Linux Opublikowano 8 Maja 2009 Opublikowano 8 Maja 2009 Chcąc zbudować nowy model wziąłem się w czwartek (wczoraj) za samolocik jakim jest EDGE 540. Jego rozpiętość to 91,5cm. Nie miałem węgla, i nie miałem zamiaru go kupić, więc zamiast niego w skrzydła i tylni ster wys. włożyłem 2x listewkę sosnową (chyba 6x2) (w ster tylko jedną). Wiem, że oklejanie trochę nie wyszło, bo jakaś dziwna ta taśma, cienka i marszcząca się ciągle :crazy: Ale i tak w locie wszystkich niedoskonałości nie widać :wink: Nie dawałam żadnych wzmocnień w kadłub, po oklejeni jest on wystarczająco sztywny. Wyposażenie na jakim będzie śmigać (jak będzie na nim) model: - 3x serwo Tower Pro SG91R (muszę zamówić) - Pakiet 3s 1650mAh WOW-RC - Silnik Tower Pro B2410-9Y outrunner - Regulator WOW-RC 30/40A - Odbiornik HFD-08RD Więc bardzo ciężko się to prezentuje i nie wiem czy mogę liczyć na jakiś zawis, ale do polatania chyba styknie. Kilka fotek modelu: Oblot planowany na następny tydzień.
barton3 Opublikowano 9 Maja 2009 Opublikowano 9 Maja 2009 ładny, a patrząc od tyłu to dziobek ma tak dziwnie w prawo zadarty .. :?:
Linux Opublikowano 9 Maja 2009 Autor Opublikowano 9 Maja 2009 To zwykłe złudzenie, kadłub jest łączony mniej więcej w miejscu krawędzi natarcia, bo dolna i górna część kadłuba to dwie różne części i tam wypada łączenie, jeszcze go nie skleiłem więc tak delikatnie jest tam wygięte i się wydaje, że krzywo idzie dziób. Myślę czy założyć mu podwozie, posiadam drut 2mm i jest on dość ciężki więc samolocikowi jeszcze dojdzie, ale będę latał nim nad betonem więc lądowanie bez podwozia będzie kiepskie. Dużo lżej to wyjdzie jak dam drut 1.5 ?
jary14 Opublikowano 9 Maja 2009 Opublikowano 9 Maja 2009 Logika podpowiada, że 0 1/4 masy podwozia z drutu 2mm... ale tak do końca to nie wiem. Jeśli masz te 2 druty na chacie to sobie zważ taki sam odcinek i oblicz...
Linux Opublikowano 9 Maja 2009 Autor Opublikowano 9 Maja 2009 No właśnie mam tylko 0.2mm i nie mam wagi, założyłem z niego podwozie i szpeci model moim zdaniem, zamiast lądować, będę go łapał w rękę (tak to wygląda)
slawko_k Opublikowano 9 Maja 2009 Opublikowano 9 Maja 2009 to że ciężko wyjdzie to jest mało powiedziane. konstrukcja strasznie delikatna i mało sztywna jak na końcową wagę. takie wyposażenie masz więc nic nie zrobisz ale model sobie troszkę większy do tego mogłeś zrobić
jary14 Opublikowano 9 Maja 2009 Opublikowano 9 Maja 2009 a ja po przemyśleniach doszedłem do wniosku że rozwiązanie Linuxa, będzie najlepsze: zamiast lądować, będę go łapał w rękę
Linux Opublikowano 10 Maja 2009 Autor Opublikowano 10 Maja 2009 Kółeczka jakby co to i tak do wymiany byłyby, bo te robiłem usiłując zrobić ładne, nie wyszło. Ale pierwsze loty bez podwozia będą w jakiejś wysokiej trawie. Dzisiaj zamawiam 3x serwa, więc prawdopodobnie w następny weekend oblot, wydaje mi się, że poleci, pytanie jak...
jary14 Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 3 serwa ?? Lotki robisz na 1 serwie ?? Moim zdaniem te 10g dodatkowe to nie jest jakaś straszna masa,a w tego typu modelach zróżnicowane lotki to bardzo ważna sprawa...
Artemis3 Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 W "tego typu modelach"? Daj spokój profil deska wszystko idelanie prosto latajace drzwi od stodoły. jedno serwo na lotki spokojnie starczy bo tu wychylenia mają być po 60st w obie strony, a nie zróżnicowane jak w zawodniczym szybowcu. I żeby dało się ustawić to druty wsadzić do zacisków ze śrubką i przekręcać do skutku jeśli bedzie latał krzywo.
jary14 Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 heh, można i tak podchodzić do sprawy Linux, i tak zrobi jak uzna za najlepsze
Barlu Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 jary14 latałeś shockiem? Ja latałem i na 1serwie i na dwóch. I czym większe wychylenia były tym łatwiej się latało. Linux powodzenia :wink: No waga będzie ciężkawa. Polecięc powinien ale 3D to nie do końca :mrgreen:
jary14 Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 jary14 latałeś shockiem? Jasne, ze tak... inaczej bym się w ogóle nie odzywał. I czym większe wychylenia były tym łatwiej się latało. No to chyba większe wychylenia się osiągnie na 2 serwach ?? Tak podpowiada logika.
Barlu Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 Zależy jeszcze co i jak zamontujesz... Chyba źle ująłem za co przepraszam, chodzi o to że jedno serwo uzyskuje duże wychylenia i w zupełności wystarcza :wink: Ale szczerze powiem lepiej by zrobić zamiast shocka coś jednokadłubowego, bo przy tej wadze to nie ma to dużego sensu :roll: A te kola sa z depronu?? Jeżeli tak to możesz się ich pozbyć bo i tak odlecą przy lądowaniu :wink:
jary14 Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 No i doszliśmy do porozumienia xD W sumie to racja, że przy tej wadze/wielkości chyba rzeczywiście nie ma sensu się bawić w 2 serwa. W sumie to ja się tylko go zapytałem, a mówiąc o typie modeli miałem na myśli ogólnie: "akrobaty".
Linux Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 30 Czerwca 2009 Wczoraj postanowiłem wyjąc wyposażenie z TOTO-0 i do Edge'a przełożyć, ponieważ rcsklep pojechał sobie na wakacje, a serw zamówionych 11 maja nie wysłał (zabrakło)... pieniędzy też nie chce zwrócić. :crazy: Przełożyłem wyposażenie, wszystko ustawiłem równiutko i udałem się na parking hipermarketu TESCO na oblot. I się zaczęła padaka.... - silnik za słaby, model latał tylko na max obrotach, - skrzydła jednak muszą być wzmocnione węglem bo 2 listewki są za słabe, płat wyginał się nawet podczas lotu. - Nie dało się latać, za mało wzmocnień itp. Pokazuję film z oblotu... Na silniku nie dao się latać... Teraz samolot wygląda tak : Wolę pełno-kadłubowe :roll:
Kwasiu Opublikowano 30 Czerwca 2009 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Silnik faktycznie za słaby, moim zdaniem deskoloty powinny mieć minimum stosunek wagi do ciągu 1:1, mówię oczywiście o akrobatach.
Artemis3 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Opublikowano 30 Czerwca 2009 jeden do jeden to zajechać się można - zawis na full gazu? Ja jak robie model to przynajminej stosunek 2:1, przykład: click 140g, silnik hextronik 16g - 300g ciągu i w tedy jest fan konkretny Rzeczywiście patrząc jak model lata, to widac że był ledwo do opanowania, nie mówiąc już o jakiejkolwiek akrobacji. Szkoda.
Grzechu Opublikowano 30 Czerwca 2009 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Silnik faktycznie za słaby, moim zdaniem deskoloty powinny mieć minimum stosunek wagi do ciągu 1:1, mówię oczywiście o akrobatach. a moim zdaniem sporo więcej ciągu niż wagi... nie rezygnuj ze shocków, po prostu źle zrobiłeś... zakup arkusz białego depronu, pręcików węglowych i będzie model marzenie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.