Skocz do zawartości

Jerrykal

Modelarz
  • Postów

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Jerrykal w dniu 24 Lutego 2014

Użytkownicy przyznają Jerrykal punkty reputacji!

Reputacja

2 Neutral

O Jerrykal

  • Urodziny 30.08.1972

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Kalisz
  • Zainteresowania
    od 30 lat redukcyjne 1/144 i 1/700 , teraz latające I pływające RC.
    Historia,technika,
  • Imię
    Jarek
  1. Dzieki - żonie i dzieciakom też sie podoba ;-) Zrobiłem dokładnie tak samo - brzuszek podkleiłem 5-oma pasami przeźroczystaej taśmy - przy okazji taki zabieg tworzy zawias i utrzymuje zaokrąglony kształt klapki do zasobniczka z wyposarzeniem. Mam wysoka trawkę na "lotnisku", wiec dodam jeszcze pasek taśmy na krawedzi natarcia i na końcówkach skrzydeł od spodu. Nurtuje mnie pewna watpliwość - czy brak powierzchni sterowych w strumieniu zaśmigłowym nie utrudnia sterowania zaraz po starcie ? Jesli jest to duży problem, to moze warto poeksperymentować z połączonymi z usterzeniem klapkami w wylocie tunelu sterujacymi wektorem ciagu? Macie może doswiadczenia z takimi wynalazkami w lekich modelach?
  2. Mój grubasek skończony, ale skończyła się też pogoda, więc na oblot muszę poczekać. W zasadzie skończony był w czwartek w nocy, ale wtedy wykonałem 'fantastyczny” numer - przysiedziałem, by wykorzystać piątkową pogodę – koło północy model był w zasadzie gotowy do lotu więc zrobiłem ostatnią próbę na wysprzątanym już stole montażowym. I po daniu pełnego gazu ...... ZASSAŁEM DO TUNELU SMYCZ od leżącego na stole nadajnika !!!!! PRAWDZA MASAKRA i jesień średniowiecza .... gruby pasek w łopatkach przy kilkunastu tysiącach obrotów. Bilans tej "tragedii przed startem" : - złamane 3 z 4 łopatek śmigła - wyłamane mocowanie silnika - poharatany tunel na 60% obwodu - przebicia i rozcięcie warstwy zewnętrznej dziobu - Całkowita utrata równowagi psychicznej właściciela - nawet nie byłem w stanie udokumentować zdjęciami tego co się stało. Ale chłopaki nie płaczą – przynajmniej nie przez całą noc, więc po całodniowych przemyśleniach ( natury nie tylko technicznej ), przystąpiłem do ratowania tego co zostało. Wkleiłam gniazdo silnika używając 6mm nakładek kapronowych na przegrodę i kilograma kleju. Załatałem dziury w ścianach tunelu i wlot „obandażowałem” taśmą. Używając jednej ocalałej łopatki i dwóch z zapasu, złożyłem śmigło ponownie jako trzy-łopatowe. Koszt tych zabiegów: - 3 godziny w atmosferze przypominającej ratowanie ofiary ciężkiego wypadku, bo z początku widok był makabryczny (w dodatku sam jestem sprawcą) - w sumie ok 30g dodatkowej wagi i z pewnością straty w sile ciągu. Na szczęście testy nowego napędu wskazują nadal na możliwości wznoszenie na silniku pod kontem ok45 stopni mimo wagi 402g ,wiec chyba będzie latał. Przynajmniej z „wyrazu twarzy” Grubaska jestem zadowolony, mimo pozostawionej blizny na prawym policzku. Poniże zdjęcia napędu przed "testem" i po naprawie oraz ujęcia całości - już uśmiechniętej po operacji rekonstrukcji twarzoczaszki.
  3. Dziś dotarł do mnie silnik z HK (2 tygodnie czekania na paczuszkę z Belgii), więc pobiegłem zrobić testy z pokazanym wcześniej śmigłem. Regiel no-name 30A aku 3S 2200Ah 25C Wyniki w położeniu swobodnym - bez tunelu 6 łopat - 20A 225W ciąg 350g - silnik mocno ciepły 4 łopaty - 17,7A 190W ciąg 300g - silnik ciepły 3 łopaty - 16A 177W ciąg 280g -silnik lekko ciepły Wybrałem wersję 4-rołopatową i zamontowałem w tunelu "Grubaska" Wynik pomiaru z tunelem 4 łopaty - 16,6A 177W ciąg 400g !!!!! - silnik lekko ciepły przy drążku na 50% 9A 100W ciąg 220g - silnik chłodny Oznacza to 25% wzrost ciągu statycznego przy zmniejszonym o 5% poborze prądu. Nie podziewałem się aż tak dużego wpływu lekko zwężającego się tunelu na efektywność zespołu napędowego . Uzyskane wyniki zapowiadają spokojny lot na pół gwizdka i świecę przy pełnym gazie. Użyję chyba 3S 1300mAh 25C. Da to wagę do lotu ok 340g więc nie będzie się czołgał, ale też nie spodziewam się zbyt dużej prędkości minimalnej odbierającej frajdę z powolnych przelotów - powierzchnia nośna jest przecież spora i obciążenie niewielkie.. Nie mogę się doczekać poprawy pogody. ;-) Korcą mnie dokładniejsze testy różnych konfiguracji tego śmigła - KV, ilość i średnica łopatek - wydaje mi się, że można z ich użyciem skonfigurować "wielkośrednicowe EDF" zależnie od potrzeb i wymagań modelu.
  4. Jerrykal

    Nowy polski samolot

    Chciałem wam zwrócic uwage, że ponad 60% części do silników z rodziny PW600, (a więc i wybranego PW615) jest produkowanych w Polsce w Rzeszowie i w Kaliszu. Projekt rozwija się mniej wiecej w planowanym tempie , wiec badźmy optymistami. W tej chwili trwają testy wytrzymałościowe struktur. Co do Eclipse - był to najbardziej ambitny program Personal Jet'ów z planami na 500 samolotów rocznie, niestety został przeinwestowany na progu kryzysu i praktycznie nic z niego nie zostało. Z podobnych projektów opartych na silnikach PW600, żywe sa nadal Phenomy od Embraera i Mustangi Cessny - oba projekty sa jednak znaczaco wieksze od Flarisa i dwusilnikowe. http://www.embraerexecutivejets.com/en-US/jets/phenom-100E/Pages/design.aspx http://www.cessna.com/citation/mustang
  5. Paweł - poniżej kilka obiecanych zdjęć mojego sposobu na połączenie skrzydeł. Opis we wcześniejszym poście. Konstrukcja tworzona na warsztacie, bez planów, modyfikowana zależnie od wyników kolejnych korków - wyszło nieco za solidnie, bo po montażu całości płatowca okazało się, że za sztywność skrzydło / kadłub opowiadają głównie zastrzały.
  6. Robert - no chyba nie przypuszczasz, że podejrzewam cię o podłączenie anteny odbiornika do bowdena SW ?!?!? Hmmm.... a może w tym szaleństwie byłaby metoda ? Oczywiście dla 35M a nie 2,4G - ot takie rozważania sprowokowane widokiem anten oplątanych wokół sterów niektórych modeli.
  7. Tak przypuszczałęm - na szczeście ja nie potrzebuję anteny - używam siedmiokanałaowej aparatury podswiadomościowej. W moim rozwiązaniu najtrudniejszy był dobór materiału na pancerzyk cięgna, który musi być odporny na temperaturę gazów wylotowych - użyłem wysokoelastycznych spieków ceramicznych dostepnych w sieci lokalnych sklapów Samopomocy Chłopskiej.
  8. Dziś dotarło śmigło - woreczek, w nim 3 woreczki i sporo części. Wszystko ładnie wykonane, z wyjątkiem samych łopatek - mają bardzo brzydkie wypływki na krawędzi natarci, wielkości ok 0,3mm, więc na dobry początek wymagały delikatnego obcięcia skalpelem i przetarcia. Łopatki malutkie - 55mm długości - mają spore wygięcie u nasady i małe na końcach. Sklep i producent nie podają skoku, ale na łopatkach jest wtłoczone 5x5. Po złożeniu waga 6-cio łopatowego zestawu z kołpaczkiem wynosi 15g. Średnica 5" świetnie pasuje do tunelu mojego "grubaska" - odstęp od ścianki 2 do 4 mm Mam nieodparte wrażenie, że wbrew opisom, ten produkt ze względu na średnicę, wagę oraz ilość i kształt łopatek, nie nadaje się do żadnych makiet (makietek), ale jest wręcz stworzony do napędu tunelowego. Czekam na silnik, aby przetestować cały układ - ciągle mam nadzieję, że przeczucia co do jego wydolności mnie nie mylą. Swoją drogą - trzeci dzień przekopuję Internet, ale poza sklepem ABC nie znalazłem o tych śmigłach ani słowa - googlac nie umiem, czy to taki unikat ? W międzyczasie wykombinowałem inny wariant napędu steru wysokości, tak aby dźwignia była w osi steru, a serwo trafiło pod "brzuszek" koło Aku.
  9. Troche mnie martwi to co piszecie o napędzie, ale cześci już zamówione, wiec wypada zamontować i przetestować. Zdam oczywiscie szczegółową relacje z testów, myslę, że jak każdy test nowego rozwiązania bedzie dla nas wszystkich pouczajacy. W razie porażki EMAXa 2805 z obcietym smigłem mam w zapasie. Robert - podkład 6m jest tylko na skrzydłach, całe reszta to 3mm. Choć biorac pod uwagę tunel i sciankę zewnętrzną to w sumie i tak daje 6mm. Masa całej konstrukcji z usterzeniem to 140g,. szacuję waga wyposarzenia na ok 170g , a wiec w sumie nie wychodzi dużo wiecej niż 300g do lotu, nie bedzie chyba az tak dramatycznie .
  10. Hmm - to tylko 5" średnicy, więc można miec nadzieję, że uciągnie te 6 łopateczek - w razie kłopotów będę mógł przemontować śmigło na czteropłatowe, które chyba bez problemu obsłuży. Biorąc pod uwagę, że 2805 radzi sobie w tunelu z przewoltowaniem 3S i obciętym śmigłem SF, to chyba mogę miec nadzieje na sukces. Swoją drogą, czy ktoś potrafi określic wpływ tunelu na efektynośc zespołu silnik / śmigło, bo wydaje mi się,że w normalnych warunkach 2805 z przwoltowaniem i takim śmigłem by sobie nie poradził, a jak widac z wcześniejszych wpisów w tunelu jednak daje radę.
  11. Obiecałem foty mocowania skrzydeł, ale pudło transportowe z p11c troszkę przyciśnięte innymi modelami, więc zanim odkopię i sfotografuję jak trzeba załączam co nieco z archiwum. W skrzydłach są dwa dźwigary - z przodu i na wysokości pierwszego stopnia profilu. Do dźwigarów doklejone są szufladki / bagnety z kilku warstw balsosklejki zamknięte z góry i dołu daszkami ze sklejki 0,8. Końcówki szufladek obwiązane węglowym rowingiem. Szufladki / bagnety są przewiercone i w otwory wklejone są pierścionki cięte z rurki aluminiowej fi 8, dla zabezpieczenia miejsca łączenia płatów przetyczkami z śrub nylonowych. Szufladki są wklejone w prawym płacie i połączone ramką z balsosklejki. Tylna beleczka tej ramki wsuwa się w półeczkę na tylnej ściance wnęki kadłuba. Śruba łącząca przedni dźwigar wystaje do przodu, co umożliwia je wkręcenie w nakrętkę kłową w przedniej ściance wnęki kadłuba. Zastrzały przykręcane do kadłuba za pomocą kostek elektrycznych podobnie jak golenie i cięgna podwozia, zaś w płatach wsuwane w tulejki z blaszki i sklejki 0,8.
  12. Robert - dzięki za szybka odpowiedz - zamiast kombinowania ze sklejkowymi wkładkami użyję izolacji. Poniżej dotychczasowy efekt czterech wieczorów dłubania - błagam, nie krytykujcie staranności wykonania ... Waga tego co na fotach to 125g, zatem zapowiada się na ponad 300g do lotu. Rozpiętośc 98cm. Konstrukcja trochę zmieniona - podstawą jest wewnętrzny tunel z podkładu 3mm - wlot fi 140, wylot fi 120 i 600mm długości. Znając skromne możliwości EMAX'a 2805 rozważam wstawienie do środka takiego zestawu. http://www.hobbyking...idProduct=34223 http://www.abc-rc.pl/FPCA305 - Śmigło średnicy 5 cali i 6 łopat Mam nadzieję, że przy KV2150 silnika układ taki da efekt zbliżony do turbinek EDF i przetłoczy przez tunel wystarczająco dużo powietrza do komfortowego lotu. Co o tym myślcie, sprawdzi się ?
  13. Robert - napisz proszę parę słów o żyłkach na ogonie - z czego robiłeś przelotki i jak kleiłeś - zrobiłem dzisiaj ogon mojego Migusia, ale wiotki jest okropnie i wymaga "związania"
  14. Dużo pytań - ale spróbuję niczego nie pominąć : Makietowemu wyglądowi tego deponiaka winne są moje redukcyjne modelarskie korzenie - nadal zajmuję się mikromodelami lotniczymi 1/72 i 1/144 oraz szkutniczymi 1/700. Mając do dyspozycji duży zasób materiałów źródłowych, nie mogłem oprzeć się pokusie stopniowego upodabniania mojego "trenerka" do oryginału Podział blach - robiłem czubkiem okrągłego pilniczka iglaka, przy miękkiej linijce, praktycznie bez docisku - porównałbym to do rysowania miękkim ołówkiem. Bardzo przyjemna praca, daje fajne afekty wizualne. Model ma nie tylko podział blach, ale i imitację blachy drobnofalistej a skrzydłach i usterzeniu, co zajęło dodatkowo około 4 godzin mozolnego rysownia równoległych kresek co 0,8mm, ale było warto - chyba..... Konstrukca Roberta - była inspiracją z której zaczerpnąłem wiele pomysłów jak profil KF3, konstrukcji "zwijanego" ogona, malowanie farbami lateksowymi itp.) ale projektowałem samodzielnie. Na skanowanych planach modelarskich stworzyłem projekt 3D w Rhino, po czym rozwijałem i drukowałem elementy 1/1 do przeniesienia a depron. Model 3D był też bardzo pomocny do pomiarów właściwej geometrii w montażu. Całość dosyć dokładnie "leży w planach" z wyjątkiem powiększonego o 20% statecznika poziomego i zwiększonej o 5 cm rozpiętości. Farby - to satynowe lateksowe farby to ścian - próbniki kolorów z marketu budowlanego - takie saszetki 50ml za 3zł sztuka. Zużyłem dwa zielone (ogon iguany ) i jeden błękitny - nakładane pędzlem 2 warstwy dla wyrównania powierzchni. Detale to różne farbki modelarskie z mojego warsztatu redukcyjnego i pisaki permanentne czerwony i czarny. Mocowanie skrzydła - z tym było dużo kombinacji - postaram się zrobić fotki wyjaśniające jak to rozwiązałem. Akumulator - rzeczywiście nie udało się zapewnić wyjmowania akumulatora bez demontażu płata, ale po zdjęciu klapki jest dostęp o okablowania, więc można, w razie potrzeb ładować na modelu. Czas zdjęcia skrzydła to taż ok 30s - nie ma tragedii Oszklenie - już jest
  15. Dzięki za miłe słowa. W tej chwili napęd stanowi EMAX GT2215/12 KV900 ze śmigłem 11x3,8 Statycznie dla takiego zestawu zmierzyłem ponad 850g ciągu, a więc powinien ładnie i powoli latać (jak przystało na rasowy przedwojenny myśliwiec) Wcześniej był chiński czerwony no-name- teoretycznie o tych samych parametrach, ale niezależnie od użytych śmigieł nie wycisnąłem z niego więcej niż 650g. Ponieważ "makietowe" śmigło powinno mieć 12" więc musiałem zainwestować w nieco porządniejszy silnik, bo szkoda by było rozbić ślicznotkę w pierwszych lotach z powodu niewydolnego napędu. Reszta bebechów, inaczej niż w pierwowzorze, ulokowana w komorze wygospodarowanej w górze i nosie kadłuba - pod skrzydłem, które jest zdejmowane i dzielone - stąd te "śrubunki" przy zastrzałach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.