




chaosmaker
Modelarz-
Postów
174 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez chaosmaker
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Mikrus RC - plecakowy elektroszybowiec na każdą okazję.
chaosmaker odpowiedział(a) na Mirek z Lublina temat w Od czego zacząć??
A ja miałem nadzieje na spokojne "dopłynięcie" do Nowego Roku a tymczasem muszę lawirować między rafami i burzami - mam jakąś kumulację w pracy i tylko spoglądam na swojego MIkrusa - tak niewiele zostało do zrobienia - ech Na szczęście już niedługo upragnione kilka dni urlopu !!! -
Mikrus RC - plecakowy elektroszybowiec na każdą okazję.
chaosmaker odpowiedział(a) na Mirek z Lublina temat w Od czego zacząć??
Witam Tempo prac niestety spadło z powodu natłoku obowiązków zawodowych . Niemniej jednak wprowadziłem jeszcze jedną drobną zmianę w projekcie - aby model był jeszcze bardziej "plecakowy" wymyśliłem coś takiego ... Wiem że to już troche chore ale nie mogłem się powstrzymać - tym bardziej że w zanadrzu mam jeszcze jeden pomysł ... CDN. -
bedzie rok jak zakupiłem Mefista szybowiec i motoszybowiec w jednym
chaosmaker odpowiedział(a) na krzyś707 temat w Motoszybowce
ech - a nie wystarczyło zapytać kolegi ? Dla pozostałych zainteresowanych - producent przewidział wznios skrzydeł a należy to wykonać poprzez odpowiednie rozwiercenie drewnianych klocków wstawionych w połówki skrzydeł i wklejenie pod odpowiednim kątem a jednej strony bagnetu a z drugiej strony kieszeni na bagnet . W praktyce (gdy wiadomo o co chodzi oczywiście) wymagana praca zajmuje 5 minut . Samo wklejanie bagnetu i kieszeni wymaga nieco więcej wprawy ale po około 30 min. miałem to już za sobą... -
Mikrus RC - plecakowy elektroszybowiec na każdą okazję.
chaosmaker odpowiedział(a) na Mirek z Lublina temat w Od czego zacząć??
Witam ponownie. Dziś zakończyłem budowę skrzydła , kadłub mam nadzieję dokończyć w ciągu kilku najbliższych dni o ile obowiązki zawodowe mi pozwolą ... Stan na dzisiaj: Waga skrzydła bez serw - 156,80 gr Mirku ,jeżeli mogę poradzić - chętnie widziałbym mniejszy (węższy ) kadłub z wyażurowaną częścią ogonową lub można zastosować nieco cieńszą balsę na całości . Jeżeli chodzi o większą wersję - pomysł fajny lecz w wersji silnikowej . Wg założenia ma to być model na wszelkie raczej przypadkowe okazje a ciężko będzie wyskoczyć gdzieś z plecakiem i targać do tego gumę do strzelania ... Zresztą mogę się mylić , ciekaw jestem opinii pozostałych forumowiczów ... -
Mikrus RC - plecakowy elektroszybowiec na każdą okazję.
chaosmaker odpowiedział(a) na Mirek z Lublina temat w Od czego zacząć??
Witaj Jeżeli wspominamy o budowie skrzydła to zazwyczaj spotykałem się z tym iz żeberka będące w kesonie mają zmniejszony obrys o grubość balsy która będzie na nie naklejona ,tak aby profil części oklejonej i "wolnych" żeberek był taki sam . Tutaj keson jest "wyższy i dłuższy " od reszty skrzydła . Wiem że to prosta konstrukcja i to drobne zaburzenie w moim mniemaniu nie ma dużego wpływu na cokolwiek - zwróciłem na to uwagę raczej jako na ciekawostkę . I jeszcze jeden drobiazg który wymagał korekty ... I już po korekcie ... Rozpiętość skrzydeł faktycznie wyszła spora - sprawdzę w praktyce jak będzie latał model - zawsze mogę dorobić SW i powiększyć SK - długości kadłuba niestety nie da się zmienić ... Z drugiej strony zawsze mogę powrócić do zaprojektowanej rozpiętości Pozdrawiam Pe. -
Mikrus RC - plecakowy elektroszybowiec na każdą okazję.
chaosmaker odpowiedział(a) na Mirek z Lublina temat w Od czego zacząć??
Witam To i ja dodam swoje trzy grosze w tym temacie Po wstępnych oględzinach i przymiarkach zakupionego zestawu postanowiłem powiększyć rozpiętość skrzydeł poprzez dorobienie centropłatu . Po kilku dniach "kombinowania" powstało coś takiego ... Skrzydła wydłużyły się o 36 cm - nie wiem czy teraz nie przesadziłem w drugą stronę ... Mimo zmian , poszczególne elementy są niewielkich rozmiarów i mieszczą się z zakładanym "plecakowym" charakterze. Jeżeli chodzi o same składanie zestawu , nie ma większych problemów choć przyznam że zdumiała mnie konstrukcja skrzydeł (a dokładnie ,wzmocnienie/keson ) oraz kilka chyba niezbyt przemyślanych szczegółów konstrukcyjnych i drobnych niedokładności . Reasumując - modelik bardzo fajny , idea jak najbardziej słuszna a stosunek cena/jakość bardziej niż przyzwoity. W ciągu kilku najbliższych dni postaram się dokończyć model i o ile pogoda dopisze - dokonać oblotu . I jeżeli będą zainteresowani ,chętnie zdam relację ... Pe. -
- oczywiście nie są , bywa podobnie jak na foto .Zastanawiam sie po co są potencjometry (prawdopodobnie) umieszczone od spodu ładowarki - może służą do jakiegoś prostrzego sposobu kalibracji / zmian parametrów ?
-
"Zasada jest prosta. Jeśli pytasz, nie próbuj. Ten kto wie i umie, nie pyta. pozdrawiam." - w takim przypadku istnienie tego forum nie miało by sensu - wszyscy tu o wszystko pytaja a ci co wiedzą starają się pomóc ... bynajmniej niektórzy.. idfx - dzięki za cenną uwagę - faktycznie często stosuję tryb fast z zewnętrznym balanserem - ale mam pytanie , ładowarka po zakończeniu ładowania zazwyczaj wskazuje pełne napięcie - skąd " wie" że naładowała 90% pojemności ?
-
Witam Od wiosny jestem a właściwie byłem, szczęśliwym użytkownikiem ładowarki Beta Redox . Pomimo bardzo intensywnego stosowania wszystko było OK - sytuacja to zmieniła się 2-3 tyg temu gdy zauważyłem że ładowarka nie doładowywuje do końca pakietów . Zacząłem sprawdzać parametry i pojawiło się coś takiego ... proszę zwrócić uwagę na rozbieżność we wskazaniach całkowitego napięcia oraz poszczególnych ogniw. Dodatkowo , ładowarka potrafi przerwać ładowanie przu takim napięciu... Zastanawiam się w jaki sposób można by było wyregulować to urządzenie . Dodam że moja ładowarka posiada coś takiego oraz port mini USB Czy ktoś z kolegów ma jakieś doświadczenie z regulacjami tego typu ładowarek ? Pozdrawiam Piotr
-
Oczywiście masz rację Mirku - moją propozycję proszę potraktować z przymróżeniem oka . Wiem gdzie zbłądziłem i postaram się w kolejnym modelu nie zapomnieć o tym . A teraz lecę na lotnisko czerpać niczym nie zakłóconą przyjemność z latania tym modelem.(póki nie rozbity ) Dziękuję wszystkim za śledzenie tego wątku oraz cenne uwagi . Pozdrawiam P.
-
ciąg dalszy nastąpi... A jak taki model może latać .... Marku , mam nadzieje że Twój poleci jeszcze lepiej !!! i miłego oglądania ....
-
czas na prezentacje wideo - jakość nie najlepsza , operator kamery to nowicjusz a pilot - sami zobaczcie . Na filmie drugi lot na jednym pakiecie - szału już nie ma a i czas lotu kiepski . Dodam że za plecami mieliśmy małe zbocze a jak wszystkim wiadomo , latanie w rotorach to kiepska sprawa ....
-
Jakiś czas temu zakupiłem sobie moduł FrSky DIY ( z telemetrią ) i użytkuję go z powodzeniem już w piątym radiu - od Optika po Royal Evo . Jakość FrSky jest trudna do podważenia a cena odbiorników bardzo atrakcyjna ( w tym z telemetrią ). Jak dla mnie jest to świetna alternatywa , mogę zmieniać nadajnik w zależności od potrzeb i zasobności portfela nie zmieniając całej reszty - polecam .
-
No i słowo ciałem się stało - kijanka poleciała i to jak !!! Model lata fantastycznie , jest szybki i świetnie prowadzi się za ręką i jeszcze tylko żeby pilot był bardziej kumaty.... Może ktoś podpowie w kilku żołnierskich prostych słowach jak wrzucić filmek na forum ?
-
No i mam mały dylemat , albo wygląd albo masa . Wyposażenie to raczej standard Turnigy 2826 - 1400kv serwa HXT odbiornik FRsky 4 ch pakiet Tyrnigy 1300 30C I to tyle - malowanie starałem się zrobić oszczędnie ,jedynie na tyle aby EPP nie za bardzo przebijało . Końcówki skrzydeł oczywiście oszlifuję ale to już po oblocie . Kadłuba nie ruszam bo taki właśnie miał być !!! Chociaż wpadł mi do głowy pomysł jak należało go przygotować aby był lżejszy (to przy kolejnym już modelu). Zresztą co tu ukrywać - w tym roku już nie pojadę na zawody , a znając moją i moich kolegów zapalczywość to model ten do wiosny może nie przetrwać ... Dla zaniepokojonych niezaklejonym otworem serwa SW donoszę iż zrobię to tuż po oblocie i ewentualnych regulacjach położenia dźwigni
-
My tu gadu gadu a model gotowy Malowanie w wersji uproszczonej - bardzo podobają mi się modele pieczołowicie ozdobione lecz biorąc pod uwagę charakter modelu a raczej jego przeznaczenie oraz wątpliwą i raczej krótką przyszłość nie decyduję się na nic więcej . Jedno co mnie nieco zasmuciło to waga do lotu - 392 gramy !!! Niewiele tu miejsca na naprawy ... Może by tak wystosować apel o zmianę zapisu w regulaminie i podwyższyć maksymalną wagę do powiedzmy 420 gr ? Zbieram podpisy pod petycją... Zdjęcia wykonane przed wycięciem otworów na pakiet i regulator ... W najbliższą niedzielę o ile pogoda dopisze - oblot !!!
-
Takie samo rozwiązanie mam w tachikawie - już chyba wszystko w niej odpadło poza właśnie ogonem ...
-
Stateczniki są zaokrąglone - co do końcówek skrzydeł , faktycznie w ferworze walki zapomniałem o nich . Przypomniało mi się w momencie gdy już rozpocząłem lakierowanie...
-
Zgadza się kolego - mój znajomy kończy budowę JU 87 w tej rozpiętości więc już niedługo będzie można zobaczyć dwa takie modele w akcji Acha - to czekamy na Marka - może przelecimy się małym kluczem ?
-
W zeszłym roku popełniłem takiej wielkości model pozyskany z CF. Zastosowałem silnik 1200kv / 20A - mocy nie brakuje lecz zauważalna jest dużo mniejsza prędkość lotu co dla przyzwyczajonego do ESA jest co nieco bolesne. Za to powolne przeloty wyglądają fantastycznie,makietowo... Tak więc jeżeli ktoś reflektuje to zmienię silnik na "szybszy" i możemy się poganiać ... )
-
Prace powoli dobiegają do końca - jeszcze kilka drobiazgów i latamy no i ta nieszczęsna kabinka - może ktoś podpowie jak zrobić szybko i dobrze kopyto ? a tak wygląda przed finalnym malowaniem ... CDN
-
Mam nadzieję że kadłub w tym miejscu jednak wytrzyma , w końcu ma tam całkiem sporą grubość a otwór na serwo nie jest aż tak bardzo znowu duży Dodatkowo węgiel po drugiej stronie może uratuje sytuację - wiem wiem , o ja naiwny . Co do oszklenia - noszę się już od tachikawy z tym zamiarem ale ponieważ mam słabą silną wolę to różnie może z tym być Ale wróćmy do relacji ... No i nadszedł czas na rozważania nad dżwigniami lotek - do tej pory stosowałem dwa rozwiązania lecz oba miały podobną przypadłość . EPP wokół dźwigni szybko wiotczało a co za tym szło , sterowanie lotkami było coraz mniej precyzyjne . Na domiar złego ,w jednym z modeli wklejona dźwignia w SW wyrwała się na skutek "zmęczenia" okalającej ją materii doprowadzając do pieknego kreta ... Jedno z dotychczasowych rozwiązań ... widoczna jest mała powierzchnia styku z EPP i umieszzczenie na krawędzi lotki proponowany system ... Wiem że rozwiązanie to może wygląda nieco "ciężko" ale wydaje się być pewniejsze i trwalsze od standardowego. Tak to wygląda na modelu ... Cdn.
-
Długo zastanawiałem się gdzie wsadzić serwo wysokości , w tachikawie umieściłem je w skrzydle w kijance serwo wróciło do kadłuba ale w nieco zmodyfikowany sposób... Tachikawa style... Ki 84 style bowden puszczony w kadłubie spełni rolę węgla ... widoczny otwór serwa zostanie zaklejony i pomalowany Cdn.
-
między innymi dlatego wybrałem folię na oklejenie swojej piętnastki - a wyszło to tak... z drugiej strony gdy zobaczyłem pięknie oklejony japonką model dodatkowo z napędem spalinowym ... ech ,pewnie niedługo będę miał drugiego Wicherka Co do sterowania - dla mnie specyfika sterowania tylko SW i SK ma swój ponadczasowy urok
-
Witam I nadszedł czas na kolejny model ESA - poprzednicy albo przeszli do krainy wiecznych łowów albo przytyli na tyle że wyklucza ich to z udziału w zawodach - a wydawało by się że Ca tak niewiele waży ... Wybór padł na model Ki -84 z Cyber Fly . Po krótkiej rozmowie , kolega Marek wyciął mi kolejny model w wersji z grubszym kadłubem . Dzięki temu kijanka będzie fajniej wyglądała a wiadomo powszechnie że ładne modele lepiej latają )). Co prawda , lepszy wygląd nie powoduje wzrostu umiejętności pilota ale znacznie poprawia jego samopoczucie ... ( bynajmniej moje ) Tak wygląda kadłub po odcięciu zbędnych elementów - niezły klocek co ?! Waga kadłuba to 64 gr - zobaczymy jak będzie po oszlifowaniu ... 40 minut później .... po intensywnym działaniu nożyka , papieru ściernego i żelazka waga kadłuba stopniała do 46 gr. - myślę że to dobry wynik CDN Dziś doszedł silnik - zaczyna się robić poważnie cdn.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7