JasQ Opublikowano 27 Marca 2009 Opublikowano 27 Marca 2009 Opisy postaram się w miarę możliwości pouzupełniać w najbliższym czasie Mój pierwszy model jaki zrobiłem całkowicie ze styro może i piękny nie jest ale latał . Na śniegu lądował bez szwanku niestety zima się skończyła i miękkie lądowania też . Rozpiętość coś koło 1000mm latał na szczotkowej 370 z przekładnią Pierwszy balsowy modelik zamontowane miał diody do latania w nocy i też nim w nocy latałem , modelik tak prosty do latania że w zasadzie pilotaż ograniczał się do dodania lub ściągnięcia gazu . Przy lądowaniu często odpadała wieżyczka dlatego skrzydło pod nią pociachane non stop było . Model miałem bardzo długo w zasadzie pozwolił mi nauczyć się latać porządnie na lotkach . Rozpiętość 1000mm Pierwszy dolnopłacik latał bardzo przyjemnie niestety złamał się na pół przy lądowaniu , żywota dokonał po 5-10 lotach Chciałem mieć cosik małego do polatania wszędzie ale skrzydła były za małe i trzeba było dorobić po 10 cm . Modelik latał dosyć fajnie ale padło serwo lotek przy max wychyleniu . Po pięknym korkociągu z 20m raczej nie było co zbierać . Rozpiętość coś koło 700mm W ilości siła w sumie zrobiłem patyczaków ponad 50 sztuk na zamówienia w różnych wersjach łącznie z hydroplanem do looknięcia pod tym linkiem . Jest to rewelacyjny modelik robiłem go w każdej konfig sterowania jak i z silnikami od szczotek 280 z przekładnią po silniki 3f wysokoobrotowe Nie rozumiem czemu moja druga połowa się czepia dałem jej kilka do dużego pokoju . Resztę właśnie porządkowałem syn też miał ze 4 u siebie pan "B" kazał się dzielić to podzieliłem a że u mnie było ich trochę więcej to o równym podziale nic nie wspominał :rotfl: Moja FUTABA F-14 ze Zbigowym komputerem rewelacja No bo mnie już palec od wklejania boli w sumie było tego ponad 100 szt ale większość zdjęć zginęła wraz ze śmiercią dysku twardego
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.