Wczoraj latałem (czyt. rozbijałem) deltą i słuchała się lepiej niż toto - 0 bez lotek . Została jednak rozbita, z powodu zerowych umiejętności pilota i "drobnych" usterek technicznych, które odłączały ni zasilanie :shock: , jednak 5 min, taśma pakowa i model latał dalej. Po ok. 10 kretach uznałem, że lepiej będzie zrobić 2 niż naprawiać tę. Latałem na pakiecie 2s 2500mah, silniku Emax 2822, i śmigle 10x4,7. Ciągu starczało spokojnie, a i zbyt ciężka nie była. Później wstawię film z latania.