eptita

A raczej w "naszym", nie sądzisz, ze tak to powinno byś napisane?. :wink:

Daj fotkę uszkodzenia. Zaciskarkę stosuje się tylko do kabli, wiec jeśli posiadasz lutownice, to powinieneś się obrobić z tematem. Czy będzie odstawała od oryginału, jak zrobisz tzw "jak dla siebie" to będzie jeszcze lepiej i pewniej. Ale na sucho bez oceny uszkodzenia tylko się domyślam. Nowy (U.FL <--> RP-SMA). z rozeznania 23 zł koszt podzespołów sklepie elektronicznym 13zł, z czego SMA to 8-9zł +Twoja robocizna, szczerze jeśli mówimy o tym samym to zamawiaj. Bo zaciskarki nie kupisz taniej jak 40zł. Wiem, bo takową mam i używam.

Kurde, ale mi się podoba. :shock:

Hej Paweł, nic z belta nie pasuje do HK-450. Tak szt=paczka jeśli chodzi o wał, zawartość torebki 3szt. To samo ze szpindlami 4x w torebeczce. Jak kupowałem swoje, na zapas to szły w paczce z trzeba zestawami HK-450 za 8,99$ od kilku miesięcy Hobby King nie ma ich, na stanie i w ogóle ich nie będzie. Są tylko zestawy za 27,99$. Ostatnio kupowałem w Polsce, za wały 3szt 18zł, szpindle 3 szt 20 zł.

No ja już podałem, jak potrzeba video daj cynk na PW.

Piotrze, serwa nie mogą "obciążać odbiornika", one dostają z niego tylko sygnał PWM. Serwa obciążają BEC. Chyba że pisząc o "obciążaniu odbiornika" masz na myśli możliwość przepalenia ścieżek szyn masy lub zasilania, ale to w tym wypadku chyba nie wchodzi w grę. Tak i nie. Kolego serwa bardzo często palą ścieżki na odbiorniku.A tak zasilanie BEC jest priorytetem.

No mi, o takie wpisy.

Powiem krótko i chyba dosyć trafnie. Człowieku, ty masz złoto w rekach ;D Wszystko wykonane od reki, bez wyspecjalizowanych maszyn i urządzeń, już nie mówię o profesjonalnej CNC. Podziwiam fach, zainspirowała mnie twoja praca. Pozdrawiam.

Witam, bardzo mnie ciekawi, dlaczego wybór padł na ten śmigłowiec, tylko pytam bez podtekstów. Szanuje i popieram Polskie skrzydła i ciekawi mnie taka decyzja.

A to nie za późna pora byś, na komputerze z nami pisał?. umyj ząbki i pa lulu. :mrgreen:

"Od razu projekt upadł". Sam siedzę w Panther V od dwóch lat i nic nie śle na forum, bo tylko czatują, co nie którzy jak se....ulżyć, żeby coś wybrzydzić i wytknąć. SW-4 Puszczyk także zaczęty, i jest w trakcie jak będę miał coś do zapytania, to zapytam. Lim-6M także czeka na finał, niebawem. Powiem raz, nie tylko forum człowiek żyje, a brak postępu na forum w moim przypadki nie ma się do postępu w realnym stanie projektu, zaraz będzie umarł, umarł, a sami nawet z nudów kleju nie odkręcicie.

Może nie Seawolf, ale jakiś punkt zaczepienia: XXI Mi pomogło w Budowie czołgu Panther V którą skrzętnie ukrywam.

Ja śmigam na serwach 15kg i 20 kg w Toyocie Hilux, i według mnie te serwa nie powinny, obciążać odbiornika, mam tylko mieszane uczucia co do BEC z twojego linka, jakiś taki "plastikowo-papierowy", nie miałem (przyjemności go używać ). Powiem inaczej, prawie co tydzień jeżdżę z moim szwagrem w terenie, On na F-350 na czystym Turnigy9X bez żadnych modyfikacji , poza wgraniem od nowa softu w apkę. lata na dużo większym obciążeniu i daje mu na prawdę w kość. Bywa że na silniku można gotować jajka. Ale nigdy, nie było problemu z zasilaniem serw,o prawie zdwojonej mocy, niż te których używasz.

Kolego jeśli nie miałeś wtyczki tzw kodowanej do zasilania odbiornika, to mogłeś go spalić. Poprzez zamianę polaryzacji +/-, a w innym przypadku, praca bez odbiorników tzn. ESC,serw i innych jest możliwa i nawet wskazana przy bindowaniu. Czyli jak niektórzy piszą na forum, zjarałeś odbiornik, bo dałeś zasilanie na odbiornik bez serw, ESC i itd -bzdura. Jeśli UBEC miał wyjście-zasialnie odbiornika ustawione do 5V, to fizycznie takiej opcji uszkodzenia nie ma. Latam i jeżdżę na takiej aparaturze i takowe modyfikuje, wiem co mówię. Sam spaliłem na zasilaniu z ESC jeden odbiornik, bo firmowo ESC miał dawać 4,8V-5,2V, a w realu 7,2V tyle ile dawał pakiet Ni-MH, i od tamtej pory stosuje UBEC. A jeśli UBEC był taki LINK to zworkę trzeba przestawić na zasilanie 4,8V bo spalisz odbiornik.

Ta, może i promocja, jak takim oponujesz budżetem, to wybór to melancholia. życzę powodzenia, bo idę ....................gać

Nie tak serio to kosz , albo pisz do Taiwanu. Ale to serio było, to nie jest model i dalej nasze drogi się raczej roz.......................coś przerywa ....................... dd af gwdgwg. Ale nie, jak stanę przy oknie i zażyje 9 Panadoli, to widzę jak to lata.....................ale furczy, nie kurde fascynujące, perfekcyjny lot, gratuluje Pilotowi.

Ale jaki był twój cel, przy zakupie tego czegoś?. "Helikopter zmoczyłem", śpisz z nim?. :devil: :devil: :devil: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

To zależy jak che kolega jeździć i jakie modyfikację potem w prowadzić.DF-01 to bardziej Buggy i Truggy więc jazda szybkościowa skoki i piachy na pełnym gazie CC-01 to namiastka Trialu, czyli przemyślana trasa, powolne pokonywanie przeszkód terenowych. Która lepsza?, jak wspomniałem, zależy jaki typ offroadu chcesz się bawić. Na dawcę części, do późniejszych modyfikacji wskazywałbym CC-01 bo jest tam sztywny tylny most jak w większości ciężarówek. Gdzie kupić? (Warszawa) DF-01 Na zamówienie: CC-01 A tu od ręki: CC-01 Sądzę że przyzwoite pieniądze z modułami LED i ESC. A jak na poważnie z 4x4. to Tamiya Hight Lift, albo F-350. Lub czyste skałkowe trialowce.

A link kolegi jest poprawny do tematu, pomyłka w podmenu, może jesteś w innym, dlatego się nie zgadza ilość piknięć. A programowanie jest jak najbardziej pełnie widzę: Cell type , timming, brake, brakuje tylko acceleration. Coś może jest z softem w ESC, bo w moim typie zmieniono rodzaj oprogramowania w maj-czerwiec, może trzeba inny manual. Jeśli nie da rady to na 99% ESC :ass:

Witam, w skrócie: 1. Uszkodzenie silnika. 2. Błędne(przypadkowe) zaprogramowanie pracy ESC-błędna ilość pól silnika i częstotliwości,(timingi) 3. Błędny wybór, rodzaju zasilania, inny niż posiadany. Lipo, NI-MH, oraz ilość cel. Proszę, podaj więcej danych odnośnie regulatora, znajdę manuala do niego. :wink:

Popieram, i nie polecam HB na początek i w ogóle nie polecam, jak zaczynać, to już nawet z 450-tką, a jak się myśli tylko rozrywkowo, na doskok, to wydanie 550zł na Lamę, czy 600zł na HB, to wydatek który się nigdy nie zwróci, i bardziej zdenerwuje niż zachęci. Ale z dwojga złego albo Lama, albo 450-tka. A dla niezdecydowanych i o troszkę mniejszym budżecie do zabawy, tańsza wersja TU

Proszę tak na szybko dwa. LINK1 LINK2 Ja używałem troszkę droższego kabelka, z wymiennymi końcówkami, potem kupiłem symulator na USB, ale te powinny być przyzwoite. Miło było pomóc. Pozdrawiam.

Ja poczekam, trzymam kciuki :wink:

No jak się nie zgadzamy na nie których wpisach, to tutaj mówimy jednym językiem z kolegami Ładziak i utopia . Nie taki projekt w tym czasie i miejscu kariery, to jak własny "pogrzeb" o dużo za wcześnie, a szkoda. zniechęcisz nas i sam siebie, na reagowanie na takie wpisy, a sam siebie na opcowanie z modelarstwem nie przekroczę granicy, że podjęcie tak zaawansowanego projektu na starcie, zamyka i kończy wiele dróg. Zbuduj, a dokładam się do zakładu. :devil: A co jak nie zbudujesz?jak mamy się zreflektować?.

Tutaj D.a.r.o bardzo konkretnie to opisał, po prostu trzeba nauczyć ESC pracy lub zakresu pracy drążka Thortlle. Albo sposób wyżej wymieniony, albo wersja samochodziarzy RC jeśli ESC posiada przycisk na swojej obudowie, to trzymając go podłączasz zasilanie. Bo moje regulatory, samochodowe są bliźniacze i jeden z czterech dostał przycisk który inicjuje programowanie. Ale jeżdżę i pływam na silnikach szczotkowych, a latam na bez szczotkowych, te programuje sposobem Darka lub z karty.