Troszkę niezręcznie dziś wyszło ze spotkaniem, otóż mnie dopadła gorączka i nie ruszam się póki co z domu... z rana z Arturem doszliśmy do wniosku, iż skoro i tak nie ma żadnego odzewu na forum to znaczy... że nikt nie był dzisiejszym dniem zainteresowany
Może szybko wyzdrowieję i będzie jeszcze jakiś dzień z fajną pogodą na to aby ulotnić mojego Radiana :jupi:
Bedziemy dzisiaj polatac, pogoda dopisuje... Bedziemy tam razem z Arturem okolo 11..12 z moim Radianem, helikami i szybowcem Artura Moze ktos wpadnie jeszcze?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.