Skocz do zawartości

Antek2

Modelarz
  • Postów

    134
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Antek2

  1. A gdzie to było, Pobiednik?
  2. Antek2

    Szybowiec z pazurem

    Patryku, o jakim modelu piszesz?
  3. A to znaczy, że dziury (niektórzy koledzy nazywają to wejściami) zakratowane. Modelarze spadać. No, chyba że modele zostawią w domu a zechcą się napić piwa, to Muzeum Lotnictwa - zgodnie ze swoją misją - zaprasza. .................. Czy ktoś ma wiedzę o tym, które 'lotniska' (Śmietnik, Marchewki, Przegorzały, Półłanki itp) obecnie są czynne?
  4. Dzięki za info. Nieźle to wygląda. Ciekaw jestem czy w innych - niż zima - porach roku można tam latać i czy nie jest zbyt mokro.
  5. Gdzie to latanie odbywało się? Co to za teren?
  6. Bardziej doświadczeni może zdradzą gdzie są większe 'przeciągi' przy takiej samej pogodzie, na Śmietniku czy w Czyżynach?
  7. Quadropter z haczykiem lub From_heaven z którymś ze swoich helikopterów (jeśli wróci z cieplejszych krajów w rozsądnym czasie).
  8. Twoje zainteresowanie kynologią mnie martwi z powodu tego, że lubiłem oglądać Twoje zdjęcia z powietrza (długo nie ma niczego nowego), a nowe hobby może zabrać Ci czas przeznaczony na robienie tychże. No, chyba że interesuje Cię pani, a nie jej pies, to się wycofuję.
  9. Kolego kminek, nie możesz zrozumieć o co mi chodzi dlatego, że nie czytasz uważnie. Zamiast kolejny raz sugerować, że ze mną jest nie wszystko w porządku, pomóż koledze Krzyśkowi uzyskać (albo sam załatw) oświadczenie ze strony MLP, że przedmiotowy teren jest otwarty dla modelarzy lotniczych. I tyle. To prośba. Chyba nie przekracza to Twoich możliwości wobec deklarowanych koneksji w MLP? Specjalne podziękowanie ode mnie na PW masz gwarantowane.
  10. Właśnie dlatego, że jest nas tak wielu niestowarzyszonych modelarzy lotniczych, jako goście specjalni powinniśmy być szanowani. Nie jesteśmy nikim. Myślę, że mają co robić i powinni również czytać te fora. Nie doczytałeś. Napisałem jako trzecią możliwość: gdziekolwiek. Od razu pępkiem świata? A śmiesznie, to będzie jak będziemy sami umniejszali swoją wartość. Może poszczególni modelarze siebie nie doceniają, ale ich praca ma bardzo duże znaczenie dla społeczeństwa/narodu. O tym w każdym muzeum lotnictwa powinni wiedzieć. Tylko nie pisz, że walę ze zbyt grubej rury, bo tak nie jest.
  11. Ignoruję wypowiedzi nie wnoszące niczego do tematu, pisane przez frustratów szukających zaczepki. Myślisz, że tak zakładano? Byłyby wtedy tylko zapory na drogach dojazdowych. Piszą, że MLP nie ma pieniędzy. Polegam na tym, co czytam w tym wątku i nie zamierzam - z przyczyn wyłożonych wcześniej - zwiedzać tego terenu, dopóki sprawa nie będzie klarowna. Wspaniale. Powodzenia!Jasne stanowisko MLP (byli inicjatorem zmian) w tej sprawie jest od dawna oczekiwane. Nasze środowisko jest dla nich mało znaczące, jeśli dotąd nie wysłali jednej wiadomości na nasze forum, do Centrum Modelarstwa lub gdziekolwiek indziej. Krzyśku, daj znać jeśli coś uzyskasz.
  12. Drogi Krzyśku, całkowicie poważnie proszę Cię o wytłumaczenie pewnych niuansów. Jesteś ode mnie sporo młodszy, więc pewnie Ci łatwiej zrozumieć zmiany w otaczającej nas rzeczywistości i liczę na to, że mnie oświecisz. Jeśli ogrodzę swoją własność, zamknę bramkę na kłódkę, to znaczy że godzę się na wchodzenie osób postronnych? Dotychczas myślałem, że jeśli ktoś by wszedł na tak chronioną posesję mógłby się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Pytam więc: na jakiej podstawie można twierdzić, że 'nic nie stoi na przeszkodzie' oprócz własnego bagażu. Pal licho bagaż. Chodzi mi o to, że postrzegam miejsca gdzie kiedyś latałem jako zamknięte przez obecnego gospodarza i może on spowodować, że zobaczymy w gazecie artykuł o modelarzach włamujących się na teren MLP. Tytuł: 'Dorosły mężczyzna złapany z samolocikiem na włamaniu do MLP'. Więc jak to jest?
  13. Domyślam się, że to taki żart.W innym miejscu ktoś napisał, że nie widział żeby jakakolwiek otwarta niechęć się pojawiła kiedykolwiek ze strony MLP. Też jestem przekonany, że tak naprawdę otwarta niechęć byłaby dopiero wtedy, kiedy obok strażników pojawiłyby się psy, obok kłódek na bramkach pojawiłby się prąd w ogrodzeniu, a do modeli prowadzony byłby ostrzał. Jak żarty, to żarty. Czy wątek ten nie powinien zmienić tytułu na: 'Zimowe, ... latanie po Krakowie' ? Przy okazji podaję, że - wspomniana w innym miejscu - Barycz, to umiejscowione pod Krakowem centralne wysypisko śmieci tego miasta. Nie da się drogą elektroniczną przekazać wrażeń zapachowych tego miejsca. Oczywiście, nie zawsze wiatr wieje z niedobrego kierunku. To info dla tych, którzy czytają ten wątek, a Krakowa od tej strony nie znają. Pojawiły się też informacje, że na ogrodzeniu lotniska w Czyżynach znalazły się wywieszki mówiące o tym, że pas lotniska jest otwarty dla modelarzy we wtorki i piątki w godzinach 7:00 do 8:30 oraz 18:00 do 19:30. Mało, ale dobre i to, chociaż dziwne trochę pory dnia i dni tygodnia. Z ostatniej chwili: Informacja o dostępie modelarzy do pasa lotniska nie została potwierdzona, natomiast opisywany w tym wątku (czysto polityczny) happening odbył się naprawdę. Mam nadzieję, że MLP poniosło koszty tej imprezy i na razie nie będzie mogło nabyć następnych kłódek.
  14. Jeśli oglądany przeze mnie film nie pokazuje rzetelnie lądowania modelu, czuję się leciutko oszukany. To jak film fabularny, w którym ktoś amputował zakończenie. Szczeliny w betonie na lotnisku w Czyżnach to atrakcja sama w sobie. Latam niewiele, ale jakoś tak mam szczęście zostawiać tam podwozie, czasem nawet z kawałkiem kadłuba. To jest spostrzeżenie, nie narzekanie.
  15. No tak. Polska winna, że ktoś sobie postawił bramę, a inny mu ją otworzył.Polska ma takie szczęście, że teraz każdy $%^ może sobie o niej powiedzieć co chce i nie spotka się na ogół z należytą odpowiedzią. Stawianie Polski w pejoratywnym świetle staje się szpanem? Kolega deklaruje związek z Muzeum Lotnictwa, to powiem coś związanego. W czasie II wojny, w Anglii, w pubie lub innym dowolnym miejscu, jeśli polski pilot usłyszał coś lekko chociażby negatywnego o Polsce, to wyrażający taką opinię na ogół nie był w stanie swojego wywodu dokończyć. Dzisiaj, w Polsce, na Polskim Forum Modelarskim można bezkarnie. Najwidoczniej admini są na urlopie. Mam jednak nadzieję, że kolega się przejęzyczył i chodziło mu o polaków, a nie o Polskę. Ale tutaj też nie jest wskazane generalizowanie. Nawet gdyby ludzi porządnych było tylko 30%. Na przykład takich, którzy nie wyłamią bramki, nie traktują Polski jak własnego folwarku i którzy faktycznie dają Jej coś od siebie.
  16. Dzięki za dobre wieści!Oby to *na razie* trwało jeszcze jakiś czas. A jak jest teraz z dojazdem? Tylko od ul. Spadochroniarzy?
  17. Nie było mnie tutaj około dwóch tygodni i jak czytam teraz latanie w Krakowie, to wyczuwam, że brać latająca w Czyżynach jest już pogodzona ze stratą. Pewnie słusznie. Chciałem się odnieść do wypowiedzi kolegów Kminka i Nighthawka i będzie krótko, bo argumentów merytorycznych mało. Za to prób obrażenia kogoś jest więcej. Ale do rzeczy. Myślę, że kolega mnie zaprosi do pomiarów ponownie wtedy kiedy bramki już będą. Teraz o bezpieczeństwie. W najbliższym czasie nie zamierzam latać modelami kilkanaście metrów od parkingu osiedlowego. Więcej merytorycznych argumentów nie dostrzegam. OT: Kolega patrzy na metryczkę pod awatarem (wymaganą przez gospodarzy forum - ale czy do takich celów), czy może na moją własną metrykę?To jest wątek o lataniu w Krakowie a nie o eutanazji. Taaa. Teren parku pisany z dużej litery a Wawel z małej? Jestem starej daty. Piszę zazwyczaj odwrotnie.Już całkiem na marginesie: na Wawelu, na zabytkowych budynkach, widać całkiem dużo i całkiem nowoczesnych okien dachowych. I koniec.
  18. Kolego Kminek, nie zwracasz się do mnie (bo nie skopałbyś pewnie tak prostego imienia), ale mnie cytujesz, no to chwilę pogadajmy.Z uwagą przeczytałem Twoją wypowiedź. W zasadzie w pełni się z Tobą zgadzam za wyjątkiem kilku drobiazgów. No to po kolei (jeśli czegoś nie kumam, to mi wyjaśnij - z łaski swojej). Rozumiem, że po postawieniu ogrodzenia, bezczelność ludzka stanie przed granicami, które nie pozwolą na znikanie dyrekcyjnych znaków i tym samym policja i SM wezmą się ochoczo do roboty. Nie łapię. W jakim sensie? Czyli piesi i rowerzyści będą. Nie będzie tylko zardzewiałych beemek i modelarzy. Tutaj Kolego, różnimy się w ocenie odległości i czasu. Z tego co ja wiem, to odległości od bramek do miejsc gdzie na ogół latamy, mierzy się nie w metrach a setkach metrów. Tym samym czas też jest nieco inny niż podałeś. Tutaj chętnie zapoznałbym się ze zdaniem kogoś bardziej doświadczonego. Ciekaw jestem jaką odległość od samochodu From_heaven uznałby za nie do przyjęcia. Mamy 2011 rok i ilość sprzętu, który służy średnio zaawansowanemu modelarzowi jest większa niż w sytuacji, kiedy wypuszczamy modelik na procę. Popatrz czasem na pracę na lotnisku Rafała (naszego nowego mistrza ESA) i jak będziesz przy nim to spróbuj sobie wyobrazić jak biega te kilkaset metrów ze sprzętem tam i z powrotem. Nie masz chyba na myśli ludzi z MLP? Taaa, oczywiście! Dyrekcja ML idzie mam na ręce. A ze zrzeszeniem - oczywiście - dramatu żadnego nie ma. Wystarczy tylko zebrać się, napisać statut, wynająć lokal, ustanowić władze, organ rewizyjny, zarejestrować w sądzie, potem wystosować pismo do dyrekcji ML prośbą o przepuszczenie modelarza przez furtkę. Trzeba tylko ustalić, czy może być prośba zbiorcza, czy może tak bardziej indywidualnie (osobisty dar przekonywania mile widziany). Jeśli zbiorcza, to jeśli się ktoś w porę nie załapie, to czy później będzie miał szansę - w drodze łaski - dostać przepustkę. Jednorazową. Ale dramatu przecież nie ma. Modelarz to taki człek, który ma czasu w cholerę i nic mu się nie stanie, jeśli raz w roku wytnie sobie te kilka dni z życiorysu na załatwienia (z - jak to napisano wyżej - urzędasami?). Można jeszcze tak zrobić: postawić Nighthawka przed bramką i niech przekierowuje modelarzy na (cytuje go): Pobiednik, śmietnik, dzikie łąki i boiska. Nie wiem tylko czy ma on prawo własności do tamtych terenów, czy pisząc to do mnie, posyłał mnie w ciemno, w buraki? Na temat Pobiednika już inni się wypowiadali, więc z góry można sobie darować. A śmietnik i dzikie łąki to prawdziwa przyszłość Polskiego Wolnego Modelarstwa. My tu sobie żartujemy, a poważnie to miałem ciekawe zdarzenie będąc ostatnio na lotnisku. Stałem sobie w zwykłym miejscu, obserwując kolegów pomykających modelami po niebie, aż tu nagle powiał delikatny, ale bardzo wyraźny wiaterek. Przechodzący obok facet zauważył, że jestem tym zaskoczony i spytał się: Wie pan co to za woń? Ja mówię, nie wiem, a on na to: To świeży powiew pasji lotniczej od naszego muzeum lotnictwa. U innych to wieje czystym biznesem, a u nas, patrz pan...
  19. Dla nas to oznacza, że nam znowu coś zabrano oraz kolejne utrudnienia życia modelarskiego.I tyle. Teren można było kontrolować bez ogrodzeń i zezwoleń. Pewnie przesadzam, ale w takich sytuacjach wydaje mi się, że instrukcja ******** jeszcze gdzieś funkcjonuje. Przecież dyrekcja ML wie, że żyją i działają w Krakowie modelarze niezrzeszani i mimo to pominęła ich w planach zamknięcia lotniska. Jak się wpiszesz, zapłacisz składkę, napiszesz podanie, to wydamy ci zezwolenie na 3 miesiące. Wiadomo, że modelarz to porządny człowiek i nie wjedzie bez zezwolenia. Natomiast idę o zakład, że psy nadal będą biegać swobodnie i robić będą kupy nie do pojemników. Palący gumy też będą, bo kto ich 'złapie'. Nie będzie natomiast modelarzy. Za wyjątkiem swoich - oczywiście. Smutek. Obym się mylił. PS Ciekaw jestem, czy w statucie ML nie ma takich haseł o krzewieniu, wspieraniu ... itp?
  20. Widać, że to rzecz gustu, bo mnie się te fotki bardzo podobają a słońce potrafi zepsuć niejedno zdjęcie.
  21. Czy to szczęście będzie też udziałem modelarzy? Czy będzie można ze sprzętem podjechać do pasa?
  22. Byłem kilka dni temu rano (we wtorek i czwartek ok. 8-mej) i było super. Jeden kolarz, jeden pies i jakieś zabłąkane auto. Ale przed ósmą już takiego zagrożenia nie ma.
  23. Czy Centrum Modelarstwa przy ul.Mogilskiej 97 jest już otwarte?
  24. Obszerne info. Piękne dzięki Ellipsis!
  25. Dzięki Byczek. No to już wiem.A to większe pole (na południe) jest też używane przez modelarzy? PS Fotka na fotosiku (BTW - fajna nazwa portalu ;-) nie wyświetla się u mnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.