Skocz do zawartości

Pasat C/RC


Diakon

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

No to zaczynam robić mój pierwszy model RC, a dokładniej szybowczyk :)

 

Dziś akurat dostałem 2 serwka - ale już żałuję, że nie zamówiłem trzech (niestety, u mnie z kieszonkowymi ciężko :cry:). Są to Conrady mini. Wszystko już "wypróbowane" więc z marszu ruszyłem do roboty, niestety dni robią się coraz krótsze, a obowiązków przybywa :wink: - ale zdążyłwm wyciąć dwa boki kadłuba.

A trochę o modelu:

a)skrzydła: rozpiętość 150cm, cięciwa 15,5cm, profil SD7034, konstrukcja "żeberkowo- dźwigarowa", pokrycie skrzydeł z papieru śniadaniowego :)

b)kadłub: długość ok. 65 cm (ano kadłub dopiero robię i możliwe są poprawki), szerokość 4cm

 

Całość z depronu. Jako wolnolotek się sprawdziło :) . Szybowczyk jest podobny do przedstawionego w "Planach" poprzednika.

 

Postaram się o foty, ale to już trochę potrwa - trzeba znaleźć "kompromis" ze szkołą... :)

Opublikowano

Wczoraj i dzisiaj ostro robiłem szybowczyka, tak że zdążyłem go wykonać i jeszcze dziś obalatać :D .

 

Model był robiony naprawdę szybko, bez planów, tylko z głowy (tzn. wzorowałem się na poprzedniku) i nie obeszło się bez kilku błędów, ale co tam... w końcu to mój pierwszy model RC :)

No i najgorsze co mi wyszło, to że ster kierunku nie chce się za bardzo wychylać :? - tzn. - podczas lotu wystarcza, ale czasem przydałoby się "w zapasie" trochę bardziej wychylić ten ster, czasem jakiś podmóch będzie i jak tu szybko skontrować.

Oprócz tego popełniłem kilka razy fuszerę, ale są to już drobniejsze rzeczy.

Ostatecznie wyszło coś pomiędzy Zefirkiem (kadłub) a poprzednikiem.

 

No a lot? Za pierwszym razem byłem zbyt pewnym siebie :) - po starcie drążek max do siebie i szybowiec brał się za pętlę :| - no i wyszło na naśladowaniu Sztukasa :) . Następne loty były coraz spokojniejsze, aż w końcu coraz dalsze i dalsze...

No i jestem zadowolony krótko mówiąc - po kilku dość makabrycznie wyglądających zderzeniach (np: z krzaczkami) model nabawił się jedynie malutkiego rozdarcia poszycia :shock: , co i tak nie ma wpływu na sam lot.

Opublikowano

Dziś przed obiadkiem byłem raz jeszcze polatać (ano taki pewien kolega bardzo chciał) no i poszedłem, nie zwracając nawet uwagi na wiatr! A na mój szybowiec - no cóż - mógłby być mniejszy... No i zachaczyłem o "wyższe partie krzaczka" skrzydłem co skończyło się na solidnym spotkaniem z ziemią.

Straty - wyłamana ścianka przez aku w środku modelu - wszak to drobiazg...

A teraz idę znowu polatać - chyba już trochę klej wysechł :) .

Opublikowano

Dziś 2 razy zaliczył krzaki, drugi raz zawinił wspominany za słaby ster kierunku. Wiatr trochę był, nawet nie taki mocny, ale już nie dałem rady - szybowiec wleciał w najgorsze krzaki, takie z kolcami i zdarło się trochę poszycia skrzydeł... :? .

Ten ster kierunku mnie naprawdę wnerwił :evil: i po powrocie zabrałem się za regulację i wymianę orczyka (było to kółeczko, a teraz będzie to takie długie - no ale tak to jest jak się ma mało miejsca w środku). Trochę tam nie pasuje, ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Tak testuje, testuje no i aku w nadajniku się wyczerpało! - jakim prawem? :scratch: . Biorę miernik, sprawdzam dla porównania odbiornik a tam jeszcze 5,X V :!: A w nadajniku wyswietlacz wskazywał tylko 9,2 V - to teraz pytanie - co w końcu bierze więcej prądu??? Spodziewałem się, że najperw aku odbiornika padnie... A tu niespodzianka.

No ale teraz się ładuje i jak rano wstane do szkoły to odłącze te aku (używan standardowej ładowarki).

Opublikowano

Diakon

Jeśli nie masz miejsca w kadłubie to zrób to co ja zefirek18.jpg

Miałem podobny problem. Ster ledwie się wychylał. Mogłem mieć model w częściach przez to. Serwo miało taką samą dźwignię jak w pierwszym powstałym zefirku piotrap (fotki z instrukcji)

Teraz jest tak jak na fotce i poprostu miodzio się wychyla. :D

Wole ustawić mniejsze wychylenia w nadajniku niż żebym nie miał pełnej kontorli.

Teraz zostawiam EPA na 100. Już nie szarpie drążkiem jak to robiłem motylkiem (przyzwyczajenia z klawiatury z FMS). Po rozwaleniu motylka odrazu kabel kupiłem.

Powinienem sobie poradzić bo jeszcze na tych wychyleniach nie latałem bo oczywiście jeszcze czekam na silnik.

Opublikowano

Za pierwszym razem też myślałem, że będzie jak w FMS, a wysokość działa i dobrze.

Wczoraj trochę podziubałem z tymi serwami... Nie wiem co z tego wyjdzie w praktyce, ale się okaże.

Najwyżej zrobię nowego szybowca :wink: .

Opublikowano

Dziś jeszcze zrobiłem nowy ster kierunku - jest większy. Mam nadzieję, że teraz mój szybowiec będzie ładnie skręcał :) .

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No i w końcu są te zdjęcia... :) .

 

Najpierw ja i "tło", czyli górka na której se ostatnio "latałem":

9fa7213f36f26138.jpg

Teraz foto z wyrzutu szybowczyka:

9c01a2e731d9cbdb.jpg

Oraz ja ze swoim dziadostwem (nie śmiejcie się):

dba6d37e3a8fa1d3.jpg

 

Mam nadzieję, że wielkość fot jest dobrze dobrana.

Pewnie sobie teraz myślicie: "jak on to rzuca" albo coś w tym stylu...

No ale co chciecie :oops: - ja zdjęć nie robiłem i za ich jakość nie odpowiadam :roll: .

Opublikowano

Co tam góra - ot po prostu wzniesienie i mały stok :) .

 

Na napęd się jeszcze nie łaszcze, ponieważ raz że nie mam na to kasy, a dwa, to że mam jakąś ochotę na jakiegoś doskonalszego szybowca... Coś może z balsy, na termikę... Może coś poradzicie? :)

Opublikowano

:D no to mnie Motylu rozbawiłeś.

No co - w końcu ten szybowiec nie zasługuje na inne określenie... Okiełznałem zasady lotu i teraz szybowiec powinien już mieć godnego następcę...

Opublikowano

Tak, rozumiem - miałem na mysli trochę co innego - w domysle "mojego szybowca" - no ale to jednak niezgrabnie napisałem. Mniejsza o to :) .

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.