




padre
Modelarz-
Postów
20 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez padre
-
Nie były potrzebne, wstrzeliłem się koło godziny 14- 15 w piękną pogodę, to po pierwsze a po drugie tak, mam światła ;-))
-
Może w niedziele jakieś latanko?
-
Trochę wieje, ale chyba pójdę zobaczyć czy da się latać ;-)
-
Spoko, to można zacząć koło 17tej
-
Fajny filmik. Może w sobotę po południu jakies latanko? Zamontowałem dodatkowe oswietlenie na Corvallisa i chętnie bym wypróbował ;-)
-
Ja niestety jestem na wyjeździe ale w sobote będę na stałym miejscu ;-)
-
I znów się trochę działo. Maciej na poczatku filmiku widac Twojego Bixlera ;-)
-
Anyway, ja będę tam koło 18- 18.30
-
Wieczorne loty dziś?
-
Krótki filmik, prosze wybaczyć nienadążanie operatorki kamery za modelem ;-)
-
Dzięki Panowie ( i miłe Panie) za wspólne latanie. Nie ma to jak wspólne polatanie, bo to i pogadać jest z kim i nauczyć się czegos można ;-) Powoli wrzuce jakieś filmiki. "Dziś w Poznaniu narodziła się nowa, świecka tradycja, Dzień Pieszego Modelarza. Gdy zabraknie ci baterii lub odbiornika..." ;-)) Ja zaczynam ładować baterie na jutro, może będzie mniej wiało, ale na szczęście dziś obyło się bez kraks. A przy okazji, grupę 447 o której wspomniałem podczas rozmowy znajdziecie na fejsbuniu, mam nadzieję że nie złamię regulaminu zamieszczając linka? https://www.facebook.com/groups/341965775889464/ albo szukajcie 447 Crash test Squadron... Wstęp tylko dla ludzi z poczuciem humoru ;-)) Najchętniej montypythonowskim...
-
Parkować można wzdłuż drogi, to jest szutrowa dość szeroka droga.
-
Dokładnie ta miejscówka. Będzie ze mną również moja druga połowa, wiec bedzie para rąk do filmowania ;-)
-
Ok,bede tam około 16.30
-
Zwykle latam na godzinę przed zachodem słońca, ale dzis chyba koło 17tej. Dam jeszcze info. A tak btw. wiecie coś o dzisiejszym pikniku na Krzesinach?
-
To jak, jakies wspólne latanie dziś? Latam ostatnio na granicy Moraska i Os. Sobieskiego, na polu przy drugiej odnodze ul. Nad Rózanym Potokiem. Na polu zostało ściernisko, więc lądowania tylko na brzuchu, ale mamy do dyspozycji stosunkowo dużą przestrzeń, pole lekko się wznosi, dając dobry punkt widokowy. Ktoś chętny by dołączyć?
-
To jak, Panowie, może jakieś spotkanie w weekend 8-9 września?
-
Ok. Dzięki. Ktoś z kolegów gdzieś dziś lata?
-
Witam. Zarejestrowałem się niedawno na tym forum i obserwowałem ten wątek, bo nie mogłem odpisac w temacie. W lataniu jestem świeży, uczyłem się na Becie 1400, teraz przesiadłem się na trenerka U Can Fly, więc zaczałem rozglądac się za ciekawymi miejscami. Na początku latałem na tej łące o której wspominał Lord Rzeźnik, na Strzeszynie greckim, fajny teren , tylko trochę ludzi spacerujących z psami, poza tym masa grubych traw, gdzie model zaczepia skrzydłem. Jest co prawda jedno może dwa miejsca z miękkimi trawami, gdzie można siadać bez problemu. Przeniosłem się więc na pole , zdaje się Uniwerytetu Biologii czy coś takiego, w rejon ulicy Tadeusza Mikke (na zachód, jakieś 400 m dalej), gdy skosili zboże, to siadało się pięknie. Teraz już zaorane, wiec jest równiej, ale tylko dla modeli bez podwozia. Modelem z kołami, można siadać na ścieżce rowerowej, ale to już takie trochę "Air America". Drugi teren to rejon uniwersytetu na Morasku, przy kompleksie nowobudowanym. Zaleta jest taka że i asfalt szeroki i łączka równa, ale dość ciasno, budynki z kilku stron. Co do terenu, przy ulicy Czarnucha, to nadaje się chyba tylko dla szybowców, bo trawy wysokie i grube, ale wystarczy przenieśc się kilkaset metrów dalej, nad Wartę na wschód, i mamy do dyspozycji piękne pole, miękkich traw, poprzecinane wyjezdzonymi drogami, na których mozna już siadać z podwoziem. Zaletą największą jest własnie duży obszar i mało ludzi. Można tam wjechać tez od ulicy Karpiej. No ale najpiekniej to chyba na lotnisku na Ligowcu, na tzw lotnisku modelarskim. Jest nawet kawałek betonki. I tu moje pytanie odnośnie w/w lotniska, czy trzeba być członkiem Aeroklubu by tam czasem polatać? Pozdrawiam i do zobaczenia w powietrzu ;-)
-
Witam wszystkich ;-) Mam na imię Maciej, choc w pewnych kregach znany jestem jako Padre. Powróciłem do modelarstwa po wielu latach spędzonych w innym hobby, wczesniej zajmowałem się tylko modelarstwem plastikowym, ale gdy okazało się że małe chinskie rączki produkują modele z EPP czy tez ze styro, powróciły marzenia o podniebnych ewolucjach ;-) Zacząłem w zeszłym roku na "spadkowym" Wing Dragonie, na którym wykonałem ze dwa loty, skończone jakże haniebnie. Po tym zostawiłem latanie. Powróciłem jakieś półtora miesiąca temu, na Becie 1400, obecnie jestem juz na trenerku U Can Fly, Hype. Pozdrawiam