Skocz do zawartości

pl999

Modelarz
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana pl999 w dniu 4 Września 2012

Użytkownicy przyznają pl999 punkty reputacji!

Reputacja

1 Neutral

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Łódź
  • Zainteresowania
    wiadome...
  • Imię
    Paweł
  1. Link do zdjęcia: http://www.fotosik.p...1f26e993c2.html Zacznijmy od dołu: - czarne wzdłuż kadłuba to wklejony pręt węglowy. Jest jeszcze taki sam z 2 strony i na górze - na krawędzi ogonka jest listwa balsowa - były plany oklejenia ogonka balsą, ale ASW na to nie zasługuje - pomiędzy serwem a krawędzią jest wklejony pręcik węglowy - to niebieskie to serwo i biegnący do SW bowden - dalej widzimy zawiasy SK - następnie płetwa SK z wklejonym płaskownikiem węglowym oraz krawędzią oklejoną taśmą. To tylko część ogonowa... tych modyfikacji jest więcej w całym modelu. Mój szybowiec zaczął więcej latać, ale i tak było to dalekie od ideału. Moja rada. Wywinduj na dużą wysokość i wprowadź w lot nurkowy... jaka piękna tragedia. Na przyszły sezon kup coś lepszego, np: http://www.hobbyking...000mm_ARF_.html lub http://www.hobbyking...800mm_ARF_.html Pozdr, Paweł
  2. Zapomniałem... też tak zrobiłem. Twój post skwituję następująco: Szkoda jakichkolwiek pieniędzy na inwestowanie w ASW28. To nigdy nie będzie dobrze latało. Jest nieprecyzyjnie wykonany... zwróć uwagę choćby na winglety - są niesymetryczne. Mocowanie skrzydeł - porażka. Cała konstrukcja jest bardzo giętka a kabinka to skorupka od jajka. Wszędzie trzeba pchać węgiel albo coś poprawiać. Odpuść sobie to latadło. Jest dużo innych, fajniejszych a co najważniejsze, poprawnie zaprojektowanych modeli. Odnośnie zdjęcia, to musze poszukać w piwnicy resztek tego złoma - to potrwa, ale da się zrobić. Jedyną zaletą ASW-28 jest to, że ładnie wygląda w powietrzu.
  3. Z ASW-28 jest taki problem, że to jeden wielki szajs. Miałem taki model, uczyłem się na nim latać, ale problemów miałem masę. Pytanie 1 Koledzy już wyjaśnili… Ja w moim ASW wymieniłem cały napęd przy 1 połamanym standardowym śmigle. Nie oszukujmy się… standardowy napęd tego modelu jest do bani. Pytanie 2 Środek ciężkości wypada mniej więcej tak, jak podaje producent. ASW nie da się latać poprawnie z powodu usterzenia w układzie T. Problemem jest bowden biegnący w ogonku. Stawia on dość duży opór, co sprawia, że ster wysokości praktycznie nigdy nie wraca do neutrum. Można przeprowadzić prosty test. Należy wychylić kilka razy do samego końca na przemian w górę i w dół. Za każdym razem neutrum steru będzie inne. Ja ten problem rozwiązałem wbudowując serwo wysokości w ogonek. Problem zupełnie zniknął, a model zaczął latać w mirę poprawnie (jeśli tak można powiedzieć o ASW). Można się również pobawić kątem zaklinowania statecznika. Zwróć uwagę, że „belka ogonowa” nie jest sztywna. Gdy wychylasz ster wysokości lub kierunku, zaczyna się ona odkształcać. Usztywniłem ja wklejając pręty węglowe po oby stronach belki. Życzę szczęścia z tym modelem. Radzę pomyśleć o czymś lepszym w przyszłym sezonie. Walka z modelem niweluje przyjemność latania.
  4. Jak dla mnie to brakuje Ci wysokości. Ja uczyłem się latać w zeszłym sezonie na ASW 28 - model ogólnie trudny i nie bardzo nadaje się na początki, ale skoro już go miałem to się na nim uczyłem. Nic by z tego nie było, gdyby nie koledzy z lotniska. Obecnie radze sobie nie najgorzej, jak na nowicjusza. Model przetrwał sezon a kretów miałem naprawdę niewiele. Jak już wcześniej wspomniałem to głównie zasługa doświadczonych kolegów z lotniska. W uproszczeniu kilka rad, których mi udzielili: Lataj wysoko - będziesz miał czas na reakcje, gdy coś pójdzie nie tak; Lataj przed sobą, nigdy nad sobą; Nie bój się latać daleko od siebie; Nie pukaj w drążki, kieruj modelem płynnie; Używaj zróżnicowania lotek - różnica jest kolosalna!!!; Nie stresuj się lataniem, to ma być przyjemność a nie nerwówka; Pierwsze loty z ręki i bez silnika - pozwoli Ci to wyważyć i wytrymować model; Słuchaj doświadczonych kolegów z lotniska - to jest wiedza bezcenna; Jeśli już zacznie wychodzić, to naturalnym jest, że zaczyna odbijać palma... nie szalej, za mało potrafisz; Wykup ubezpieczenie, nawet nie wiesz kiedy może się przydać.
  5. Jak dla mnie to brakuje Ci wysokości. Ja uczyłem się latać w zeszłym sezonie na ASW 28 - model ogólnie trudny i nie bardzo nadaje się na początki, ale skoro już go miałem to się na nim uczyłem. Nic by z tego nie było, gdyby nie koledzy z lotniska. Obecnie radze sobie nie najgorzej, jak na nowicjusza. Model przetrwał sezon a kretów miałem naprawdę niewiele. Jak już wcześniej wspomniałem to głównie zasługa doświadczonych kolegów z lotniska. W uproszczeniu kilka rad, których mi udzielili: Lataj wysoko - będziesz miał czas na reakcje, gdy coś pójdzie nie tak; Lataj przed sobą, nigdy nad sobą; Nie bój się latać daleko od siebie; Nie pukaj w drążki, kieruj modelem płynnie; Używaj zróżnicowania lotek - różnica jest kolosalna!!!; Nie stresuj się lataniem, to ma być przyjemność a nie nerwówka; Pierwsze loty z ręki i bez silnika - pozwoli Ci to wyważyć i wytrymować model; Słuchaj doświadczonych kolegów z lotniska - to jest wiedza bezcenna; Jeśli już zacznie wychodzić, to naturalnym jest, że zaczyna odbijać palma... nie szalej, za mało potrafisz; Wykup ubezpieczenie, nawet nie wiesz kiedy może się przydać.
  6. pl999

    No Risk No Fun

    Ja miałem taką sytuację: Latałem kiedyś z dala od osiedla bloków. Słońce miałem za plecami i przy podchodzeniu do lądowania mój szybowiec znalazł się pomiędzy blokami i mną. Zachodzące słońce odbijało się od okiem w blokach i straciłem model z oczu. Puściłem drążki i czekałem, czekałem, czekałem... Modelu nie było. Poszedłem w kierunku, gdzie ostatnio widziałem szybowiec. Okazało się, że wylądował sam i to bez większych uszkodzeń.
  7. pl999

    No Risk No Fun

    Ja miałem taką sytuację: Latałem kiedyś z dala od osiedla bloków. Słońce miałem za plecami i przy podchodzeniu do lądowania mój szybowiec znalazł się pomiędzy blokami i mną. Zachodzące słońce odbijało się od okiem w blokach i straciłem model z oczu. Puściłem drążki i czekałem, czekałem, czekałem... Modelu nie było. Poszedłem w kierunku, gdzie ostatnio widziałem szybowiec. Okazało się, że wylądował sam i to bez większych uszkodzeń.
  8. pl999

    No Risk No Fun

    Trochę to nieodpowiedzialne i niebezpieczne... W sumie to bardzo mi się podoba, ale oceniam wyczyny "pilota" jako skrajna głupotę.
  9. pl999

    No Risk No Fun

    Trochę to nieodpowiedzialne i niebezpieczne... W sumie to bardzo mi się podoba, ale oceniam wyczyny "pilota" jako skrajna głupotę.
  10. pl999

    skrzydło do szybowca

    Bardzo mi się to podoba... Faktycznie tak jest
  11. ZAPOMNIJ O ASW-28 !!! Ta konstrukcja to porażka... Na forum jest wiele wątków o ASW. Ten "szybowiec" ie nadaje się praktycznie do niczego a do filmowania to już na 100% nie. Gdybym szukał modelu do FPV, wybrałbym EasyGlidera lub choćby EasyStara. To sprawdzone konstrukcje. Pozdr, P.
  12. pytam, bo różnica ceny pomiędzy płatami Pelikana i R-planes jest znaczna...
  13. Czy jest jakaś różnica pomiędzy skrzydłami do ASW-28 Pelikana i ASW-28 R-planes? Pozdr, Paweł
  14. Moim zdaniem model lata źle. Zdaniem kolegów którzy mają/mięli takie latadło też... Z drugiej strony jest to kwestia indywidualna i już To co widać na filmie to zupełnie inna sprawa. Nie wiemy, czy ten model był przerabiany. Widać tam również, że pilot jest bardzo doświadczony. Myślę, że oglądanie modelu na filmie nie daje pełnego obrazu. Osobiście uważam, że model jest wykonany do D....Y i tak jak wcześniej pisałem, gdy dokona się modyfikacji, jest dużo lepiej i można poszaleć. A tak na marginesie znam człowieka, któremu nie odpowiada Radian PRO. miałem okazję się tym przelecieć i dla mnie jest MIODZIO. Kolega po prostu się w ten szybowiec nie wlatał i już. Widać że ilu ludzi, tyle zdań. Pozdr, P.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.