Skocz do zawartości

Piotrek83

Modelarz
  • Postów

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotrek83

  1. Masz u mnie piwo, albo i dwa . Przyznam, że nie wiedziałem że mogę mieć takie funkcje w regulatorze jak i nadajniku. Ale do rzeczy. Zrobiłem tak jak pisałeś. Podłączyłem silnik, regulator i akumulator. Wyłączyłem nadajnik i.....silnik się kręcił!!. Poprzeklinałem w myslech trochę i szybko sprawdzam ustawienia "fail safe" w aparaturze. Ze zdziwienia patrzyłem jak wszystkie funkcje są wyłączone oprócz silnika. Akurat tylko na nim było ustawione z 1/5 gazu. Musiałem kiedyś przez przypadek włączyć ten cholerny silnik. Nawet o tym nie wiedziałem. No ale człowiek uczy się na błędach. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Podsumowując oto co działo się w powietrzu. Model po starcie leciał normalnie, potem zaczął tracić zasięg. Jak tracił zasięg włączał się silnik bo sam tak nieświadomie ustawiłem w menu "fail safe" aparatury. Gdy model całkowicie tracił sterowanie z uruchomionym silnikiem zmierzał ku ziemi. Gdy juz uderzył w ziemię silnik i regulator paliły się gdyż śmigło nie mogło się kręcić. Zabezpieczenie przeciw przegrzaniowe w regulatorze nie zadziałało. Sprawa wyjaśniona.
  2. Właśnie dzisiaj rano podłączyłem do odbiornika 5 serw, do tego regulator i silnik. Taki zestaw był sprawdzany przez 5min i nic w regulatorze się nie grzało. Bec raczej nie odpowiada w tym przypadku za kraksy. Przyczyną na 99% będzie to co napisałem we wcześniejszym poście czyli odbiornik tracący zasięg. PS. Silnik ma uszkodzone łożysko tylne, skrzywioną oś, i podgrzane uzwojenia dlatego nie będzie użytkowany w żadnym modelu. Regulator działa, ale zdjąłęm koszulkę żeby sprawdzić czy nie ma poprzepalanych ścieżek i elementów. Wygląda OK.
  3. Czyli wszystko się wyjaśniło. Model po starcie zaczął mieć braki sterowności z powodu wadliwości odbiornika. Objawiało się to coraz większym brakiem kontroli jak i samoistnym włączaniem się silnika. Gaz zdjąłem na aparaturze już jak zacząłem mieć problemy ze sterowaniem. Im niżej tym gorszy zasięg więc podchodząc do lądowania i obniżając lot traciłem zasięg całkowicie. Model uderzając w ziemię nie miał kompletnie sterowności. Ba, jeśli silnik uruchamiał się sam w powietrzu to tym bardziej mógł to zrobić na ziemi paląc silnik i regulator.
  4. W takim razie możliwe są dwie opcje: -ugotowanie regulatora podczas lotu i przez to automatycznie strata zasięgu i upadek modelu (mało prawdopodobne, gdyż wykluczam zwarcia, a zapas prądowy na regulatorze był duży) -wadliwy odbiornik=utrata zasięgu, a po walnięciu w ziemię bez sygnału z nadajnika zakłócenia powodują wymuszony ruch silnika a zablokowane śmigło o ziemię pali regulator z silnikiem (czy to jest możliwe?). Dodam od siebie, że przy utracie zasięgu w powietrzu silnik sam się uruchamiał.
  5. Właśnie wygląda to tak jakby regulator podczas lotu sie palil i dlatego odbiornik traci zasilanie, albo to właśnie odbiornik powoduje nieprawidłąwą pracę regulatora. No bo czemu regulator i silnik palą się nawet gdy silnik podczas całego lotu chodzil może z 15sek. A na ziemi chodził 3min bez przerwy i był letni. Test zasięgu na ziemi był, i wyszedł prawidłowo. Ale załóżmy że by odbiornik tracił zasięg, to czemu miałby palic regulator z silnikiem mawet po utracie sygnału z nadajnika? Śmigło 13x7 składane
  6. Witam Zacznę od tego, że w tamtym roku kupiłem Whispera z X-model. Motoszybowiec całolaminatowy o rozp. koło 2m. Trochę faktów: -silinik foxy 3025/10 -regulator foxy 65A -serwo wys. HS-81MG -w skrzydłach 4xHS 65 MG (jedno lotka, drugie klapa) -akumulator turnigy 3s 3000mAh 35-45C -odbiornik smc 16 scan Graupner 35MHz SYNTEZA -nadajnik Graupner mx12 35MHz Lot nr. 1 Historia zaczyna sie jak u każdego szczęśliwego posiadacza tyle co zrobionego modelu. Lotnisko, dobra pogoda, przygotowanie modelu do lotu. Na ziemi wszystko działa. Model poleciał w górę. Jak to zawsze bywa przy pierwszym locie pełna ostrożność. Robię kilka kółek w niedużej odległości. Nagle model zaczyna świrować. Sam się włącza silnik, chwilami przestaje reagować na stery. Myślę sobię, że zaraz go rozbiję. Nie mam kontroli nad modelem. Podbiegam do szybowca, otwieram kabinkę by rozłączyć zasilanie a tu moim oczom ukazuje się taki oto widok: -regulator wrzący, nie da się go dotknąć, kondensatory wystrzelone -silnik ma spalone uzwojenia, również wrzący W domu okazało się, że regulator się spalił. Scieżki były poprzepalane. No nic, myślę sobie że założyłem za duże śmigło (chociaż zapas prądowy był jeszcze dość duży) i sam spowodowałem spalenie regulatora i przez to spadnięcie modelu. Zamówiłem nowy taki sam zestaw (silnik i regulator). Lot nr. 2 Drugie podejście do Whispera. Założone mniejsze śmigło. Regulator i silnik nowy. Na ziemi wszystko cacy. Model leci w górę. Kilka minut lotu i to samo, powolna utrata sterowania aż do całkowitego braku mozliwośći sterowania. Zaczynam juz dość ostro przeklinać w myslach. Podbiegam do modelu. Nie licząc złamanego ogona, regulator i silnik usmarzone. Wysłałem regulator i silnik na gwarancję bo myslałem, że to jakaś wada fabryczna. Dostałem nowe egzemplarze. Lot nr 3 Pesymistycznie nastawiony do modelu, przed lotem znowu sprawdzam zasięg. Niby wszystko ok. Model w górę. Nie mineło 2 min trace sterowanie na wysokości może 50m. Model leci prawie pionowo w ziemie. Kadłub złamany. Podbiegam do modelu, regulator wrzący, silnik gorący. Ale dlatego że latałem może z 2min nie spaliłem ich. Sprawdzałem teraz i działają, chociaż śmierdzi z nich trochę spalenizną. Pytam się Was bo ja już straciłem pomysły. Co się do licha dzieje? Wykluczam zwarcia między konektorami silnika, jak i akumulatora. Na ziemi wszystko działa cacy. Czy możliwe jest że wadliwy odbiornik może powodować upalanie regulatora i silnika w locie i przez to trace kontrolę nad modelem? Bo ewidentnie podczas lotu reulator i silnik ulegaja spaleniu mimo minimalnego ich używania podczas lotu. Proszę Was o pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.