darek.3333 Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 W sobotę pomimo dość silnego wiatru postanowiliśmy polatać z synem. On Piperem J3 EPP a ja depronowym TOTO-0. Całkiem nieźle radziliśmy sobie z wiatrem ale też było ostre słońce. Przy drugim starcie zapomniałem założyć gogli narciarskich , które osłaniały świetnie przed oślepieniem przez słońce. Zamiast wylądować postanowiłem założyć gogle z modelem w górze (głupota!). Nabrałem wysokości i zacząłem zakładać. Pasek jakoś mi się zaczepił i po założeniu nie mogłem zlokalizować modelu. Zlokalizowałem go dopiero kilkaset merów przed nami wbitego pionowo w ziemię. Przód kadłuba zmasakrowany a skrzydła pękły po obu stronach od końca lotek do dźwigarów. Dźwigary nie pękły. Po sprawdzeniu okazało się , że pakiet 3s cały, z elektroniki padły tryby z serwa od lotek.Regulator normalnie zasila odbiornik, zasilania silnika oraz samego silnika jeszcze nie sprawdzałem. Prostowanie ośki i czyszczenie konieczne. W niedzielę zacząłem odbudowywać model. Nie miałem aparatu więc fotek wbitego (na około 15cm ) modelu nie mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Prosimy o zdjęcia :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtk Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 Nie miałem aparatu więc fotek wbitego (na około 15cm ) modelu nie mam. gruchu124, wystarczy dokładnie przeczytać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Zżyłem się z tym modelem. Bardzo fajnie latał więc postanowiłem go odbudować. Zaraz po powrocie sprawdziłem co się da wykorzystać. W zasadzie do odbudowy jest przód kadłuba i skrzydło do remontu generalnego. Na szczęście plany jeszcze nie wyrzucone, nie muszę drukować i sklejać jeszcze raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł R Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Cześć. Dziś skończyłem budowę swojego toto 0 elektronika na miejscu tylko 1 lotka nie oklejona ale mniejsza o to. Mam parę pytań ile ważył Twój toto przed kraksą z wyposażeniem jakie serduszko i pakiet w nim lata ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Mój TOTO-0 ważył zdecydowanie więcej niż oryginał (za dużo kleju i konieczność wyważania także skrzydła). Mimo to latał świetnie. Niestety nie mam wagi i nie zważyłem go. Teraz po odbudowie pewnie jeszcze mu trochę przybędzie w stosunku do poprzedniej masy. Silnik miał podstawowy dzwonek tak jak radził kolega Motylasty Tower pro 2408-21 ze śmigłem 8x4 a pakiet WOW 3S 1300mAh. Jak nie szalałem to przeciętnie latał 20min choć i udawało się czasami do 25 min dociągnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł R Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Dziękuję i życzę powodzenia w odbudowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Dzięki - odbudowa trwa i mam nadzieję zdązyć przed wekendem. :wink: A Tobie życzę udanego oblotu. A i jeszcze jedno - ja jak oblatywałem mojego TOTO-0 to okazało się , że jest bardzo wrażliwy na stery a szczególnie na ster wysokości. Przy wychyleniach rzędu +/- 20st model nie dał się opanować. Dopiero jak w aparaturze ustawiłem D/R na 25% dało się model opanować. Oczywiście wszystko zależy od ustawień , orczyków serw i dźwigienek na sterach. Ale wychylenia rzędu +/- 5 st. na sterze wysokości na początek powinny wystarczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Zamiast D/R ustaw sobie expo - będzie spokojniejszy przy ruszaniu wajchami, a kiedy trzeba to i pełen zakres jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł R Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Dobrze wiedzieć ja się bałem że 25 stopni nie starczy bo tak mało się wydawało jak wrócę ze szkoły to ustawie po 5-10 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 25 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Zamiast D/R ustaw sobie expo - będzie spokojniejszy przy ruszaniu wajchami, a kiedy trzeba to i pełen zakres jest. Nie bardzo rozumiem jak mam pełny zakres przy ograniczeniu expo. Myślałem , że expo to ostateczny zakres wychyleń i jak się go nie zmieni w ustawieniach to szybko nie można zmienić. A D/R można zmienić przełącznikiem. Co nie zawsze jest dobre bo kiedyś nie zauważyłem , że się D/R przestawiło i start zakończył się małą kraksą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 epxo to logarytmiczne lub wykładnicze wychylenia, jesli masz model nerwowy ale na pełnych wychyłach nie zrywa strug, to ustaw sobie wysokie EXPO wtedy model się uspokoi a jak będziesz chciał zaszaleć to machniesz dalej drążkiem jak nie masz EXPO to wychylenie 1cm drążka to 1cm wychylenia steru Z EXPO ustawiasz że pierwszy 1cm drążka to 0,5cm steru, drugi centymetr to już 1cm steru, a trzeci centymetr drążka to 2cm steru chyba kojarzysz A DR to już ustawia się aby wykręcać ostre figury i zrywać strugi tak w wielkim uproszczeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 25 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Jakoś ubzdurałem sobie , że expo to tylko proporcjonalne ograniczenie steru. Teraz widzę , że potrzebne mi wysokie expo. :wink: Muszę postudiować instrukcję aparatury (niestety angielska) :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 EPA to ograniczenie !! ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 25 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Już teraz wiem , żeby nie zakładać gogli podczas latania. A teraz jeszcze wiem , że mogę sobie poustawiać expo.... Dzięki za rady.. wiele istotnych rzeczy wychodzi przypadkiem. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 darek.3333, nie jest źle Znam przypadek że kolega latał 6m szybowcem, schylił sie po picie spokojnie się napił i latał dalej W prawym rogu jego pola widzenia równie piękny 6m szybowiec był już w korkociągu ku ziemi, i jakie było zdziwienie kolegi gdy zauważył ze lata nie swoim modelem co z reszta wcześniej sprawdzał, po prostu zbieg okoliczności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 25 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Drugim tłem tej historii jest to , że latałem z synem. Zawsze go pouczam , żeby nie latał nad drzewami na małej wysokości i takie tam. A tu taka plama... On drugim modelem spokojnie wylądował a ja pozbierałem resztki.... Na szczęście nasze modele różnią się zasadniczo więc przynajmniej się nie pomylimy. :wink: EDIT: współczuję temu koledze. Czy dało się odbudować ten piękny 6m szybowiec? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 29 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Udało mi się naprawić TOTO-0 ale chyba ze 100g mu przybyło. A że wcześniej też limit wagowy był dość znacznie przekroczony to w sumie jest duuużo cięższy niż pierwowzór a nadal lata świetnie. W trakcie odbudowy: I po odbudowie przed oblotem: Pierwszy oblot się odbył wczoraj. Jednak za wysokie expo ustawiłem (90%) i nie dało się opanować modelu. Ciągle pompował góra - dół. Nie mogłem w wykazie poleceń aparatury znaleść gdzie się zmienia expo bo w domu namierzyłem je przez przypadek. Zmieniłem więc na SW D/R. Z 26% na 17%. Efektem tego był ładny lot opadający pod dość niewielkim kątem i na pełnym gazie model zetknął się z ziemią. Nie byłem w stanie go poderwać bo wychylenia SW były za małe. Silnik wybudował się z łoża. Po powrocie do domu naprawiłem silnik, doczytałem w instrukcji o expo i zmieniłem na 25%, doładowałem akumlatory i wieczorem powtórzyłem oblot. Po tych zmianach wszystko działa bez zarzutu. Dziś wylatałem TOTO-0 w sumie 2,5 godz. Tylko na Babicach nam trochę koledzy paralotniarze przeszkadzali: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linux Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Ja TOTO-0 również musiałem uziemić z ok 20m ponieważ zbliżał się do drogi, a nie mogłem wykręcić bo był taki wiatr. U mnie tylko wyłamał się silnik czyli wręga do wymiany i nic poza tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 31 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 Jak się dużo lata to zawsze się coś wydarzy. Na szczęście model jest szybko naprawialny. Ja swoją wręgę zalaminowałem tkaniną szklaną więc nie odpadła nawet od pogiętych ścianek kadłuba przy pionowym wbiciu w ziemię. :wink: Życzę szybkiej naprawy zwłaszcza , że pogoda coraz lepsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.