią. Wystarczające są TowerPro MG-90S lub MG-90D. Oczywiście każde osobnym kabelkiem do odbiornika. A w nadajniku jakie masz oprogramowanie? Standardowe polecam wgrać OpenTx. Wtedy można ustawić wszystko jak się chce: krzywe, fazy lotu, różnicowość wychyleń. A wracając do Gamy-model do nauki naprawdę wart swojej ceny. Pozdrawiam i życzę udanych lądowań
  2. Szanowni koledzy, Zwróćcie uwagę, że ESC do dronów ma inne oprogramowanie niż do samolotów/helikompterów. Na czym polega różnica? Najczęściej taki regulator do drona nie odcina silnika przy niskim napięciu pakietu. Można wtedy rozładować pakiet tak głęboko, że ESC lub BEC nie będzie w stanie nawet zasilić odbiornika i serw, a wtedy, jak wiemy z doświadczenia [emoji16], katastrofa gotowa. Zatem kolego sprawdź czy twój regulator wyłącza silnik przy niskim napięciu pakietu. Zawsze możesz też na czas lotu podpiąć do pakietu lipo-monitor (10zł) przez złącze balansera. Zacznie głośno pipczeć gdy napięcie na którymś z ogniw pakietu spadnie poniżej zadanej, bezpiecznej wartości np 3.7V. A co do silnika - skoro już jeden spaliłeś - a chcesz poeksperymentować, możesz ten silnik przezwoić (nawinąć nowe uzwojenie) drutem nawojowym o polu przekroju około 2.5 krotnie mniejszym od pola przekróju jednego zwoju w starym silniku. Będzie wtedy więcej zwoi. Jeśli nie przegrzałeś magnesów neodymowych, będziesz mógł się wtedy cieszyć silnikiem, który pociągnie ci to śmigło 10 cali, bo zwiększenie liczby zwoi zmniejsza KV silnika czyli ilość tysięcy obrotów silnika z jednego volta napięcia. Pozdrawiam!
  3. I tu niespodzianka, bo przy tej samej rozpiętości skrzydeł latające skrzydełko jest stabilniejsze w locie i bardziej odporne na podmuchy wiatru, a to właśnie przez brak usterzenia i inny rozkład masy na skrzydła. Oczywiście musi być odpowiednio wyważone, bo położenie środka ciężkości dla bezogonowców jest o wiele, wiele bardziej odczuwalne niż dla ogonowców. Niestety wadą latających skrzydeł jest ich niższa doskonałość, gdyż ich krawędź spływu musi być lekko podgięta do góry aby skrzydło zachowało stateczność. To marnuje trochę siły nośnej. Skrzydło zamiast kupić polecam zrobić samemu z podkładów pod panele (pianka XPS 4-5mm oklejona taśmą lub folią). Wpisz w Youtube: build simple flying wing. Ten rodzaj płatowca ma swój niepowtarzalny urok. A jaka radość jak coś zbudowanego samemu lata! Pozdrawiam!
  4. Witam kolego, Na drugi model, jeśli chcesz zostać przy piankowych, polecam Soliusa z Multiplexa. Jest dobrze wykonany, ma przemyślane mocowania, rozpiętość 2.2m i ogólnie jest smuklejszy. Jak polatasz Soliusem, następny może być jakiś mocno używany laminat lub drewniak. Skrzydła piankowe możesz od nowości okleić folią oracover lub ostatecznie reklamową. Powierzchnia będzie wtedy gładsza i model będzie szybciej latał. Zrobiłem tak w swoim Cularisie. Działa. Pozdrawiam!
  5. Hej chłopaki. Odebrałem dziś Respecta. Jest tak charakterystyczny, że z pewnością wiecie od kogo. Będzie zabawa. Trzeba to obla(ta)ć Pozdrawiam!
  6. Witam Szanownych Kolegów! Trochę latam i kilka razy korzystałem już z pomocy forum, więc postanowiłem się zarejestrować, by inni też mogli skorzystać z mojej wiedzy. Od 2011 roku zaczęła się przygoda z nauką latania EasyGliderem. Potem był Fox , a raczej Foxik, bo rozpiętości ok.50cm, którego przerobiłem na motoszybowca, potem Cularis, którym latam do dziś. Z czasem przyszła pora na laminata i od ponad roku latam Tangą, trochę już obtłuczoną przeze mnie jak i poprzednich właścicieli (pozdrawiam ich W międzyczasie wpadła Alula, jakiś kombacik Jak-7 ESA, 4 latające skrzydła do FPV zrobione całkowicie samodzielnie, quadcopter ZMR250, MPX Mini Solius przerobiony na RC. Dzisiaj odbieram Respecta od kolegi z forum, więc będzie się działo. Jestem zdania, że trzeba być nieźle kopniętym, by wydawać takie pieniądze na plastikowe zabawki Głównie latam w okolicy Jeleniej Góry, ale zdarzały się już Mechelinki, klif w Rusku, hałda w Łaziskach, zbiornik Żarnowiec itd. Pozdrawiam i do zobaczenia na zboczu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.