




jarek556
Modelarz-
Postów
48 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jarek556
-
Witam! Jako że stałem się posiadaczem samolociku Funtic bez nadajnika, rozważam jego istotną przeróbkę. Chcę tam włożyć odbiornik HKTR6A i do tego jakieś serwa, np: CYS S0403 i regulator. W oryginale jest tam silnik szczotkowy. Jak mam kupić regulator to może od razu dać silnik BL np: GE A1504 i do tego mały regulator 10A. Zastanawiam się też nad dołożeniem lotek (w dalszym etapie). Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym samolocikiem ? Czy moje pomysły są sensowne ? Chętnie wysłucham opinii. Pozdrawiam Jarek
-
Witam! Mam samolocik Funtic ARF z odbiornikiem zintegrowanym z serwami (jedna płytka ze wszystkim). Czy da się to jakoś zbindować z Turnigy 9x ? A jeśli nie to jak ten samolocik uruchomić inaczej ? Mam miniaturowy odbiornik do T9X, ale nie za bardzo jest go do czego podłączyć w tym samolociku. Czy zostaje tylko kupienie oryginalnego nadajnika. Aktualizacja: Odbiornik w tym samolocie jest podpisany: Nine Eagles. Tak więc chyba potrzebuję nadajnik Nine Eagles albo jakiś kompatybilny. Ew. zastanawiam się nad opcją kupienia małych serw, regulatora do silnika szczotkowego i wstawienia odbiornika od Turnigy 9x.
-
Czy istnieją jakieś gotowe patenty na redundancję serw ? Chodzi mi o takie rozwiązanie że są dwa serwa JEDNOCZEŚNIE sterujące jakimś elementem tak aby zapewnić prawidłowe działanie nawet w razie awarii jednego z nich. Pytanie na razie jest bardziej teoretyczne i wynikło ze studiowania budowy B-2B, gdzie podobno jest poczwórna redundancja sterowania lotkami, klapami itp. Pozdrawiam Jarek
-
No więc kupiłem arkusz EPP wyciąłem i wstawiłem w dziurę w skrzydle, ale to EPP jest strasznie miękkie i delikatne w porównaniu do oryginału (elapor z Multiplexa).Niestety tam gdzie kupowałem EPP (na Bitwy Warszawskiej w W-wie) nie mieli innych gatunków. W necie też nie znalazłem info żeby były jakieś gęstsze/twardsze pianki EPP.Okleję to jeszcze powertapem to jakoś będzie, ale ogólnie to jestem rozczarowany tym materiałem.
-
W Polsce jest co najmniej 4 ośrodki związane z bezpilotowcami. Mają spore osiągnięcia, ale niestety ta branża może się rozwijać tylko wtedy jak ma klientów. Dla tej branży w obecnej rzeczywistości jedynym realnym klientem jest wojsko, a wojsko polskie konstrukcje ma generalnie "gdzieś". Dodatkowym problemem jest prawo, które bardzo ogranicza budowę i latanie bezpilotowcami. Na budowę i prace badawcze nad bezpilotowcami trzeba mieć w Polsce koncesję taką samą jak na produkcję czołgów. Latać można w zasadzie tylko na obszarach niezabudowanych. Ośrodki mające osiągnięcia w tym zakresie to głównie instytuty badawcze przy politechnikach (Poznań, Rzeszów) które maja bardzo słabą siłę przebicia jeśli chodzi o wpływ na prawo. Nie za bardzo wychodzi im też działalność komercyjna - potrafią zbudować prototyp i zrobić jakiś pokaz ale na tym się to zazwyczaj kończy. Być może WB Elektronics da sobie z tym radę - nie wiem jakie maja doświadczenie i "plecy" w lobbowaniu w sejmie, ale bez tego ten rynek nie ruszy. Jakąś szansą mógłby być eksport, ale tu jest na świecie bardzo silna konkurencja - można by wejść tylko do krajów które nie lubią się z Izraelem i USA. Jest takich trochę. Niestety w tej branży trzeba mieć wsparcie rządowe, a nasz rząd za bardzo boi się wspierać nasze firmy w krajach które mają z USA na pieńku. Ogólnie fajnie że coś się dzieje, ale wielkiej przyszłości na razie nie widzę...
-
Bardzo skutecznym rozdzielaczem jest zwykła folia PE. Ja kiedyś używałem stretcha, bo da się go nałożyć na nierówne powierzchnie. Na szybę wystarczy zwykła folia, np. z reklamówki. Warstwy rozdzielające trzeba umieć położyć żeby było skutecznie (czyli nie za cienko) i ładnie (bez zbytnich zgrubień). Folia na szybie nie wymaga żadnych umiejętności.
-
Czy modelarskie EPP daje się obrabiać papierem ściernym, podobnie jak styropian ? Mam jakieś kawałki EPP (albo może EPE, trudno stwierdzić) ale nie modelarskie i one są takie "gumowate". Papier ścierny się po tym ślizga ale ich nie rusza.
-
Postanowiłem zreanimować mojego rozbitego ESII i większość elementów udało mi się doprowadzić do całkiem niezłego stanu przy pomocy powertapa, CA i patyków od szaszłyków, ale mam dwie spore dziury w skrzydłach i nie za bardzo wiem czym jej wypełnić. Wpadłem na pomysł żeby zalepić to pianką PU i potem oszlifować. Czy to dobry pomysł ? Czy są jakieś lepsze metody ?
-
Swego czasu trochę się bawiłem laminatami ale na większą skalę (jachty), więc moja wiedza może być nieco inaczej ukierunkowana. Ale do rzeczy: mata to pocięte paski włókna ułożone izotropowo, sklejone lepiszczem. Maty wymagają specjalnych żywic z rozpuszczalnikiem do lepiszcza (np. poliestery lub epoxy z dodatkiem styrenu, który niszczy styropian). Maty dobrze układają się na krzywiznach, ale otrzymywany laminat jest słabszy niż z tkanin. Tkaniny są plecione z przędzy szklanej (rowingu) bez użycia lepiszcza. Dzięki temu można używać żywic bez dodatku rozpuszczalnika (np. epidian 53) i np. laminować styropian. Tkaniny pozwalają na uzyskanie lepszego stosunku szkła do spoiwa w laminacie czyli uzyskanie większej wytrzymałości. Laminat z tkanin jest jednak anizotropowy. Żeby zminimalizować anizotropowość należy układać wiele warstw pod różnymi kątami. Obecnie dostępne są maty z różnymi splotami - które pozwalają uzyskać lepsze układanie na krzywiznach, większą lub mniejszą izotropowość. Zalety danego splotu są zawsze podawane przez producenta i na tym trzeba się opierać. Prosty splot jest trudniejszy do układania na krzywiznach, ale daje większą wytrzymałość, sploty skośne łatwiej układać ale wytrzymałość mają nieco mniejszą. Ścisłe sploty dają większą wytrzymałość i ładniejszy laminat ale trudniej je przesycić żywicą i trudniej układać. Luźne sploty dają mniejszą wytrzymałość, łatwiej się je układa ale laminat może być brzydszy (nierównomierne ułożenie włókien). Zawsze lepiej jest ułożyć więcej warstw cienkiej tkaniny niż jedną grubą - to co prawda więcej jest pracy ale efekt będzie lepszy (i wygląd i wytrzymałość)
-
Witam! Moje pierwsze zabawy z Easy Starem II zakończyły się dość poważnym rozczłonkowaniem (chociaż trochę udało mi się polatać i nawet kilka razy porządnie wylądować) a jak na razie nigdzie nie ma części zamiennych. Znalazłem na HK odpowiednik Bety (Bixler) za ok $30 i zastanawiam się czy by sobie tego nie kupić - wygląda na to że będzie to istotnie tańsza zabawa: za cenę ESII mogę kupić dwa kity Bixlera i rozbijać je do woli. Pytanie mam takie: czy da się do Bety zamontować silnik średnicy 28mm ? Słyszałem że beta ma dość kiepsko rozwiązane montowanie silnika - nie wiem na czym to dokładnie polega.
-
Różnicowe na 100% działają w wersji AILDIFF + AIRBRAKE. Wczoraj miałem tak ustawione i działało bez problemu: góra 8mm, dół 4mm. Teraz robiłem inne eksperymenty i chwilowo mam całkiem rozprogramowane. Jutro spróbuję ustawić to jak poprzednio.
-
Tu jest film którym się podpierałem: Można też przy pomocy AILDIFF i AIRBRAKE. Tyle że tak wychodzi tylko jedna pozycja wychylenia klap - a w każdym razie jeszcze nie znalazłem sposobu na trzy pozycje w tej konfiguracji.
-
Wiem, i mam tak zamiar zacząć. Niestety ciągle wracam za późno z roboty, więc w ramach rozrywki robię to co się da robić z modelem w długie zimowe wieczory... To mam zrobione, zresztą zgodnie z instrukcją (+8mm/-4mm) od ES2 OK, to jest właśnie ten konkret o który mi chodziło... Na razie jestem tylko teoretycznym "pilotem" - latam sobie na różnych symulatorach i sporo czytam o teorii pilotażu. Do tej pory latałem tylko na heli i kiedyś na Piperze który miał tylko SK i ciąg.W robienie mikserów wziąłem się żeby rozpoznać możliwości Turnigy 9X. Lubię dokładnie znać możliwości takich zabawek. OK. To też jakiś konkret. Wydawało mi się że jak maks SW jest +10mm, to wychylenie 5mm nie będzie za duże - nie mam jeszcze wyczucia jak się takie wychylenia przekładają na realną reakcję modelu...
-
Z braku czasu i pogody na pierwszy lot, zabawiam się w programowanie Turnigy 9X. (chyba całkiem już zrozumiałem jak to działa). Zmiksowałem sobie lotki, SW i SK. Tak eksperymentalnie dałem do lotek 20% SW i 20% SK. Czy są jakieś reguły na takie miksowanie ? Czy to zawsze się robi eksperymentalnie ? Zrobiłem sobie też hamulec z lotek i SW - lotki dałem na max, a SW na 50%. Czy te wartości są sensowne ? Czy tu są jakieś ogólnie przyjęte zasady ? Samolot to Easy Star II.
-
Moja Lama V3 na oryginalnej tarczy cały czas "płynęła" w którąś stronę. Nie dało się praktycznie zrobić stabilnego zawisu. Na jakimś forum, ktoś doradził mi wymianę tych elementów na aluminiowe i różnica w zachowaniu była ogromna. Szybkość reakcji, precyzja, wręcz nieporównywalna. Sądząc z tego że problem był znany, nie byłem w tym odosobniony. Być może ktoś kto ma już większe doświadczenie z heli, jest w stanie sobie łatwiej poradzić z takim zachowaniem, ale ja na Lamie uczyłem się latać heli i ciągła walka z trymerami była dla mnie uciążliwa. Wymiana na ALU bardzo mi ułatwiła naukę.
-
Żeby Lamą dało się latać, trzeba wymienić głowicę, tarczę i oś wewnętrzną na aluminiową (~100pln). Dobrze też od razu kupić podwozie treningowe i wymienić łopaty na extreemy. Taka, lekko stuningowana lama nadaje się już do latania na powietrzu przy bezwietrznej pogodzie.
-
Jako że jestem coraz bliżej pierwszego lotu, mam pytanie o malowanie: wydaje mi się że samolot powinien być pomalowany tak żeby z daleka łatwo było rozpoznać czy widać wierzch czy spód, i w ogóle żeby go było widać . Wymyśliłem więc że pomaluję skrzydła od spodu na ciemny granat (taki akurat mam). Czy to dobry pomysł ? Czy macie może jakieś inne pomysły dotyczące malowania, które mogą pomóc w pierwszych krokach ?
-
Odpada, inne pakiety mam z XT60. Poza tym nie mam wtyczki DEAN.
-
Przejściówka ma dwie wady: dodatkowe połączenie i konieczność udania się do sklepu po wtyczkę DEAN.
-
Chcę sobie potestować pakiet Redox, ale ma on gniazdo DEAN a ja mam z regulatora XT60. Wiem że z gwarancjami na pakiety to jest śliska sprawa, ale czy jeśli przerobię pakiet na XT60 to może to spowodować że całkowicie stracę na to gwarancję ? Ktoś ma jakieś doświadczenia z egzekwowaniem gwarancji na pakiety ?
-
Witam! Turnigy 9x ma z boku wejście na ładowarkę. W opisie IMAX 9x (z którym Turnigy jest jakoś spokrewniony) znalazłem info że przez to gniazdo daje się ładować NiCd. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w zakresie ładowania w Turnigy HiMH/LiPo/LiFE ? Jakoś nie podoba mi się wyciąganie aku do ładowania - mało wygodne i łatwo uszkodzić kabelki...
-
Witam! Zabieram się właśnie do budowy Easy Stara II i robię research odnośnie klejenia. Propozycji jest dużo, ale ile głosów tyle sprzecznej wiedzy. Multiplex ostrzega przed używaniem epoxydów a zaleca cyjanoakryle. Cyjanoakryle są niby OK, ale przy większych powierzchniach za szybko wiążą i jak się nie trafi przy pasowaniu elementów to poprawić już się nie da. Są jeszcze jakieś UHU Pory i inne wynalazki o których też są rożne opinie. Celem eksperymentu wziąłem kawałek EPP (to jest prawie to samo co ELAPOR) przeciąłem na trzy kawałki i skleiłem CA (Bondini Plus) i epoxydem (Epidian+PAC 50/50). Po związaniu próbowałem rozerwać łączenie i okazało się że pianka rozrywa się poza miejscami łączenia. Samo miejsce łączenia jest wyraźnie mocniejsze od samej pianki. Z tego co czytałem to epoxyd nie jest zalecany ze względu na swoją sztywność i skłonność do kruszenia się. Z tego powodu postanowiłem użyć PAC, który daje spoinę elastyczną. Niestety nigdzie w necie nie znalazłem opinii o klejeniu EPP/Elaporu przy pomocy kombinacji Epidian/PAC a mam wrażenie że to załatwia problem kruchości - spoina jest elastyczna jak guma. A jakie są wasze opinie ???
-
Mam jakieś doświadczenie z heli (LAMA) i nikłe z samolotami (kiedyś Piper Cub). Poza tym zrobiłem kilka szybowców dawno dawno temu (Jaskółka, itp). A teraz robię kolejne podejście