hub
Modelarz-
Postów
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
9 NeutralInformacje o profilu
-
Skąd
Pl
-
Imię
Henio
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Skrót myślowy. "Rozrząd" jako synonim systemu sterowania wlotem mieszanki. W tym wypadku - membranowy. Chociaz chyba były wczesne cox-y zasilane przez tarczę lub wał pomocniczy? Edit: Schier też używa słowa "rozrząd" w odniesieniu do silników dwusuwowych choć podkreśla, aby nie mylic tego z mechanizmem rozrządu w silnikach czterosuwowych.
-
A tu moje Cox-y. Wszystkie w stanie powiedzmy, fabrycznym - nigdy nie odpalane. Mam jeszcze parę używanych, więc może w końcu pobawię sie w uruchomienie.
-
Pisząc, że głowice do wszystkich 049 są takie same, dokonałem niewybaczalnego skrótu myslowego . Są między sobą wymienne (wszystkie?), ale oczywiście nie takie same. Mój bład. Chodzi o coś takiego? Taką regulację miały chyba tylko późniejsze Medallion-y RC (ca lata 70-te). Wcześniejsze miały coś takiego: Zobaczyłem to pierwszy raz w kultowej książce W. Schiera. Wyglądało kosmicznie i marzyłem o takim motorku. Dzisiaj bez powodzenia poluję na ten system. Ciężki do zdobycia, nawet z mocno zużytymi silnikami.
-
Dzień dobry. Mój pierwszy post na forum. Mam niewielką kolekcję Cox-ów i z tego co o nich wiem, to głowice do wszystkich .049 sa takie same. A cylindrami rzeczywiście moga się różnić. Moje 2 TeeDee 020 miały różne. Egzemplarz z połowy lat 60 tych - bez wcięć na klucz i bez podcięcia (pocienienia) u podstawy cylindra. Egzemplarz z początku lat 70 - bez wcięcia na klucz za to pocieniony. Ale cylindry w TeeDee 020 i w PeeWee 020 były wymienne. Tez mam dwa PeeWee. W starszym, nie ma wcięć i pocienienia a w nowszym jest tylko wcięcie. Czyli jak widać, różne kombinacje są możliwe. Ale wracając do tematu - zamiast szukać odpowiedniego klucza, lepiej zrobić sobie własny z aluminiowego płaskownika z odpowiednim wycięciem. Ja przy użyciu oryginalnego klucza zepsułem sobie zarówno głowicę jak cylinder w Cox-ie. Elementy były tak zrośnięte a jak tak nieostrożny, że jeden stalowy klucz uszkodził aluminiową głowicę a drugi naruszył krawędzie wylotów. Przy drugim, podobnie opornym silniku już nie dotykałem stalowych kluczy. Zrobiłem sobie aluminiowe i z pomoca nagrzewnicy delikatnie odkręciłem i głowicę i cylinder.
-
Dzień dobry wszystkim. Nie jestem modelarzem RC, choć modelarstwem param się od "wieków". Jako dzieciak marzyłem o budowaniu modeli latających najlepiej makiet RC ale czasy i warunki nie sprzyjały takim marzeniom. Więc zostałem "plastikowcem". Ale od zawsze miałem i nadal mam sentyment do "dużego" modelarstwa. Na dodatek została mi fascynacja modelarskimi silnikami spalinowymi które od pewnego czasu kolekcjonuję. Stąd chęć uczestnictwa w Forum. Pozdrawiam