Cracoos

Po dalszych testach i wymianie serwomechanizmu, okazało się, że to jednak regulator nawala... :roll: Zatem zwracam honor serwom Turnigy. Nie zawsze co drogie to dobre niestety.

No nie wierzę...naprawdę nikt nie ma nic do powiedzenia w w/w temacie? Nie dajcie się prosić! Mały update. Podczas testów wyeliminowałem awarię odbiornika poprzez jego zamianę z drugim, który posiadam. Oba działają dobrze w innym modelu. Teraz najciekawsze: mój problem pojawia się dopiero wtedy gdy podpięty jest ster kierunku do kanału 4 (latam w mode 2). Wtedy nie loguje się gaz. Po wypięciu serwa wszystko loguje się cacy... Idę eksperymentować dalej :roll: No i dość szybko się wyjaśniło choć dalej tego nie rozumiem, ale winny jest serwomechanizm steru kierunku, który co prawda działa, ale powoduje w jakiś sposób że nie loguje mi się gaz. Być może jakieś zwarcie, które odczytuje regulator i nie uruchamia silnika (regiel pulso) ale nie jestem pewien czy to w ogóle możliwe... Po podpięciu innego serwa w kanał 4 problem znika. Kanał 4 też jest sprawny bo jak wpiąłem kierunek w kanał 2 to także gaz się nie zalogował. Ewidentny winowajca to serwomechanizm kierunku. Ostatnio ćwiczyłem zaciekle loty nożowe więc serwo pracowało dość długo w jednej pozycji (serwo Turnigy 9g). Może jakiegoś HiTec'a trzeba będzie założyć. No, to jak już sobie pogadałem na forum sam ze sobą kończę temat. Dobranoc.

Witam, Czy ktoś spotkał się może z takim zjawiskiem, że na poprawnie zbindowanym odbiorniku, po linkowaniu działają wszystkie kanały tylko nie gaz? Po ponownym zbindowaniu wszystko jest ok, ale po odłączeniu zasilania do odbiornika i ponownym włączeniu gaz nie działa. Czasem pomaga wyłączenie odbiornika i nadajnika a następnie ponowne włączenie w kolejności nadajnika i odbiornika, ale też nie zawsze. O co tu chodzi??? :crazy:

Może się koledzy przenieście z tymi dywagacjami patriotyczno-filozoficznymi na jakiegoś bloga. Coraz mniej ten wątek ma wspólnego z lataniem w Krakowie. Litości! :evil:

Pamiętaj żeby nigdy nie latać na "pikającej" aparaturze, bo to grozi kretem. Napiecie 8V na nadajniku to w Turnigy bardzo mało. Mój egzemplarz zaczynał pikać już przy 8.9V! To też mogłabyć przyczyna chwilowej utraty sygnału. No i tak jak pisali koledzy: żadnych koszyczków, ani w nadajniku, ani w modelu. Powodzenia

No pięknie i brawo zarazem! Teraz to faktycznie wygląda ja lotnisko. Kawał pasa

Bardzo mi się podoba ten Mustang! Michał, jakim pakietem jest zasilany ten model? 3S daje radę czy powinno być więcej?

Ja ostatnio kupiłem ładny, aluminiowy kołpak od pelikana do szybowca za trzydzieści kilka złotych na Dwernickiego. Właśnie taki z dziurą w środku, zapewniający chłodzenie

A gdzie się znajdują dokładnie owe słynne "marchewki" na północy Krakowa?

Hahaha :rotfl: 10pkt!

Cessne ustrzeliłem na allegro za grosze. Okazała się bardzo ładnie latającym modelem (to ta ze zdjęcia profilowego). Aktualnie została oklejona folią reklamową, bo po kilku mocniejszych przyziemieniach nie wyglądała już zbyt pięknie. Jest to RTF marki Merlin - latającego działu HPI. (HPI w Polsce obecnie ma w ofercie tylko samochody).

Tak czy inaczej, przykro było to oglądać. Mam nadzieję, że wkrótce powróci na lotnisko! Przy okazji link do filmu z kamerki z pokładu nakręcony tego samego dnia:

A czy wiadomo co było przyczyną tej katastrofy? Wiatru nie było wcale, więc to raczej nie był zdradliwy podmuch. Czyżby awaria serwa?

Tak się złożyło, że byłem dziś polatać na Czyżynach i oprócz dwóch stałych bywalców był także kolega Robert ze swoim modelem na uwięzi. Muszę przyznać, że jestem pod duuużym wrażeniem podniebnych akrobacji, choć podniebnych to za dużo powiedziane, bo wszystko działo się niemal tuż nad ziemią :!: Takiego show na pasie to nie było chyba od czerwca! Jeszce raz brawa dla Ciebie Robercie i miło było Cię poznać. Do zobaczenia!

Ja mam znajomego, wytrawnego modelarza, który jak twierdzi lata tylko na smietniku. Kminek - widzę, że rozwijasz skrzydła przyjacielu ;D