Witam !
Jako że ostatnio po lekkim lądowaniu złamała się wręga podwozia, postanowiłem ją jakoś wzmocnić, słyszałem o patencie z kołkami, ale na moim terenie będzie jeszcze gorzej, po folia się zedrze od spodu ( ląduje na piachu ), więc pomyślałem żeby zrobić coś w stylu wspornika, który będzie szedł od podwozia, do bagnetu w środku kadłuba, miał by to przełożyć siłę uderzenia na silniejszą część, która się nie złamie, wg. powinno to być w miarę dobre rozwiązanie, a może Wy coś wymyślicie lepszego ?
Pozdrawiam Maciej