Znajdź zawartość

Tak przeglądam to forum i przeglądam... Tu jakiś Krill... Tu Extra 33%... Modele z H9... Może teraz coś mniejszego TechOne już jakiś czas temu wypuścił serię niesamowitych samolotów z EPP, z których kilka tutaj dla Was opiszę. Znajdziemy tam modele: Yak 54 (90cm i 110cm rozpiętości) Su 31 (107cm) Swift (120cm) Mini Tempo 3D i Tempo 3D (odpowiednio 80 i 100cm) I wiele innych (halóweczki głównie), te jednak moim zdaniem zasługują na uwagę podobieństwem wielkościowym, konstrukcją i jej wytrzymałością. Ja i mój kolega z mojego miasta (powiedzmy że to miasto już jest ;p) mamy Swifta i Mini Tempo 3D. Ładnie się zgrało bo największy i najmniejszy Oba modele prowadzą się 'za rączkę'. Samoloty są świetnie wzmocnione. Swift posiada 4 pręty węglowe 3mm, połączone z mocowaniem silnika, 2 pręty stalowe 1m od spodu i od wierzchu skrzydła (należy je samemu wstawić; w opakowaniu skrzydła są w dwóch częściach), statecznik poziomy wzmocniony węglowym płaskownikiem i ster wysokości wzmocniony sklejką 3mm służącą do połączenia połówek steru. W Mini Tempo 3D skrzydła są jednoczęściowe s wstawionymi już prętami węglowymi, bodajże 1.5mm. Kadłub wzmocniony EPP z wstawionymi płaskownikami węglowymi do środka, tak jak modele Rc Factory (np. Flash). Mocowanie silnika sklejkowe, wysokość wzmocniona węglem. Modele charakteryzują naprawdę pokaźne powierzchnie jak na tej wielkości samoloty, dzięki czemu zachowują się stabilnie. Ze wszystkich jedynie Swift wyposażony jest w kabinkę, dzięki której zaoszczędzono na wadze (zawsze to kawałek pianki mniej). Do każdego modelu dołączone jest podwozie. Swiftem idzie poszaleć na boisku trawiastym bez problemu, Mini Tempo, jako że mini, tylko z równiejszej powierzchni, jak na przykład asfaltowa droga. To tyle o konstrukcji, do konkretów Ja latam Swiftem. Wyposażyłem go w serwa KDS N290 (polecam), jednak zwaliłem kwestię napędu... (Albo śmigło nie takie...) W każdym razie model idzie pionowo dość leniwie, ale do zawisu wystarczy spokojnie. Niesamowita jest jego stateczność w locie odwróconym. Żyletka idzie pięknie dzięki dużej powierzchni bocznej kadłuba. Przy Harrierze nie buja skrzydłami. Przy wychyleniach na 50% służyć może jako model do nauki podstawowych akrobacji. O Mini Tempo 3D nie będę się zbyt wiele rozpisywał, bo zrobiliśmy go na 'cegłolota' do nauki podstawowej akrobacji. Wyszedł 355g, miał wyjść... 290g. Mimo to i tak sprawuje się bardzo dobrze. Z wiatrem radzi sobie elegancko. Bardzo stateczny, potrafi zakręcić baaaaardzo ciasno Pętle na kierunku robi, o świetnych korkociągach nie wspomnę. Oba samoloty wytrzymałe na krety (sprawdzałem! ) Moje podsumowanie: polecam dla pilotów chcących nauczyć się akrobacji 3D bez stresu o większe zniszczenia. EPP to bardzo dobre rozwiązanie dla modelarzy latających, powiedzmy 'za domem', nie posiadających dostępu do dobrego pasa gdzie można wystartować modelem konstrukcyjnym. I oczywiście modele te są bardziej wytrzymałe i lżejsze, jak powiedział pewien modelarz, 'modelem z EPP o rozpiętości metra masz latania 3D po uszy'. Posiadam i się zgadzam Żeby nie było, każdy z tych modeli widziałem na żywo u pana Jacka Kucharskiego w Radiomodels w Częstochowie. Zapakowane schludnie, w pudełko kartonowe, wszystkie elementy są, instrukcja obsługi jest. Czas złożenia modelu waha się od 2h (tak na 'odwal się') do 4-5h (tak schludnie). Ceny od 185,- (Mini Tempo 3D) do 330,- (Swift). Zdjęcia (przepraszam za jakość, ale nie mam czym robić...): Mini Tempo 3D Mocowanie silnika SK i SW na linkach (pull-pull) W kadłubie jest wycięte miejsce na ESC, odbiornik, pakiet i serwa Swift Widoczne mocowanie silnika i pręty węglowe w kadłubie Swift również ma wycięte miejsce na regulator, odbiornik, pakiet (wzmacniane sklejką) i serwa. Owa kabinka: zło konieczne Widoczny element jest dołączony do modelu i ma służyć jako przedłużenie ramienia serwomechanizmu w celu zwiększenia wychyleń; widoczna półka pod serwo Porównanie wielkościowe EDIT: Postaram się dodać jakiś filmik, ale to dopiero jak się zdrzemnę