yedynak Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Jak wyżej w temacie, jeśli tak to moze ktoś ma lub widział gdzies ogólnodostępne plany takowego modelu? Byłbym wdzięczny za info Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Ja zrobiłem takie to to z tym silnikiem: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=10259&postdays=0&postorder=asc&highlight=junk&start=0 Akrobacje robi bez problemu. Do 3D trochę mało - czytaj przydałby się lżejszy model lub mocniejszy silnik - zresztą i tak 3D nie potrafię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2009 Aby mały model dobrze latał 3D musi byc bardzo lekki co na spalinie graniczy z cudem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yedynak Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 To moja pierwsza spalina do tej pory latałem małym elektrykiem, znalazłem plany Extry 300 nadąjące się do przeskalowania w corelu, plany wygladają na dość lekką konstrukcję, nie robiłem jeszcze modelu konstrukcyjnego, a silnik oddał mi znajomy modelarz, nie znam jego osiagów i za bardzo nie wiem do jakiej rozpiętości przeskalować model. Oryginalnie na planach ma 140 cm, ja myślę o 90-100. Plany znalazłem na stronie: http://www.modelarz.com/pliki.php?itp=1&w=lista&offset=20 na samym dole stronki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Pytasz o akrobata, ale pewnie masz na myśli model 3D. Wiem, że "każdy" ;-) chciałby mieć model do wiszenia w powietrzu śmigłem w dół ;-) ale jeżeli mogę coś doradzić to właśnie akrobat, a nie funfly może mógłby być dla Ciebie lepszym wyborem? Przesiadka z małego elektryka na ciężkiego (stosunkowo) spalinowego funfly'ia może być na początku niezbyt przyjemna, ale to oczywiście zależy od Twoich preferencji. Osobiście nie wiem co ludzie widzą w tych dziwnych wygibasach robionych przez modele samolotów - przecież do wiszenia na śmigle służą śmigłowce ;-) I jeszcze te modele 3D są takie brzydkie ;-) A akrobata, który będzie miał wznios większy od 0 i niesymetryczny profil skrzydeł, i będzie ważył 1,5kg taki silnik pociągnie bez problemu. Ciąg statyczny tego silnika jest wystarczający, żeby mój model (1,5kg) utrzymał się na śmigle, ale bez prędkości początkowej w górę nie poleci. Natomiast pętle kręci bez problemu z lotu poziomego. Czyli jak Twój model będzie ważył nie więcej niż 1,2kg to ten silnik wystarczy do 3D, a jak wystarczy Ci, żeby model robił podstawową akrobację, to może ważyć nawet 2kg i ten silnik będzie dawał sobie radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yedynak Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Dokładnie chodzi mi o akrobata, 3D jeśli kiedykolwiek zacznę to raczej od jakiegoś "krzyżaka" depronowego z napędem elektrycznym (jak sądze mniejsze koszty kretowania, które napewno się wydarzy :wink: ). Wydaje mi się, że model extry bedzie doskonałym akrobatem, pozatym podoba mi się jego sylwetka, przypyszczem, że przy rozpiętości metra nie przekroczę 1,5 kg. Choć mogę się mylić jak mówiłem nie mam doświadczenia w konstrukcjach balsowych. Planuję wykonać skrzydła ze styropianu krytego balsą, zastanawiam się tylko czy to nie bedzie zbyt ciężkie w porównaniu ze skrzydłem konstrukcyjnym? P.S. niestety pomyliłem sie w linku powyżej, prawidłowy plan jest tu: http://www.alehar.aplus.pl/plany.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Pytasz o akrobata, ale pewnie masz na myśli model 3D. Wiem, że "każdy" ;-) chciałby mieć model do wiszenia w powietrzu śmigłem w dół ;-) ale jeżeli mogę coś doradzić to właśnie akrobat, a nie funfly może mógłby być dla Ciebie lepszym wyborem? Przesiadka z małego elektryka na ciężkiego (stosunkowo) spalinowego funfly'ia może być na początku niezbyt przyjemna, ale to oczywiście zależy od Twoich preferencji. Osobiście nie wiem co ludzie widzą w tych dziwnych wygibasach robionych przez modele samolotów - przecież do wiszenia na śmigle służą śmigłowce ;-) I jeszcze te modele 3D są takie brzydkie ;-) A akrobata, który będzie miał wznios większy od 0 i niesymetryczny profil skrzydeł, i będzie ważył 1,5kg taki silnik pociągnie bez problemu. Ciąg statyczny tego silnika jest wystarczający, żeby mój model (1,5kg) utrzymał się na śmigle, ale bez prędkości początkowej w górę nie poleci. Natomiast pętle kręci bez problemu z lotu poziomego. Czyli jak Twój model będzie ważył nie więcej niż 1,2kg to ten silnik wystarczy do 3D, a jak wystarczy Ci, żeby model robił podstawową akrobację, to może ważyć nawet 2kg i ten silnik będzie dawał sobie radę. Nie tylko fun fly jet do wiszenia na smigle i własnie fun fly nie nadaje sie do latania 3D tylko do latania fun nisko na małej szybkosci prawdziwymi modelami do 3D są Katany Extry, Raveny, Edge itp i one nie są wcale brzydkie Tez kiedys latanie 3D kojarzyło mi się z modelami fun fly gruby profil, kanciaty kadłub jednak aby wykonanc wiekszosc figur 3D potrzeba innej maszyny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yedynak Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Rozumiem w takim razie, że Extra na akrobatke sie nadaje a gdybym jej nie ubił i kiedyś zmienił silnik na lepszy to nawet jakies 3D mogłbym nią zacząć się uczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Musiałbys pokazać jakies zdjecie takiej gotowej bo extry sa rózne wklej jak mozesz zdjecie z planów jakis screen cokolwiek bo jedna ma lotke 4cm a duga 10 przy tej samej rozpietosci wszystko zalezy od proporcji i powierzchni sterowych Extra do latania 3D http://www.extremeflightrc.com/store/images/extra300econtents.jpg Extra do podstawowej akrobacji http://site.nitroplanes.com/extra300blue1.jpg PS chyba nie trzeba wskazywać róznicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_F3J Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 A poszukaj na forum jeszcze 'Energy 3D' - może Ci się spodoba? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yedynak Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 nie wiem jak tu sie fotki wstawia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Przyznam że określenie 3d jast coraz mniej jasne dla mnie .Zawsze wydawało mi się że określenie to powstało by opisać sposób latania właśnie fun flaja.Teraz widzę że określenie 3d przeszło na całkiem inne modele.To jak nazwać teraz sposób latania typowego fun flaja ?Czy to czasem nie jest taka sama historia jak z tym że silnik żarowy nie jest samozapłonem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 90% figur 3D wymyślonych przez czołowych pilotów nie idzie wykonać funem.Początkowo 3D ograniczało sie do robienia zawisów i latania nisko, wolno i bardzo ciasno na małej przestrzeni. Pierwszymi pilotami 3D w europie byli Roland Matt i Peter Kunkel modelami diamant no limit pokazali, że idzie latac nisko i powoli wsiec na smigle itp Z czasem jak wszystko rozwinęło się na dobre i wymyślono rózne akrobacje, które początkowo wykonowali tylko mistrzowie z TOC swoimi gigantami. Wkoncu producenci modeli ARF wpadli na pomysł, że będą produkować małe modele naśladujące te ogromne krowy 3,3m i tym sposobem teraz każdy może być mistrzem i latać tak jak oni oczywiscie nie fun flajem ;D Myślę, że teraz 3D nie powinno sie kojarzyć z modelami typu fun fly, bo to cos podobnego do zachwalania Commodore 64 w dzisejszych czasach :wink: kawałek historii mozna zobaczyć tutaj nie wiem jak tu sie fotki wstawia 1 Wchodzisz na www.fotosik.pl 2 ładuejsz zdjecie 3 kopiujesz link z podpisem zdjecie na forum 500mpx 4 Wklejasz w swoim poscie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2009 No to dzięki Radek za oświecenie mnie.Teraz wszystko jasne.Faktycznie dziś trudno nazywać dalej Komodorka komputerem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yedynak Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2009 heh trochę to trwało ale jakoś wyjąłem rysunek poglądowy z planów oto on Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.