badgers Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Postanowiłem dorobić lotki w moim wysłużonym już Easy Starze. Efekty przeszły znacząco moje oczekiwania. Lata jak szalony. Kręci na niebie ewolucje, o których wcześniej mogłem tylko pomarzyć. Spirale, pętle w tym również obrócone a nawet robi ósemki na „plecach”. Wymieniłem też silnik na mocną bezszczotkę. Szczegóły przeróbki: Obciąłem charakterystyczne uszy co zminimalizowało dodatni kąt skosu skrzydła, potrzebny do sterowania za pomocą steru ogonowego. Poprzez zmniejszenie rozpiętości skrzydła miałem też nadzieję na zwiększenie prędkości lotu. Skróciłem również tylne skrzydło. Rozpiętość po obcięciu końcówek licząc od kadłuba do końca skrzydła to 53cm. Wymiar skrzydła tylnego po skróceniu to 19cm, od statecznika do końca skrzydła. Wymiary lotki: długość 41cm, szerokość od strony kadłuba 5cm zwężając się w kierunku końca skrzydła do 4cm (linia cięcia poprowadzona prostopadle do kadłuba). Lotkę wycinałem prostopadle do dolnej powierzchni skrzydła . Specjalnie postanowiłem zrobić lotkę o tak dużych wymiarach by móc używać jej w systemie klapolotek. Mogą się przydać gdy wrzucimy na pokład coś cięższego np. aparat fotograficzny. Poza tym te wymiary pozwalają na szybką reakcję samolotu przy małych prędkościach. Dodatkowo wyciąłem 5mm dolnej krawędzi by lotka mogła pracować w dół. Zawiasem jest mocna taśma klejąca przyklejona od góry i od doły ale tak by obie taśmy sklejały się ze sobą na długość 1,5-2mm, daje to bardzo mocne łączenie. Pozostaje jeszcze tylko wyciąć miejsce na przewody i serwo, ja użyłem HXT900. Do zamocowania Serwa w gnieździe w zupełności wystarczy dobra taśma klejąca. Jeszcze może kilka słów o powyższym zdjęciu. Otóż ten niebieski element to wzmocnienie w miejscu, które najbardziej się deformowało w trakcie lądowań w wysokiej trawie. Natomiast bardzo pożytecznym rozwiązaniem jest ta biała część. Jako, że najbardziej narażony na odkształcenie był obszar styku skrzydła z kadłubem (tym bardziej po wzmocnieniu), w miejscach krytycznych wstawiłem bardzo elastyczną piankę. Działa ona jak amortyzator i tłumi energię bardzo znacząco. Praktycznie od momentu kiedy to wkleiłem skończyły się problemy odkształceń łączenia, które powstają przy małych kretach lub lądowaniu w gęstej trawie. Przy dużych kretach pewnie nie pomoże. Polecam. Jeszcze tylko mocniejszy silnik, wszystko odpowiednio podłączyć i można szaleć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barton3 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 taśma lejąca ?> a tak w ogóle to śmiesznie wygląda na ostatnim zdjęciu..taki styrany troszkę..tyle opatrunków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badgers Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 To jest model na którym robię różne eksperymenty np. http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=13447 A poza tym to ja na nim robiłem kiedyś pierwsze loty ze wszystkimi tego konsekwencjami A te taśmy to przede wszystkim wzmocnienia. Jedynie dziób jest lekko podgięty jakimś kretem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 taśma lejąca ?> a tak w ogóle to śmiesznie wygląda na ostatnim zdjęciu..taki styrany troszkę..tyle opatrunków Jak to mawiają - bez taśmy, nie poleci :lol2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badgers Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 taśma lejąca Literówka poprawiona, dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barlu Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Co do zawiasu. Nie za duży ten odstęp lotki od skrzydła? On powinien być minimalny z tego co wiem Jak zacząłem robić mniejsze te "odstępy",lotki zaczęły działać sprawniej i pewniej :wink: [moje spostrzeżenie, bo sam kiedyś robiłem spore ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badgers Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgadza się. Jest za duży, ale gdy porównamy go z odstępem w sztywnych skrzydłach. Przy mniejszym odstępie w trakcie dużego obciążenia lotka mogłaby się zablokować, gdyż skrzydło to nie jest zaprojektowane do takich prędkości i się strasznie wygina. O dziwo odstęp w fabrycznie wytłoczonym połączeniu steru wysokości to 6mm a ja zrobiłem 5mm. W trakcie lotów jednak robiłem bardzo ciasne zwroty, pętle i póki co działa. Kilka fotek z oblotu Za kilka dni wrzucę film. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badgers Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Nareszcie wyszło słońce. Niestety wiało, ale dało się latać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiekpl Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Witam Pierwsze co musze napisac to ze jestem bardzo zazdrosny o miejsce na ktorym latasz , chodzi mi o trawe jaka masz do startow i ladowania. Ja niestety nie dysponuje tamik miejscem , latam na polu ktore ma male kepki trawy i prawie w calosci pokryte jest malymi kamykami. Odnosnie modelu , ja posiadam Phoenixa , takiego klona Easy Star w ktorym takze zamontowalem lotki. Maja one rozmiary 270 x 35 mm i zaczynaja sie 120 mm od kadluba ( po wsadzeniu skrzydel ). Silnik wydaje mi sie podobny do mojego , koncowki skrzydel mam zagiete tak jak w orinale ale chyba je wyprostuje ( tak radza na jednym z forum , bo ponoc z zakrzywionymi lotki sa mniej efektywne ). Poniewaz jeszcze nie latalem w takiej konfiguracji poczekam na pierwsze wrazenia , po czym jesli bedzie taka potrzeba bede robil dalsze modyfikacje. Oto zdjecia: http://wosiekpl.fotosik.pl/albumy/616814.html Model jest czesciowo pomalowany , pozostaly jeszcze kocowki ktore bead na niebiesko tak jak ster kierunku.U gory zaraz za kabina jest zamontowany brzeczyk od ukladu nadzorujacego napiecie na lipolach , w srodku odbiornik R617FS , regulator i zostalo jeszcze miejsce na zyroskop. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badgers Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Z tą trawką związana jest ciekawa historia. W maju zeszłego roku postanowiłem zacząć bawić się w latanie. Gdy skleiłem model okazało się, że tak naprawdę to sobie chyba jednak nie polatam. W Anglii jest trochę inaczej niż w PL. Wszystko ogrodzone i prywatne. W końcu znalazłem ładną łąkę odpowiednio oddaloną od zabudowań, na którą można było wejść, ponieważ przebiegało przez nią coś w rodzaju szlaku turystycznego (footpath). Moje próby lotów nie pozostały jednak niezauważone, namierzył mnie właściciel łąki który razem z synem postanowił poznać intruza. Okazało się, że panowie ci są modelarzami z kilkunastoletnim stażem (helikoptery). Spodobał im się pomysł takiego wykorzystania ich posiadłości i od tamtej pory środek pola zaczął przypominać pole golfowe. Lepiej trafić nie mogłem. Jedyny problem to to, że jest dość wyboisto i zawieszenie musi mieć duży skok oraz sprężystość. Co do twojego modelu, to widzę, że zastosowałeś ten sam sposób mocowania lotek – na taśmę. W sumie łatwo i skutecznie. Warto obciąć końcówki skrzydeł. Pozbywasz się wtedy dodatkowego oporu aerodynamicznego. Model jest szybszy i zwinniejszy. Poza tym „uszy” przeszkadzają lotką. Chyba, że preferujesz szybowanie wtedy każdy kawałek powierzchni skrzydła jest bezcenny. Ja poszedłem w kierunku koncepcji samolotu jak najmniej wrażliwego na wiatr, czyli ciężkiego i szybkiego. Jeśli chodzi o żyroskop to z tego co czytałem to różnie bywa. Ponoć model potrafi wpadać w rezonans. Poza tym dobre żyro kosztuje więcej niż cały model a kiepskie bardziej szkodzi niż pomaga. W tym temacie praktyki nie mam. Napisz koniecznie o wrażeniach po oblocie!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiekpl Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Witam Zyroskop mam nadzieje ze otrzymam w tym tygodniu , oczywiscie made in china z uwagi na cene. Ogolnie ma dobra opinie wiec sprawdze to w praktyce. Jest to model MKS 380 z UH , praktycznie wszystko co mam do modelarstwa pochodzi z tego sklepu jedynie aparatura zostala kupiona w sklepie modelarskim. Jest to Futaba T7C 2,4 Ghz + R617FS. Poczatkowo probowalem latac RWD 5 wg Skazoo ale po kilku kraksach dostalem na upominek Phoenixa i tym modelem ucze sie latac. Jak do tej pory mial tylko jedna , lekka krakse na dodatek nie z mojej winy. Ja wypuszczalem model zas kolega z klubu mial go wywindowac do gory abym ja mogl samodzielnie latac , poniewazx model po wypuszczeniu lecial w dol zamiast dac gaz do dechy i ciagnac do gory , wylaczyl silnik i samolot polecial na glebe. Od tej pory latam sam , a bedzie tego w sumie kilkanascie niedziel , bo tylko w ten dzien moge pojechac do miasteczka odleglego o 26 km od mojego domu w Toledo.( czasem jak jest jakies swieto , to takze staram sie wykozystac ) Ogolnie jestem nowicjuszem , caly czas ucze sie latac i wlasnie dzieki temu modelowi nie rozbijam sie i poznaje tajniki modelarstwa. Tutaj zdjecia terenu na jakim latamy : http://wosiekpl.fotosik.pl/albumy/448525.html Jesli chodzi o koncowki skrzydel to postaram sie jesli zdarze przed niedziela wyprostowac je. Ponoc najlepiej wsadzic je do goracej wody , polozyc do gory " brzuchem " , polozyc kilka ksiazek i poczekac az ostygna. Tak sie sklada ze otrzymalem dzis telefon ze sklepu ze doszly zapasowe skrzydla , co prawda sa do ES ale mysle ze beda sie nadawac do mojego modelu. Kiedy je zakupie bede mogl spokojnie robic testy . Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.