byqq

Oj bedway. Próbujesz nam wmówić że masz wiedzę, Podajesz abstrakcyjne przykłady. A jak coś piszesz to widać że nie wyszedłeś poza "monitor". Skoro się tak szybko uczysz to poczytaj coś o silnikach. Nie internet - lepiej dobra książka. To w niej znajdziesz więcej wartościowej wiedzy o silnikach niż bezużytecznej, w twoim projekcie, wiedzy o kosmosie i zastosowaniu pierwiastków promieniotwórczych. A tu wiem co mówię bo pisałem pracę dyplomową o energetyce jądrowej. Więc zamiast się chwalić weź się za lekturę.

Zgadza się, ale może znajdzie u siebie tyle wytrwałości że zbuduje silnik za 13 lat, jak posiądzie odpowiednią wiedzę i zacznie zarabiać. A jak zacznie robić silnik i nawet jak nie uda się go uruchomić to się czegoś nauczy. Tak. Jeśli traktować to jako wyzwanie mające na celu mobilizować do nauki i szukania informacji. A w konsekwencji kształtować umysł człowieka i nastawiać go na twórcze myślenie. To w takim wypadku warto próbować, choć nie koniecznie budować a zbierać informacje.

Jeśli ktoś ma pojęcie o nawijaniu silników to sobie poradzi choć efekt będzie marny. Chcę po prostu zaznaczyć że się da ale tylko dla celów naukowych.

Oj Panowie. A ja myślę że to jest jakieś beznadziejne podpuszczanie. Jak nie tłoki z ołowiu to zawory. No bez jaj - tłoki jeszcze na parze by pochodziły, choć nie wiem jak długo, a zawory... No cóż. Na filmiku jest silnik spalinowy ale nie gwiazdowy i nie z ołowiu. "modelarz" bedway ma bujną wyobraźnie i brak pojęcia jakie temperatury i siły działają na poszczególne elementy w silniku. Uważam że temat nie ma najmniejszego sensu i szkoda w niego brnąć.

Oj chłopaki. Jeśli to będzie silnik na parę to nie mam większych zastrzeżeń do tłoków z ołowiu. No może poza materiałem z jakiego mają być wykonane. A tak na serio masz jakieś plany takiego silnika, zdjęcia "dużych silników gwiazdowych", zdjęcia przekroi itp. Jeśli jednak zdecydujesz się na silnik spalinowy, to nawet spalając jakiś alkohol - to one mają najniższą temperaturę spalania, to i tak OŁOWIANE tłoki Ci się stopią :D a poza tym to jak zrobisz silnik GWIAZDOWY 2-sówowy?? Owszem były takie ale było ich niewiele. Tak czy siak powodzenia

Witam Na forum jestem krótko (aktywny). Jednak kupiłem ten sam model i wiem jedno. Silnik 35-42 śmigło 12 -13 cali. Pakiet 3s 2200 wystarczy Teraz najważniejsze, na zdjęciu widzę serwo kierunku (chyba) w ogonie. Ten model jest pod spalinke. Pod elektryka trzeba wszystkie bebechy przenieść możliwie najbliżej przodu. Ja serwa do ogona mam na skrzydle (kierunek pull-pull). Kierunek i wysokość serwa w rozmiarze standard (2x SG 5010 ) lotki 2x HXT 900. Z tak umiejscowionym wyposażeniem i chęcią mocowania aku w kabinie muszę wysunąć silnik przed kadłub tak daleko że głowa mała. Wszystko po to, aby dało się wyważyć model. Powodzenia w budowie. Jeśli będą pytania o ten konkretny model to chętnie pomogę. Pozdrawiam

Dokładnie tak jest w środku. Druty są nawijane na jakiejś maszynie "do mielenia mięsa" i później wkładane. Jaka by komuś zbywał taki silnik z uszkodzonymi uzwojeniami lub spalony to chętnie odkupię do prób. Pozdrawiam i powodzenia życzę.

Co do przewinięcia to nie do końca. Jestem elektrykiem ( praktyk + teoria ) ps. jakkolwiek to brzmi. Przewijałem już przeróżne silniki. Da się taki silnik bez żłobkowy przewinąć. Jednak nie ma szans na nawet zbliżone osiągi. Po przewinięciu będzie on jedynie się kręcił. Jednak jeśli ktoś się odważy to życzę powodzenia i jeśli się uda to na jakąś relację bądź opis prac. Pozdrawiam Łukasz

Nie masz racji. Dekle są nabite na kleju.

Witam forumowiczów. Na imię mam Łukasz. Jestem z okolic Krosna na podkarpaciu. Od kilku lat buduję modele. Do tej pory głównie łodzie. Teraz przyszedł czas aby oderwać się od wody i ziemi. Będę budował samoloty Tak więc witam wszystkich i wracam do lektury i przeglądania forum.