Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'atmega64' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Powitalnia
    • REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
  • Modele latające RC
    • Latające RC
    • Modele elektryczne
    • Szybowce i motoszybowce
    • Modele akrobacyjne-3D
    • Modele akrobacyjne - F3A
    • Kombat
    • Makiety
    • Rakiety i rakietoplany
  • Napęd i elektronika
    • Silniki spalinowe
    • Elektronika
    • Silniki elektryczne
  • FPV
    • FPV - z lotu ptaka
    • Elektronika
  • Reszta
    • Od czego zacząć??
    • Warsztat
    • Różne
    • Modele lądowe i szkutnicze
    • Rynek modelarski
    • Imprezy i spotkania regionalne
    • Filmy modelarskie
    • Kraksa
    • Aerodynamika
    • PLANY
    • Symulatory
    • Modele redukcyjne.
    • nasze projekty-dokumentacje. pliki
    • Ogłoszenia Aeroklubu Polskiego
    • Przepisy dla modelarstwa RC
    • Konkursy
  • Hyde Park, sprawy forum...
    • Hyde Park
    • Kontakt z obsługą forum

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


WWW


GG


Skype


Skąd


Zainteresowania


Imię

Znaleziono 1 wynik

  1. Cześć, Parę dni temu usmażyła mi się w aparaturze ATMega64. Historia Jeszcze zanim zacząłem wprowadzać modyfikacje (złącze programatora, podświetlenie) przeprowadzając oględziny płytki zauważyłem, że cewka łącząca masy (analogową z cyfrową) wygląda jakby przeszło przez nią dużo prądu (poczerniała i nawet płytka dookoła była wyraźnie ciemniejsza). Zbagatelizowałem znalezisko bo aparatura działała. Po zaprogramowaniu z ER9X również wszystko działało ok... przez jakiś tydzień. Nagle aparatura zaczęła się zachowywać tak, że po włączeniu działała parę sekund a potem się wyłączała - zupełnie jakby padało zasilanie. Sprawdziłem, że regulator 5V grzeje się tak, że nie sposób go dotknąć (niestety biedaczek musiał radzić sobie z zasilaniem z LiPola 3S). Napięcie na jego wyjściu pływało od 1 do 4 V - zupełnie jakby coś pobierało za dużo prądu i zaczynało działać ograniczenie termiczne. Odlutowałem nogę wyjściową i zmierzyłem napięcie bez obciążenia - niestety dostał na tyle, że przestał trzymać parametry. Pod ręką miałem 7805 w wersji 1A więc go wlutowałem. Przed włączeniem coś mnie tknęło i zmierzyłem omomierzem ile jest pomiędzy wyjściem stabilizatora a masą - było około 20 ohm więc na bank zwarcie gdzieś dalej w układzie. Cóż... postanowiłem włączyć na sekundę i sprawdzić co się zrobi ciepłe... i zadymiło się z ATMegi64 Trochę jeszcze kombinowałem z odłączeniem nóg masowych mikrokontrolera ale jedyne co osiągnąłem to możliwość programowania jednak uC nie startował. ATMega64 -> ATMega128 Jak wymieniać to na większe - zakupiłem ATMegę128 Niestety już po wlutowaniu zorientowałem się że miałem odlutować cewkę łączącą masy i sprawdzić czy nie ma zwarcia pomiędzy masami. Odlutowałem ją po tym fakcie i niestety było przejście między padami. Zakładając, że żaden z kondensatorów nie zwiera to... Pytanie 1: Czy wyłączona ATMega zwiera wewnątrz masy analogową i cyfrową? Nowa ATMega128 zaprogramowała się poprawnie ale zorientowałem się że muszę sam skompilować nowy firmware (ER9X) dla większego mikrokontrolera. Zrobiłem to, wgrałem... i efekt taki, że świeci się podświetlenie i nic nie ma na wyświetlaczu. 7805 nagrzewa się do temp. 50C i nie jestem pewien czy nie za mocno (musi zbić z 12V do 5V przy pobieranym prądzie pewnie max. 100mA). Szczerze powiedziawszy nie jestem pewien czy jedyne co musiałem zrobić to kompilacja pod nowy mikrokontroler czy może zapomniałem czegoś zrobić, np. jakieś specjalne ustawienie fuse-bitów. Znów zagłębiłem się w schemat i postanowiłem sprawdzić drugi stabilizator (3V), który zasila wyświetlacz. Okazało się, że i on nie trzyma parametrów (zapewne dostał po tym jak 5V stabilizator podał mu pełne napięcie z pakietu). Wylutowałem go i dziś po pracy zamierzam kupić zamiennik. Tak czy siak nawet przy nie działającym wyświetlaczu powinienem usłyszeć sygnał buzzera przy włączaniu aparatury. Pytanie 2: Czy jest możliwe żeby mikrokontroler wstrzymał działanie w przypadku braku komunikacji z wyświetlaczem? Pytanie 3: Jak sprawdzić czy ATMega żyje i wykonuje prawidłowo swój program? Prośba: Czy ktoś mógłby mi podesłać dowolny (ale sprawdzony - działający) firmware dla 9X skompilowany pod ATMegę128? Chciałbym wykluczyć problem ze skompilowanym przeze mnie firmwarem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.