Skocz do zawartości

R.I.P. Extrim ;)


Ghandi

Rekomendowane odpowiedzi

:( no niestety. Co tu wiel episać:

1. Za ciemno!!!!

2. Za dalekoooo!!!!

3. Za ciemno....

 

Model lata poprostu CUDOWNIE!!! W ręce czuć te 600 gram, przyznam ze martwilem sie ze bedzie szybki i ciężki w locie - ledwie jednak oderwal się od ziemi - BAJECZKA! absolutnie przecudowny! W powietrzu idzie jak po sznureczku, leciutki i jednoczesnie agresywny, mozna się w nim zakochać nie tylko z widoku ale z oblotu i przyznam szczerze ze model jest wart kazdej zlotówki.

 

Niestety - chcialem polatac dzisiaj, bylo juz jednak za ciemno, model odlecial CIUT za daleko, schowal się na ciemnym tle i niestety lądowanie wyszlo mi eee.... no ciut za twardo ;)

 

Uszkodzenia - kadlub za kabiną, w skrzydle pękła krawędź natarcia w pomiędzy 2 żeberkami.

 

Zastanawiam sie wlasnie - odbudowywać kadlub czy darowac sobie i kupic nowego extrima ;)

 

ex_c1.jpg

ex_c2.jpg

ex_c3.jpg

ex_c4.jpg

ex_c5.jpg

 

 

 

szkoda, nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lądowanie wyszlo mi eee.... no ciut za twardo

 

:shock: Ciut? Ghandi, tyś zdrowo nastraszył kreta :!: No i szkoda modelu cholirka. A taki śliczny był. Kupuj nowego a ten się przyda na części :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lądowanie wyszlo mi eee.... no ciut za twardo

 

:shock: Ciut? Ghandi, tyś zdrowo nastraszył kreta :!: No i szkoda modelu cholirka. A taki śliczny był. Kupuj nowego a ten się przyda na części :lol:

 

postam sie jutro odbudowac, to nie kosztuje 180 pln ;) a w zasadzie jedynei materialy jakie juz mam ;) wiec - zywica w dlon, balsa w łape i bedziemy jutro grzebali ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek zostaw żywice w spokoju.

Poskładaj wszystkie elementy w całość i zapuść CA.

W końcu chyba tag go budowałeś?(Z CA?)

Warunek to posiadanie w miarę większości części.

W moim Extrimie zanim go jeszcze oblatałem notorycznie łamałem wręgę kadłubową tą pod skrzydłem.

 

Jednak poza wyrwanym ogonem obrażeń brak.

kraksa1.JPG

 

Już naprawiony i czeka na loty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek zostaw żywice w spokoju.

Poskładaj wszystkie elementy w całość i zapuść CA.

W końcu chyba tag go budowałeś?(Z CA?)

Warunek to posiadanie w miarę większości części.

W moim Extrimie zanim go jeszcze oblatałem notorycznie łamałem wręgę kadłubową tą pod skrzydłem.

 

Jednak poza wyrwanym ogonem obrażeń brak.

Obrazek

 

Już naprawiony i czeka na loty :D

 

No niestety u mnie masakra byla spora, część części gdzieś poleciała także czeka mnie raczej dłubanina i odtwarzanie, na szczęście jest z czego ;)

 

Dzisiaj wieczorem uzyje mocy CA ;) w sumie... przyznam sie ze musze odbudować jedynie 2 wręgi i koszyk na pakiet/mocowanie silnika :) kadlub juz w sumie naprawiony ;) wieczorem wrzuce jakies fotki ;) moze zmienie mu nazwę z Extrim na Fenix?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no... kadlubek... odbudowany :) sztywny jak kiedys, pewnie ciut...cięższy ;) dzisiaj wieczorem będzie obfoliowywanie no i na kadłubie przybędzie jedna trupia czacha :lol:

 

w zasadzie została mi jedynie do wklejenia na zywicę wręga silnikowa i tadam - gotowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli żeś zabił kreta! Masz nosa :lol2: Zamiast trupiej czachy to mordke krecika powineneś namalować :D

 

SWIETNY pomysl ! ! ! serio! proponuje otworzyc projekt graficznego logo Kret Killer :)

Zalozenia:

1. Ma to byc wydrukowywalna, 2-3 kolorowa grafika, mieszczaca sie w ktorys ze standardów zweckform'a (kartki A4 do drukowania np. adresow)

2. grafika kreta 2-3 kolory

:)

 

kazdy bedzie mogl sobie krety naklejac :) naprawde SUPER pomysl :)

 

 

a wracając do extrima:

 

ex_n1.jpg

 

Latał będzie, trochu machnalem sie przy wymiarach wręgi (ok 1.5-2mm) ale... poczekam do nastepnego kreta ;) generalnie wygląda to tak:

 

ex_n2.jpg

 

pęknięte wręgi odbudowalem w ten sposob - słoje balsy idą prostopadle do orginału - miejmy nadzieje ze to wystarczy zeby je wzmocnić.

 

ex_n3.jpg

 

Tutaj (ponizej) fotki wzmocnionego kadluba w miejscu w ktorym został złamany i zmasakrowany, w 50% tamto miejsce to odbudowa od nowa.

 

ex_n4.jpg

 

A tak to wygląda finalnie (kadłubek).

 

ex_n5.jpg

 

ex_n6.jpg

 

Jak widac mocowanie silnika nie uległo zniszczeniu - wkleiłem je na 'orginalne' miejsce przy okazji wykonalem modyfikację miejsca na pakiet li-polkowy. Mimo to musze model dowazyc ;) (pakiet 1250)

 

ex_n7.jpg

 

A tu Mista Naprawiacz ;) w krzywym zwierciadle ;)

 

ex_n8.jpg

 

Generalnie model w zasadzie nie rozni sie od nówki sztuki ;) Z pelną swiadomoscią nie oklejałem go od nowa bo pewnie przykrece jeszcze, tak wiec - narazie będzie jak jest (oczywiscie dziura na skrzydle zostanie załatana, wczoraj wieczorem bylem juz zbyt zmeczony zeby dlubnąć jeszcze taki detalik).

 

Waga gotowego do lotu - 700 gram, co daje w zasadzie taką samą wagę jak przed rozbiciem, roznica moze jest w 10 gramach - jednak przy silniku z ciągiem... 1.4 kg te 10 gram na plus raczej nie robi duzej roznicy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.