uve Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Witam Dziś wykonałem oblot modelem. Prezentuje się o tak. Silnik: Dulaksy 3530CA 12 Śmigło: APC E 11,5x5,5 Pakiet: 1800 Waga do lotu: 710gr Jeśli chodzi o lot to mam parę pytań. Przy próbie wykonania np. zawisu modelem zaczyna rzucać na lewo i prawo i jedyne wyjście jest gaz na 3/4 i wyjścia do pionu. Chce zrobić zawis, ale jest to po prostu niemożliwe. Co może być tego przyczyną ? Pozdr.
Kwasiu Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 a czy nie powinno się lotek odciąć równo po tych czarnych liniach?? Lotka ta na czarnej lini nie jest przy samym kadłubie co daje lepszą stabilność przy zawisie.
uve Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Według opisu i schematu tak właśnie powinno być... :roll:
jary14 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 a czy nie powinno się lotek odciąć równo po tych czarnych liniach?? Na 100% nie. Lotki są zrobione jak należy.. A co do zawisu to się nie wypowiem, bo sam staram sę nauczyć go robić (na ParkMasterze) i za nic mi wyjść nie chce...
uve Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Witam Dziś wykonałem kolejny lot. Zauważyłem, że przy max wychyleniu przykładowo ster kierunku wychyla się o 1/2 swoich maksymalnych wielkości... Czego to może by przyczyną ? Oczywiście na ziemi wychylenia są ok. Pozdr.
Kwasiu Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Jeśli na ziemi jest ok a w powietrzu nie wychyla się do końca, to albo serwo za słabe, zepsute czy coś albo po prostu popychacz się wygina.
radek872 Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 a czy nie powinno się lotek odciąć równo po tych czarnych liniach?? Na 100% nie. Lotki są zrobione jak należy.. A co do zawisu to się nie wypowiem, bo sam staram sę nauczyć go robić (na ParkMasterze) i za nic mi wyjść nie chce... Trening trening no i trening i jeszcze raz trening. Dobrze ustawiony model kąty wychylenia, ustawienie expo
uve Opublikowano 9 Maja 2009 Autor Opublikowano 9 Maja 2009 Witam Wczoraj niefortunnie wylądowałem i kadłub na pół.... Dziwne bo aż tak drastycznie to nie wyglądało, na dodatek była wysoka trawa.... No cóż CA + przyśpieszacz + wzmocnienia ze sklejki załatwiły sprawę. Ale niestety znów dodatkowa waga, i przy silniku Dualsky 3536 12 osiągnęła 780gr. Ciąg silnika przy 12x6 APC jest bardzo duży. Zauważyłem jednak, że przy śmigle 11x5,5 model łatwiej pozostaje w zawisie. Czyży przy śmigle 12x6 moment obrotowy silnika był zbyt duży jak na taki model, powodując jego dziwne zachowania .. ? Pozdr.
wa1ker Opublikowano 9 Maja 2009 Opublikowano 9 Maja 2009 Witam Wczoraj niefortunnie wylądowałem i kadłub na pół.... Dziwne bo aż tak drastycznie to nie wyglądało, na dodatek była wysoka trawa.... Miałem dokładnie ten sam numer z Kataną też VA Models Delikatne podejście lądowanie w kępie trawy i wręga do której przymocowane jest podwozie wyłamała mi cały przód modelu. Gdyby trawa była wykoszona model potoczył by się ładnie do przodu i tyle a tak trawa zatrzymała podwozie a kadłub chciał jechać dalej :evil: To jest dokładnie to miejsce w którym wylądowałem - tak wyglądał model jak do niego podszedłem
piotrek.co Opublikowano 9 Maja 2009 Opublikowano 9 Maja 2009 Hahaha zbieg okolicznosci czy raczej nie ??xD MAM TAK SAMO Z MOJA CZERONĄ KATANA :twisted: w tym samym miejscy wyrwało mi Przód modelu
wa1ker Opublikowano 9 Maja 2009 Opublikowano 9 Maja 2009 Hahaha zbieg okolicznosci czy raczej nie ??xD MAM TAK SAMO Z MOJA CZERONĄ KATANA :twisted: w tym samym miejscy wyrwało mi Przód modelu Myślę że te modele tak po prostu mają. W tym miejscu działa spora dźwignia przy lądowaniu i efekty są jak widać. Może rozwiązaniem problemu była by wymiana podwozia zna bardziej elastyczne wtedy wystarczyło by wyprostować pogięte druty zamiast klejenia kadłuba. Ja u siebie zrobiłem wzmocnienia kadłuba prętami węglowymi i na razie jest ok ja się znów rozwali będę myślał coś więcej
uve Opublikowano 9 Maja 2009 Autor Opublikowano 9 Maja 2009 No drastyczne, ale mnie się przełamało w środkowej części, w okolicach końca kabinki. Na szczęście znów śmiga aż miło
Tomasaki Opublikowano 12 Maja 2009 Opublikowano 12 Maja 2009 Witam, coś jest na rzeczy z tym odłamaniem nosa - mnie też to spotkało przy Katanie ale bez problemu naprawiłem. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.