Na potwierdzenie słów Grzegorza, że czarownica poleciała dwie fotki
toto lata :shock:
przy zachodzącym słońcu... rewelacja, jeszcze tylko migające światełka i dym z miotły
i wraca na ziemię
Niestety drugi raz wyrzuciłem za słabo i miotła wymaga małego remontu, że o śmigle nie wspomnę.
Witam i pozdrawiam z Wągrowca w Wielkopolsce.
Na imię mam Jarek modelarstwem zaraziłem się powiedzmy w drugiej połowie ubiegłego wieku. Buduję i latamy wraz z synem Michałem głównie modelamii z depronu i EPP ale nie tylko. Od pewnego czasu czytam to forum, a teraz postanowiłem podzialić się swoimi radościami i doświadczeniami.
Jarek
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.