Andrzej68IX

Wiesiu proszę napisz/zrób zdjęcie jakie markery akrylowe kupujesz na sztuki - nie chcę błądzić w internecie. Dziękuję

Witku to by miało sens -" szukaj co w okolicy się zmieniło -co nowego pobudowano/zainstalowano. ze szczególnym zwróceniem uwagi na wszelkie bezprzewodowe systemy kamer lub maszyny dużej mocy -wszelki piece odlewnicze, spawalnie itp" W linii prostej (800m) mam duży zakład zatrudniający ponad 6000 pracowników być może tam pojawiła się jakaś NOWINKA technologiczna. Przejdę się po mojej ulicy (w kierunku tego zakładu) i popytam czy również mają takie problemy jak my na jej końcu. Muszę działać baaardzo rozważnie bo właścicielem tego zakładu jest jeden z najbogatszych ludzi w PL a moja rodzinka tam pracuje. Jeżeli ktoś chce pomasować szare komórki i poznać tożsamość, proponuję zagadkę - "Bóg Cię kocha! Wielka z tego jest radocha".

Witam serdecznie Mam taki problem. Od około miesiąca wszystko w domu co jest sterowane pilotem nawala. Zmieniłem baterie w obydwu pilotach do bramy wjazdowej, baterie do pilota w samochodzie, sąsiadka musi podejść do swojej bramy wjazdowej na dwa kroki aby otworzyć, jej brama garażowa otwiera się i zamyka, wyją alarmy samochodowe na osiedlu. Punktem kulminacyjnym były odwiedziny mojej rodzinki w drugi dzień świąt, nie mogli otworzyć pilotem samochodu. Trzeba było przytknąć pilota do szyby i wtedy zaskoczyło. Czasami chcąc otworzyć bramę muszę zbliżyć na 10cm (dziesięć centymetrów) lub przytknąć pilota do antenki aby zadziałało. A czasami wracając do domu otwieram NORMALNIE z około 100 metrów poprzez krzaki, żywopłot, płoty itp. a czasami muszę wysiąść z auta i przytknąć pilota do antenki. Sytuacja zmienia się kilka razy w ciągu dnia ale w większości pilot działa „krótko”. Czy ktoś z Was spotkał się już z czymś takim i jak temu zaradzić. Będę wdzięczny za każdą wskazówkę.

Oddam za darmo duże PUSTE pudło na model . Coś takiego jak na foto plącze mi się po garażu. Kiedyś wchodził tam Piper w tej chwili już zmieścił się w mniejszym pojemniku🙂 Odbiór we własnym zakresie lub TY drukujesz (podam wymiary) etykietę przysyłasz mi, naklejam ją i czekam na kuriera. Pozdrawiam

Lucjanie, jaka to żywica i w jakiej proporcji mieszasz to z mikrobalonem. Gdzie mogę o tym poczytać. Pozdrawiam

Kojani proszę przeczytaj mój pierwszy wpis - nie masz racji. Ograniczony luz wzdłużny na górnej panewce nie zabezpiecza przed zsunięciem się korbowodu z czopu wału korbowego. Napiszę to jeszcze raz ale inaczej. Kiedy nie mam tej śrubki wkręconej na wale po 4-5 obrotach w palcach wału korbowego, wał przesuwa się w stronę dekielka i główka korbowodu W OGÓLE nie trafia w kanał w skrzyni korbowej - moje pierwsze zdjęcia i zaznaczone na czerwono kółeczka. Panie i Panowie zamykam dzisiaj silnik, śrubkę skropię trochę klejem (wiem błąd) i wkręcę do kontrolowanego oporu. Po świętach próbne uruchamianie. Ja sobie zamykam ten temat i Wam Życzę Wesołych Świąt.

Teraz już nic nie rozumiem. Wymienić wał bo czop wału korbowego się wydłużył (piszesz wyrobił) -" Oznacza to, że czop wału korbowego jest wyrobiony i niestety trzeba wymienić cały wał korbowy"

Korbowód kupiłem NOWY już z zamontowanymi łożyskami. Tu na zdjęciu widać, że pierścień łożyska w ogóle nie wystaje poza obudowę czopu korbowodu https://www.ebay.com/itm/296734007174

Po kolędowaniu zabrałem się do wkręcenia tej śrubki. Pomny tego co napisał Kolega Stan_m (ani za mocno ani za słabo) zacząłem delikatnie kątową pęsetą podtrzymywać śrubkę i dużym śrubokrętem dokręcać. Za nic nie chciała wejść na swoje miejsce, raz , drugi, trzeci wypadała. Co jest? Po przepłukaniu gardła chmielem i założeniem mocniejszych szkieł przejrzałem na oczy – lewy gwint🙂 Dalej poszło już gładko dokręciłem (raczej lekko wchodzi) aż do czopu wału i doszedłem do wniosku, że ta śrubka NICZEGO wstępnie nie napręża. Po prostu zapobiega przesuwaniu się główki korbowodu z łożyskiem poza powierzchnię czopu wału. Na jednym ze zdjęć widać, że pomiędzy całkowicie wkręconą śrubką a koszyczkiem łożyska jest tyle luzy, że wejdzie tam prawie cała szpilka na grubość. Ta śrubka nie ma w ogóle kontaktu z łożyskiem. Co do siły wkręcania to wkręca się normalnie wg. mnie lekko aż strach mocniej dociągnąć abym nie musiał zamawiać nowej. Prosi się o jakiś klej albo chociaż małe „zepsucie” gwintu brzeszczotem lub pilniczkiem – proszę doradźcie.

Rzutem na taśmę śrubeczka przed chwileczką dotarła pod choinkę. Po kolacji i odśpiewaniu kolęd montaż (tak myślę). Opiszę wszystko łącznie z zapytaniem (skierowanym do mnie!) z agencji celnej czy ta śrubka nie jest czasami wykonana z ruskiej stali😀

"Ponadto weszła już jakoś czas temu dyrektywa, która wręcz nakłada obowiązek podwójnej weryfikacji przy logowaniu. Nie wystarczy już podanie hasła do bankowości internetowej, trzeba dodatki autoryzowac logowanie kodem z maila, sms, tokena lub aplikacji. Podobnie robi się we wszystkich serwisach." Jak to się ma do tego, że być może w tej chwili na drugim końcu Polski ktoś na Twój/mój PESEL załatwia sobie kredyt bierze/pożyczkę online! W czasach dawno minionych jeżeli brałeś pożyczkę w banku i trochę (długie włosy) Twój wygląd odbiegał od podobizny w dowodzie osobistym odchodziłeś na drugi krąg! Życzę Spokojnych Świąt.

To może być ciekawa inicjatywa. O ile dobrze kumam czeski to nasi południowi sąsiedzi wprowadzili takie coś https://podvodnabazaru.cz/ Jest to wg. mnie lista internetowych oszustów grasujących na wszystkich forach, fejsbukach, stronach internetowych itp. Czy to coś da, czas pokaże. W Polsce również kilka lat temu powstała ku przestrodze strona "Mapa ks... pedofili" - niestety zniknęła z internetu (nieaktywna). Życzę Wesołych Świąt.

Dziękuję stan_m za bardzo szczegółowe wyjaśnienia. Do tej pory nie miałem świadomości, że ta śrubka może mieć tak duże znaczenie (napięcie wstępne). Już zamówiłem tę część oraz kilka uszczelek, odezwę się jak już wszystko będę miał w garści. Pozdrawiam

Andrzeju właśnie w tym problem, że korbowód sobie "pływa" po czopie wału korbowego. Na pierwszym zdjęciu widzisz koszyczek łożyska wystający ciut poza powierzchnię wału (silnik zablokowany). Na drugim zdjęciu wał lekko wystaje i swobodnie porusza się w kanale skrzyni korbowej (silnik pracuje). Według mnie a myślę, że się ze mną zgodzisz wystarczyło by konstrukcyjnie ograniczyć poprzeczny ruch główki korbowodu na sworzniu tłoka. Nawet w tej chwili myślę dać cienkie podkładki aby ograniczyć "pływanie" główki korbowodu na sworzniu tłoka ale to tylko takie gdybanie nie chcę poprawiać koństruktora . Wżery nie wiem z czego, chyba coś zmełło. Pozdrawiam

W swoim życiu rozebrałem (i złożyłem) już kilka/dziesiąt silników spalinowych począwszy od silnika Malucha przyniesionego w ocynkowanej wannie🙂 Jednak takiego shitu jak na foto w życiu nie widziałem. Koszyczek łożyska jest przytrzymywany przed zsunięciem się DELIKATNĄ śrubką wkręconą w nagwintowany czop wału korbowego. Ta śrubka jak widać na zdjęciach bardzo szybko kończy swój żywot uwalniając płaską główkę (foto) swobodnie spadającą do skrzyni korbowej wywołując mechaniczne tsunami. Ta DZIAŁAJĄCA śrubka pozycjonuje korbowód w swoim miejscu w kanale skrzyni korbowej utrzymując odpowiednią szczelinę od obudowy. Po „uwolnieniu” płaskiej główki śruby (poleciała w skrzynię korbową) korbowód natychmiast przesuwa się UNIEMOŻLIWIAJĄC/BLOKUJĄC się o obudowę. Silnik natychmiast staje, urwana główka śrubki też zrobiła swoje. Po takiej przyjemności silnik nadaje się do …… jak kto woli. Raczej nie mogę podać o jaki silnik chodzi bo mógłbym się znaleźć w sądzie ale jest to silnik 22cc.