Skocz do zawartości

_Marcin_

Modelarz
  • Postów

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez _Marcin_

  1. Mi krzyżak się zmieścił do gondoli. Silnik mam ABC-Power A2212 1400KV 2-3S - 180W (chyba powinienem wsadzić 2200 KV, tak wogóle to na aliexpres nowy silnik jest po 12 złotych czyli prawie 3x taniej niż w abc-rc) a śmigło APC 6x5,5E.

     
     
     
    Może ilość użytych deseczek zależy od długości silnika, ja wsadzilem wszystlkie z kompletu.
  2. Wyślij mi swój email na priv to prześlę Ci zdjęcie.

     

    Czarny krzyżak jest potrzebny, bo niemiałbyś jak przykręcić silnika do deseczek.

     

     

    Te wąskie deseczki dajesz po obwodzie, nie po przekątnych tak jakbyś chciał zbudować z klocków wierzę :-). U mnie deska w kształcie kwadratu poszła na górę tzn. do niej przykręciłem krzyżak, do którego jest przykręcony silnilk.

  3. Z tego co pamiętam to te wąskie deseczki wklejasz do kwadratowej dziury na dole komory silnika, deseczki kładziesz na przekładkę czyli druga warstwa jest prostopadła do pierwszej i na nie kładziesz tą kwadratową całą deseczkę do montażu (przykręcenia) silnika. Ta kolejność może też być na odwrót. Zobaczę w domu jak to zrobiłem.


    Czarny krzyżak przykręcasz do silnika, a potem do deseczek wklejonych w kadłub.

  4. Hmmm, tak po czasie mysle, ze ten wypadek to nie jedynie wina pilota ;) . Moj model byl na tych zawodach trzecim kompletnie skasownym, co sie raczej rzadko zdarza. Moze podchody Masonerii, odrodzenie Alkaidy albo cicha zemsta PiS-u.. ;)  :rolleyes: ?

     

    A może przemalowanego lisa tj. koalicji obywatelskiej?  A tak na poważnie za dużo TVNu się naoglądałeś.

     

    Proszę nie zaśmiecaj tego forum nawiązaniami do polityki. A jak nie dasz rady to potroluj sobie w komentarzach na onecie, wp czy innym portaliku. Rozrywkę będziesz miał zapewnioną.

    • Lubię to 3
  5. Koledzy, mój sposób na takie serwa to dolutowanie do przewodów zasilających kondensatora 

    kilkanaście - kilkadziesiąt mikrofaradów i napięciu np. 16V. Przedłużki 70cm nie robią żadnego zakłócania.

    A miałem takie nawet po podłączeniu 15cm przedłużki. Generalnie jak najmniejsze gabarytowo kondensatory jakie znajdziecie.

    Przedłużki ze skrętki nie zdały egzaminu.

     

    A w które konkretnie miejsce wpinałeś kondensator? Czy miejsce wpięcia miało znaczenie?

  6. witam.

    szukalem po forum,ale niestety nie znalazlem odpowiedzi  ktory silnik bedzie lepiej spisywal sie przy modelu multiplex shark;

    na fabrycznym silniku  2816-1450 ciezko bylo sie wzniesc.....  

    no i kreta zaliczylem az silnik odpadl i sie uszkodzil.  

     

    posiadam silnik  2812-1100  i zastanawiam sie czy go montowac.....

     

    pytanie- czy kupic taki jak byl, czy zastosowac 2812-1100.

    probowalem znalezc  ktory mocniejszy-ale niestety jestem zbyt zielony...... 

     

    Może źle śmigło zainstalowałeś? Uwaga źle zamontowane śmigło też będzie dmuchać do tyłu, ale będzie to robić mało efektywnie niż w prawidłowy sposób.

  7. Sprawa ma się tak. W elektrykach zawsze jest większy (czytaj droższy) próg wejścia ponieważ musisz kupić silnik potem regulator, potem pewnie kartę do programowania regulatora potem jakiś pakiet zasilający a jak kupisz regulator bez tzw. BEC a i to ustrojstwo jest, o dziwo, potrzebne żeby zasilić odbiornik odpowiednim napięciem chyba żeby nie :) . No więc początkowo tego barachła potrzeba sporo i sporo kasy. W spalinowych tego nie ma. Kupujesz silnik i paliwo ze dwie bateryjki do zasilania elektroniki i po sprawie.

    Niemniej paliwo kosztuje a silniki tego paliwa sporo ciągną więc w długim okresie moim zdaniem wychodzi, że wejście w silniki spalinowe będzie droższe, nawet jak wejdziesz w benzynowe a nie żarowe.

     

    Do spalinówki trzeba dodatkowo jeszcze zbiornik na paliwo do samolotu, wężyki, karnister, pompkę do przepompowywania paliwa i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy, więc tego droższego progu wejścia to ja jakoś nie widzę. 

  8. I jeszcze jedna sprawa jeśli chodzi o czystość na lotnisku wszystkie butelki po wodzie moje i moich chłopaków zawsze zabieram ze sobą i tak samo palę papierosy i wszystkie pety daję sobie w jedno miejsce i zabieram w papierze ze sobą .

     

    Źle mnie zrozumiałeś. Nie sugerowałem, że Ty lub Twoi chopcy zostawili butelkę. Po prostu ktoś odruchowo zostawił, a ktoś inny musi to posprzątać.

     

    Również nie narzekałem, że latałeś myśliwcem, tylko, że latałeś swoim modelem bez poczekania na to, aż z Bogdanem skończymy latanie i latałeś nisko nad naszymi głowami. Rodzaj modelu nie ma tu żadnego znaczenia.

     

    pozdrawiam marcin

  9. Przy dzisiejszej frekwencji na naszym lotnisku i ruchu takiej ilości modeli konieczne było wyznaczenie kierownika lotów (o którym zapomnieliśmy), myślę że nie doszło by do takich sytuacji pod okiem zarządzającego lotami. Następnym razem musimy tego przypilnować.

     

    Ale przecież widać czy, ktoś w danej chwili lata. Ja np. spytałem Bogdana, czy będzie mu przeszkadzać jak polatam swoim modelem.

     

    A i jeszcze jedno, ktoś w grilu zostawił butelkę po wodzie mineralnej (tzn. swoje śmieci). Ja tam za kiełbaską smażoną na PET nie przepadam :-).

  10. Też muszę się poskarżyć, bo cierpliwie czekałem, aż kolejka sie zwolni, a gdy się zwolniła to mogłem polatać w spokoju (razem z Bogdanem) tylko kilka minut, bo kolega od Spitfiera nie wytrzymał i zaczął szaleć nisko nad naszymi głowami i musiałem kończyć latanie. Szanujmy się Panowie.

  11. No zobacz, a tutaj inny tupolew wylądował w lesie i skrzydło ma prawie całe a uszkodzenia są zgodne z tym co mówił prof. Binenda

     

    http://old.themoscowtimes.com/sitemap/free/2010/3/article/tu-204-crashes-near-domodedovo-airport-8-injured/402350.html

     

     

    Zauważ, że każdą katastrofę lotniczą na zachodzie starają się wyjaśnić składając wrak samolotu do kupy żeby poznać przyczynę, więc uważam, że nie powinieneś się tak spieszyć z wyjaśnieniami dlaczego doszło do katastrofy i generować kolejne niepotrzebne kłótnie.

  12. Model cały. bez nowych uszkodzeń. Był kret przy starcie z ręki i płaskie lądowanie w kukurydzy. Latałem pod okiem kolegów  z RC TEAM KĘTY. 

     

    Pęknięcie skrzydła (z przeciążenia po krecie nosem podczas startu, pęknięcie poszło od serwa) i odklejony zawias lotki, która minimalnie w  wystawała w górę i stąd głównie ta tendencja do skręcania, zostało w kilka minut naprawione przez kolegów z lotniska. Po tych poprawkach i wytrimowaniu model lata bardzo ładnie w rękach doświadczonego modelarza. Ja jeszcze zbyt nerwowo steruję, mimo że wychylam joystick minimalnie, ale trzeba wychylać jeszcze delikatniej. Dodam, że ten plastikowy kadłub na krety jest bardzo odporny :-).

     

     

    Od kolegów dostałem: "ochrzan" za zbyt ciężki pakiet 5200 mAh i mam kupić połowę mniejszy, ciężarki do wyważenia oraz kontroler napięcia na pakiecie z alarem :).

     

    Było bardzo fajnie :)

  13. Adamm, nie twierdziłem, że złe rady dajesz. Całkowicie się z Tobą zgadzam i zrobię tak jak piszesz. Przy pierwszych próbach startu lądował delikatnie na nos bez tendencji do przechylania się, więc nie miałem się czym niepokoić i też rzucałem w dużą trawę :)


    Skąd wieje wiatr to się zorientuję, ale z jaką dokładnie prędkością wieje to nie będę wiedział, bo nie mam z czym porównać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.