Witam,
Po wakacyjnych lotach w górach zdecydowałem o zakupie nowego kadłuba do Starlinga.
Kadlub jest a z nim rozterka, kanibalizowac istniejacy czy robic nowy zestaw na nowy sezon?
Drugie chyba wygralo
Obecny zestaw napedowy to;
Ray Inrunner B2856/09 + Smiglo Graupner 8x6. Na tym zestawi maksymalne obroty to ~12600.
Regulator Jeti 40A po locie jest letni a pakiety maja temp otoczenia.
Kompletnie nie znam sie na napedach elektrycznych wiec nie wiem co moglbym wsadzic lepszego.
Jednyne co zobaczylem to zestaw Kontronika, KIRA 400-27 z przekladnia ale cena 200E mnie troche ostudzila ale nie przestraszyla. Boje sie przekladni, dodatkowa masa z przodu jest niemile widzana w tym modelu ?(przynajmniej w tym egzemplarzu)
Co mozna wlozyc zeby nowy szpaczek lepiej sie wznosil ?
Silnika uzywam tylko do wyciagniecia w gore, ten zestaw jest OK bo sam jestem w stanie spokojnie wypuscic model ale czuje ze po 3minucie pracy moc jest na tyle mala ze juz nie idzie w gore tak jak bym chcial .
Moze jest to wina pakietow, uzywam Turnigy 2,2Ah 20C i 30C. Widze roznice w wydajnosci pomiedzy 20C i 30C wiec one sa podejrzane (spadek napiecia przy maksymalnej mocy to ~1V dla 30C). Z pakietów wyciagam std 50-60% pojemnosci. Czy wymiana motoru (podobne wymiary)moze wplynac zauwazalnie na osiagi? A moze szukac rozwiazan gdzie indziej ?