Powiem tak, pewnie że bym chciał mieć podwozie ale warunki na to nie pozwalają,nieraz duża trawa i nierówności.Kolega bez przerwy wyłamywał je
Zatem jako,że mi ten model bardzo się podoba i bardzo fajnie lata,kupiłem i chyba będę latać bez podwozia
Dziś oblot pierwszy raz.Dobrze,że zadeklarował pomoc doświadczony kolega,bo przy pierwszym razie było gorąco...nerwowo.. później już dzięki ustawieniom ,dobrym wyważeniu,mogę twierdzić,że to model dla mnie czyli początkującego uczącego się podstawowych akrobacji.Nie obyło się bez przygód.Podchodząc do lądowania,nie wiedziałem,że on musi mieć jednak większą prędkość niż inne moje modele np. Excel czy motoszybowiec i Edge spadł Plackiem położył się na rzepaku,więc usiadł jak na podusi,obyło się bez strat a ja mam nauczkę,że nie ma co powoli podchodzić do lądowania,to nie górnopłat czy szybowiec