Rabor Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 Cześć! Jestem z Ciechanowa mam na imię Radek. W modelarstwo wciągał mnie ojciec który bawi się w samoloty spalinowe RC. Ja 10 lat temu zaczynałem od samochodu spalinowego. Model firmy Kyosho Corolla WRC z napędem na przód. Modelem jeździłem 2 lata, resztę czasu spędził na półce. Obecnie wróciłem do modelarstwa i mam coś latającego. Uzbroiłem się w aparaturę JR x347 i motoszybowiec EasyGlider PRO do niego silnik Ray 3506 i regulator pulso 33A. Pierwszy lot był dwa tygodnie temu i zakończył się tragicznie (zbyt blisko regulator przy odbiorniku) Kupiłem nowy kadłub i dziś oblatałem model. Trzy udane starty i trzy lądowania. Jak na początki w powietrzu to bardzo dobrze!
barton3 Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 ja w piperze miałem regiel bardzo blisko odbiornika i nic się nie działo .. a poza tym witam
Rabor Opublikowano 3 Maja 2009 Autor Opublikowano 3 Maja 2009 A ja miałem regulator na odbiorniku! Zasięg bez silnika był ok, a jak silnik poszedł w ruch to zasięg się zrobił 50metrów. Nie sprawdziłem tego dokładnie przed pierwszym lotem no i była gleba. Jak wyleciał poza zasięg to nie reagował i zanurkował do kreta. Teraz odbiornik max z tyłu około 13 cm od regulatora i wszystko gra. Człowiek uczy się na błędach!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.