Skocz do zawartości

alenik

Modelarz
  • Postów

    230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez alenik

  1. alenik

    P40E Kittyhawk

    Prawdopodobnie o tym mowa: http://www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p3867,wylacznik-zasilania-z-przewodem-ladowania-7215-hitec Miałem plan takie coś zamontować ale podobno to samo zło i modele przez to spadają. Mnie puki co nie spadło nic ale po co kusić
  2. alenik

    P40E Kittyhawk

    Puki nie podpatrzę Waszych patentów ;P to tak troszeczkę improwizuję z niezawodnym ON/OFF do pakietu
  3. alenik

    P40E Kittyhawk

    Zważyłem pakiet - 116g To wiele wyjaśnia
  4. alenik

    P40E Kittyhawk

    W tempie żółwim ale udało się. Z oblotem poczekam na lepszą pogodę. Waga niestety nie wyszła jak planowałem. 1033g - po części wagi dodaje: aku 4 x sanyo AA enelope białe, serwa... 4 x TP MG 90S można by ugryźć troszeczkę Oznakowanie uzupełnię po prawidłowym oblocie.
  5. Sprzedających też oszukują W moim przypadku jakiś PAJAC wylicytował przedmiot... Nie odzywał się przez 2 tygodnie Jak poszły do niego upomnienia i wyjaśnienie zwrotu prowizji to odpisał że przecież paczka już do niego doszła i nie rozumie moich roszczeń o zwrot prowizji No kurcze trzepnąć palanta w łepetynę A co najgorsze srallegro przyjęło jego wyjaśnienie i wypięło się na mnie... Reasumując. Wiemy na co się godzimy korzystając z allegro. Strasznie boli że nie można ich mocno ugryźć za beszczelność.
  6. alenik

    P40E Kittyhawk

    Sebastian, info wysyłam Ci na mejla.
  7. alenik

    P40E Kittyhawk

    Ponieważ nie był mi znany "własciwy" sposób montowania zbiornika - otwór przez wręgę i dopasowanie szyjki zbiornika do otworu łoża , przygotowałem we wrędze otwory na wężyki od paliwa, otwory oszlifowane są z zadziorków etc. Zbiornik (puki co mam 100ml lub 320 ) osadze na EPP lub piance tapicerskiej aby sie nie przemieszczał. A z prac bieżących. Poprawiłem wycięcie lotek. Wyciąłem statecznik poziomy - dwu warstwowy - balsa 5 mm + sklejka 1 mm. Sprawia wrażenie dosyć pancernego Skrzydła i stetcznik przemalowałem kaponem. Przymierzam się do malowania. Na 90% taka opcja - http://img.wp.scn.ru...5/pics/81_9.jpg Farba, prawdopodobnie najtanszy Motip w półmacie. Na farbę lakier poliuretanowy - lakierowanie aerografem. Jeżeli uważacie mój plan malowania na kiepski to proszę o propozycję.
  8. Dopisać należy. . . ul. Słona Woda dostępna tylko dla pojazdów typu 4x4 , napęd butny, rower, ewentualnie prywatny helikopter!
  9. alenik

    P40E Kittyhawk

    Ufff... sporo uwag co do budowy. Oby nie wyszedł mi z tego wszystkiego nielot P40 dokończę tak jak zaplanowałem. Będzie pancerną maszyną treningową. Wprowadziłem jedna modyfikację. Zasugerowaną przez TooM`a. Silnik z pozycji poziomej zamontowałem pod kątem 45% - w tym ułożeniu wydech nie wymaga ingerencji w konstrukcje No i zdecydowanie lepiej wygląda. Laminatem uzupełniłem moje nadmierne wycięcia siekiera Po malowaniu nie będzie śladu. ... Natomiast Wasze uwagi uwzględnię przy budowie drugiej maszyny dla której poszukuję zacnego silniczka. Jeżeli macie na zbyciu najlepiej nie używany (lub delikatnie eksploatowany)OS MAX 25 FX w dobrej cenie ;P to proszę o kontakt!!!
  10. alenik

    P40E Kittyhawk

    Jeżeli dobrze się orientuje to P40 Piotrka Kubisy Trafiła do Mirka a następnie do mnie... służyła jako wzór do budowy Lotki spaprane są w obu modelach ale nauka na przyszłe pozostała - dzięki za zwrócenie uwagi O montażu silnika zadecydowało uwypuklenie górnej części kadłuba P40tki którego konstrukcji nie chciałem naruszać. Sprawa druga. W obecnym ułożeniu nie naruszyłem rowingu węglowego. Kadłub "wychapany" ponieważ plan początkowy zakładał montaż silnika w pionie a tłumik musiał się zmieścić Grubość profilu skrzydła około 28mm a cięciwa mocno zredukowana w porównaniu do skrzydła Mirkowego. Będzie naprawdę szybki Połówki z negatywów wyciągnąłem po 12 godzinach. Wyszło naprawdę bardzo przyzwoicie jak na pierwszy raz! Minimalnie pofalowana balsa była w rejonach "uszek" ale szybko podeschło. Model otrzyma detale wizualne jak tylko z powodzeniem go ulotnie Ciąg dalszy prac. Po raz pierwszy miałem do czynienia z laminowaniem. Ojj brudna robota. Wzmocnienie otrzymały sklejone połówki skrzydeł oraz wręga silnika. Teraz tylko szlifowanie i zabawa z kaponem.
  11. alenik

    P40E Kittyhawk

    Zabrałem się za budowę pierwszego modelu spalinowego do walk powietrznych. Wybór padł na P40E Kittyhawk w skali 1:12 - kadłub produkcji prolot.pl Sezon 2013 zbliża się wielkimi krokami stąd też prace nabierają tempa Kilka szczegółów... P40tkę napędzę silnikiem Os Max 15CV A Serwa na lotki i wysokość TP mg-90s Kadłub laminatowy. Rdzenie styropianowe kryte balsą 1mm klejone dragonem polimerowym. Uszka balsa 5 + 2 sklejone żywicą. Dzisiaj czeka mnie przemalowanie skrzydeł kaponem, laminowanie łączenia skrzydeł oraz wręgi silnika. Dopasowanie kadłuba pod wydech. A jutro kolejna partia zdjęć.
  12. Raczej jak 69 bardzo ku sobie
  13. Złóż model, wstępnie wyważ na 1/3 od natarcia i podklej pakiet przed lotem solidna taśma. Doświadczalnie sam znajdziesz SC
  14. Super wybór. Wielo silnikowce w kombacie pokazały swoje pazury. Choć by Me-110 na pierwszej pozycji w II Bitwie o Rzeszów. Sledze uważnie Twój temat.
  15. Czyli rozumiem że termin 11`tego jest aktualny ?!?
  16. Dobry materiał edukacyjny ! Pozdrawiam
  17. alenik

    Floppy disc fail (40)

    odłącz stacje i zaproponuj rozwiązanie jakim jest pendrive
  18. Po pierwszym starcie model wymagał jedynie małego trymowania. W locie zachowuje się niezwykle stabilnie. W zakrętach nie przepada. Pętle, beczki, lot na plecach... sama przyjemność. Mimo dość dobrej zwrotności należy pamiętać na małych wysokościach że jest to rasowy bombowiec a nie myśliwiec Przeprowadziłem 2 walki na treningu eskadry zaliczając po 2 i 3 cięcia. B17 będzie brał udział w zawodach, począwszy o Wrocławia za 3 tygodnie. !!! Filmy z oblotu : http://vimeo.com/43784459 http://vimeo.com/43808710
  19. Wykorzystany osprzęt: Silnik: EMAX 3F 1806/25 - 45 zł sztuka x 4 Regulator: EMAX 12 A - 55 zł sztuka x 4 Śmigło: GWS EP 5030 - 3 zł sztuka x 4 Serwa: Turnigy - 15 zł sztuka x 3 Pakiet: Dualsky 1300 mAh - 55 zł Koszt wyposażenia modelu: 467 zł w/w pakiet pozwala na wykonanie lotu o czasie 7:11 na "pełnym gazie" Waga modelu gotowego do lotu!!! 525 - 526 gram Zdjęcia z oblotu:
  20. Na pierwszy ogień poszły połówki płatów - zostały sklejone żywicą 5`cio minutową UHU. Ten sam los spotkał statecznik poziomy. Sklejone skrzydła oraz statecznik zostały wzmocnione płaskownikiem węglowym. Do nacinania materiału którym jest EPP zdecydowanie poleca się ostre skalpele. Szczególnie istotna jest ich jakość podczas "obrabiana" kadłuba (zaokrąglanie) Kolejnym etapem jest kadłub. Połówki kadłuba zostały sklejone UHU Pore`m. Po sklejeniu połówek wkleiłem (klej: cyjanoakryl) pręty węglowe na całej długości kadłuba. Kadłub do skrzydeł przykleiłem na UHU 5 min. Stateczniki osadziłem na żywicy 5 minutowej. Gondole silników trzymają się na CA. Wręgi wykonane ze sklejki 1,5m - przykleiłem na żywicy 5min. W B17 lotki są dość krótkie. Pozostały fragment posłuży nam jako klapy. W mechanizm klap wyposażę B17 poza konkursem - oszczędność wagi Pozostaje wkleić na CA popychacze oraz wyciąć otwory pod serwa. Model pomalowany i wyposażony w elektronikę. .
  21. Witam. Jako model konkursowy przedstawiam ciężki bombowiec - Boeing B-17 Flying Fortress Dlaczego B17? Ponieważ jest piękny a na dodatek nie kojarzę drugiego takiego startującego w rywalizacji ESA! Historia modelu... (z pomocą przychodzi Wikipedia z której zaczerpnąłem informacje) Na początku lat 30. XX wieku, w związku z opracowaniami teoretyków wojskowych na temat przyszłej wojny i dominującej w niej roli lotnictwa, a szczególnie lotnictwa bombowego, dowództwo Korpusu Powietrznego Armii Stanów Zjednoczonych zgłosiło zapotrzebowanie na ciężki samolot bombowy dalekiego zasięgu. Zadania tego podjął się amerykański koncern lotniczy Boeing Airplane Company. W biurze konstrukcyjnym koncernu pod kierownictwem Edwarda C. Wellsa w sierpniu 1934 roku opracowano wstępny projekt bombowca w układzie dolnopłata, napędzanego czterema silnikami gwiazdowymi, z podwoziem klasycznym chowanym w locie. Projekt otrzymał oznaczenie Model 299. Po jego zatwierdzeniu przystąpiono do budowy prototypu oznaczonego XB-17. Pierwszy lot prototypu odbył się 28 lipca 1935 roku. Do jego napędu użyto czerech silników gwiazdowych Pratt & Whitney SIEG Hornet o mocy 750 KM (552 kW) każdy. Podczas prób w locie samolot wykazał dobre właściwości pilotażowe. Po usunięciu stwierdzonych usterek konstrukcyjnych, uruchomiono serię informacyjną 13 samolotów bombowych oznaczonych YB-17 i Y1B-17, które zostały wyposażone w nowsze silniki Wright R-1820-39 Cyclone o mocy 1000 KM (736 kW) każdy. Pierwszy samolot oblatano 17 stycznia 1936 roku. Samoloty serii informacyjnej skierowano do wojskowych ośrodków doświadczalnych, gdzie w latach 1936–1939 przeszły próby w locie. Wypróbowano również uzbrojenie strzeleckie i dokonano bombardowań celów na poligonach. Wyniki prób były zadowalające, a skuteczne uzbrojenie obronne składające się z pięciu ruchomych karabinów maszynowych kalibru 12,7 mm spowodowało, że samolot otrzymał nazwę Flying Fortress – Latająca Forteca. Przed uruchomieniem seryjnej produkcji na kilku samolotach Y1B-17 zamontowano silniki General Electric GR-1820-51 o mocy 930 KM (684 kW) z turbodoładowaniem. Samoloty otrzymały oznaczenie Y1B-17A i miały być egzemplarzami wzorcowymi dla wersji B-17A. Pierwszy samolot nowej serii oblatano 29 kwietnia 1938 roku. Podczas prób osiągnął prędkość 412 km/h, pułap 7000 m i zasięg 2650 km. Nie podjęto jednak produkcji seryjnej wersji B-17A, gdyż w tym czasie w zakładach istniała już wzorcowa wersja z mocniejszym silnikiem oznaczona B-17B. Ostatecznie istniejące samoloty Boeing B-17A Flying Fortess przekazano w dniu 31 stycznia 1939 roku lotnictwu Armii Stanów Zjednoczonych, a rozpoczęto produkcję seryjną wersji B-17B. Produkcja seryjna samolotów B-17 Flying Fortress, rozpoczęta w połowie 1939 roku, trwała do roku 1945, łącznie zbudowano 12.731 samolotów wszystkich odmian i wersji. Samoloty budowano w zakładach Boeinga, Douglas i Vega. Udział w rozwoju konstrukcji miał także wynalazca polski Jerzy Rudlicki. W 1943 roku udoskonalił tzw. Wyrzutnik Bomb Świąteckiego oparty na systemie inżyniera Władysława Świąteckiego modyfikując go do bombardowań powierzchniowych z dużej wysokości, który zastosowano w B-17. Wersje samolotu XB-17 – wersja prototypowa, wyposażona w cztery silniki gwiazdowe Pratt & Whitney SIEG Hornet o mocy 750 KM (552 kW), oblatana 28 lipca 1935 roku. Wyprodukowano 1 egzemplarz. YB-17 i Y1B-17 – seria informacyjna wyposażona w silniki Wright R-1820-29 Cyclone o mocy 1000 KM (736 kW), ostatnie egzemplarze miały silniki General Motors GR-1829-51 o mocy 930 KM (684 kW), pierwszy egzemplarz oblatano 17 stycznia 1936 roku. Wyprodukowano 13 egzemplarzy. B-17A – samolot Y1B-17 po niezbędnych poprawkach konstrukcyjnych jako egzemplarz wzorcowy wyposażony w silniki General Motors GR-1829-51 o mocy 930 KM (684 kW) z turbodoładowaniem, oblatany 29 kwietnia 1938 roku. Uzbrojony w pięć ruchomych karabinów maszynowych kalibru 12,7 mm. Nieprodukowany, wersję otrzymano w wyniku modyfikacji samolotów wersji informacyjnej B-17B – pierwsza wersja seryjna, wyposażona w cztery silniki gwiazdowe Wright R-1820-51 o mocy 1200 KM (883 kW) każdy i ze stanowiskami ruchomych karabinów maszynowych: z przodu, u góry, u dołu i z obu stron kadłuba. Pierwszy egzemplarz zbudowano 27 czerwca 1939 roku. Wyprodukowano 39 egzemplarzy. B-17C – druga wersja seryjna, z silnikami Wright R-1829-65 o mocy 1000 KM (736 kW) każdy. Pierwszy samolot wyprodukowano 21 lipca 1940 roku. Zbudowano 38 egzemplarzy, z tego w marcu 1940 roku wysłano 20 samolotów do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymały oznaczenie Fortress Mk I. B-17D – trzecia wersja seryjna, silnie uzbrojona i wyposażona w samouszczelniające się po przestrzeleniu zbiorniki paliwa. Pierwszy samolot zbudowano w marcu 1941 roku. Wyprodukowano 42 egzemplarze, z tego część przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie oznaczono je Fortress Mk IA. B-17E – czwarta wersja seryjna, w której zmieniono konstrukcję kadłuba, w tym stateczniki pionowe, i wprowadzono dodatkowe tylne stanowisko strzeleckie w ogonie. Pierwszy samolot wyprodukowano 5 września 1941 roku. Wyprodukowano 512 egzemplarzy, z tego 45 przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie oznaczono je jako Fortress Mk IIA. B-17F – piąta wersja seryjna, z silnikami Wright R-1820-97 o mocy 1200 KM (883 kW) każdy. Pierwszy egzemplarz wyprodukowano 30 maja 1942 roku. Zbudowano 3400 egzemplarzy, z tego 19 przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie zostały oznaczono jako Fortress Mk II. B-17G – szósta wersja seryjna, o silnym uzbrojeniu strzeleckim. Pierwsze egzemplarze wyprodukowano w lipcu 1943 rok. Zbudowano 8685 egzemplarzy tej wersji, z tego 85 z wyposażeniem radiolokacyjnym przekazano Wielkiej Brytanii, gdzie oznaczono je jako Fortress Mk III. B-17H – wersja ratownictwa morskiego, przystosowane do działań ratowniczych samoloty wersji B-17G. Wprowadzone w 1945 roku. Zbudowano ok. 130 samolotów tej wersji. Paczuszka od Marka dotarła błyskawicznie! Swoja drogą Marku ! ! ! OGROMNE ! ! ! podziękowania za realizację tego projektu. Pierwsze wrażenie po otwarciu paczuszki...??? "hmmm... cooo?? toooo?? jest??" Po wstępnym oswojeniu się z dużą ilością elementów... "OMG... toż to puzzle...!" Szybko opanowałęm emocje . . . Nooo.... znacznie lepiej. I to bez instrukcji obsługi Żadna sesja nie wypada pozytywnie bez odpowiedniego wsparcia. A "wsparcie" widzac nietypową konstrukcję natychmiastowo zainteresowało sie piankami Ten moment dla wielu jest jednym z ważniejszych i od niego rozpoczyna się strategia. Pojawiają się pierwsze pomysły na rozwiązanie sprzętowe... a dzieki ostatnim nowelizacją w regulaminie mam do dyspozycji dodatkowe 50g Następny etap to zaplanowanie elementów wyposażenia. Dobór silników, regulatorów, odpowiednio małych śmigieł a następnie ważenie i dobranie odpowiedniej ilośći węgla. Do dyspozycji mam prawie pół kilo (bez 30g) na sprzęt, wzmocnienie oraz malowanie. Nie jest źle
  22. To i ja sie pochwale... W sobotę po południu udało nam się zrobić oblot EGP wyposażonego w FPV Pomyślnie testy lotu obciążonego EGP, pomyślny odbior video oraz jego nagranie. Filmik z lotu
  23. Wyglądał by zdecydowanie lepiej ale tak jest wygodnie w razie konieczności wymiany w ferworze walki. Szybki dostęp do kabli + chłodzenie A tutaj Me 109 podobnie uzbrojone.
  24. Zdjęcia poprawione.
  25. W prawdzie model powstał w połowie 2011 ale jak dotąd nie miałem okazji przedstawić krótkiej fotorelacji z budowy. Model pochodzi od Marka Rokowskiego Waga pianek przed klejeniem – 93g Kadłub przed strzyżeniem I po strzyżeniu Sklejone skrzydła A tak prezentuje się model gotowy do oposarzenia Waga po sklejeniu i wzmocnieniu – 121g oraz waga gotowego do lotu - 374g Jeszcze tylko oblot maszyny… … i już gotowa do walki. Ostateczna waga modelu 395g https://public.sn2.livefilestore.com/y1pxmU5SMkoCcWe1__7ypYB3CBPkJDELqVJmle3IqIADAg7SswrofflpLhGa5zxZOA4mDYzQN3qtCxvReBRZxuAsQ/24.jpg?psid=1[/img
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.