Łukasz1 Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Po kilkuletniej eksploatacji wielu różnych pakietów firmowych i no-name doszedłem do budującego wniosku: ( to może zabrzmi jak kryptoreklama, ale w moim przypadku sprawdziła si ę w 100%) Obacnie najlepszy stosunek jakości do ceny mają pakiety Fully max. Cechowały się one bardzo dużą żywotnością ( nawet do 3 sezonów bez spuchnięcia a strata pojemności w 3-cim roku to ok 20-30%) i zgodnością parametrów deklarowanych przez producenta z tym co można z nich było wycisnąć. Inne w szczególności no name ( WOW, ARCS Visken itp wynalazki ) po 1 sezonie i przezimowaniu nadawały się na szrot. Jak zawsze pojawia się wniosek, "kto tanio kupuje ten drogo płaci" ( w innej wersji 2x płaci ) i "biednego nie stać na tanie produkty". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gładkilot Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Inne w szczególności no name ( WOW, ARCS Visken itp wynalazki ) po 1 sezonie i przezimowaniu nadawały się na szrot.Jak zawsze pojawia się wniosek, "kto tanio kupuje ten drogo płaci" ( w innej wersji 2x płaci ) i "biednego nie stać na tanie produkty". Może i tak ale ja mam pakiet wow-rc 25c 1300 i bardzo dobrze sprawuje mi się już długi okres....mam go głównie dlatego że mój dzwonek tower pro bierze malutkie ilości i pakiet jest w jak najlepszym stanie - zero napuchnięcia chyba ,że potrzebujemy dobrego pakietu no to jasne ,że nie ma co oszczędzać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz1 Opublikowano 2 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 [...]pakiet wow-rc 25c 1300 i bardzo dobrze sprawuje mi się już długi okres....mam go głównie dlatego że mój dzwonek tower pro bierze malutkie ilości[...] ( prądu - mój przypisek) No własnie 1300mAh i 25C ( wydajność prądowa 32,5 A ) do dzwonka to pakiet jest mało obciązony i może dlatego jeszcze działa. 850mAh i 15 - 20C to już zupełnie inne warunki pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzradek Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 nawet do 3 sezonów bez spuchnięcia Przyznaj się, u Ciebie 3 sezony to ile ładowań? I jak długa przerwa zimowa? Już było kilka takich tematów, ale ja nie jestm "zielonym", żeby na to narzekać. Najgorsze pakiety, z jakimi się spotkałem to E-tech Pelikana. Najlepszy wytrzymał 30 ładowań. (po 20 był już spuchnięty) A najlepsze? jeszcze nie wiem, bo ciągle się trzymają (Fullymax, Zippy-H, Rhino) Nie twierdzę że są najlepsze, tylko można na nich polegać i są w sensownej cenie. Po przeczytaniu pozytywnych opinii, zakupiłem jeszcze Zippy firmowane "Flightmax". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz1 Opublikowano 3 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 nIezbyt dużo bo na loty zabieram 3-4 pakiety i tam są tylko 1 raz doładowywane. W sezonie od kwietnia do października 2-3x m-c + jakieś okazje - kurcze mam bardzo mało czasu. pracuję do 19 i po kolacji nie chce mi się jechać 15 - 20 km na łączkę aby polatać, a w weekendy rodzina także dopomina się o swoje prawa, ale nie interesują się zupełnie modelarstwem. :? wychodzi mi że ok. 30 do max 50x na sezon na jeden pakiet ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ładziak Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Co modelarz, to inne opinie o pakietach :-) . Najgorsze pakiety, z jakimi się spotkałem to E-tech Pelikana. A są one robione z jednych z najlepszych ogniw, tych samych z których składane są Polyquesty czy Thunderpowery... Dla mnie Polyquesty, obok Hyperionów i Flightpowerów to najlepsze pakiety na jakich latałem, a w zasadzie nadal latam. Całkiem fajne są też Kokamy, ale te starsze, nowszych nie znam. Żeby było śmiesznie, mój kolegów uważa Flightpowery za jedne z najgorszych pakietów . Obacnie najlepszy stosunek jakości do ceny mają pakiety Fully max. A dla mnie to były jedne z gorszych pakietów. Spuchły po 10 ładowaniach, po kilkudziesięciu wyraźnie straciły pojemność i zmiękły, więc je oddałem. Trochę mniej niezadowolony byłem z Dualsky, za to kompletnym dnem okazały się Yountongi. Wszystkie te pakiety były ze starszych serii. Ostatnio testuję Flightmaxy i na razie zachowują się bardzo przyjemnie, bo trzymają parametry, są twarde, lekkie i taniutkie. Oby tak dalej! Na innych nie latałem albo nie pamiętam. No co? Stary jestem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gładkilot Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Co modelarz, to inne opinie o pakietach :-) . dokładnie......zależy od ilości cykli , dbania , przechowywania , prądu ładowania , prądu rozładowywania .........więc ciężko tak naprawdę powiedzieć czy są dobre jak kady ma inny sprzęt........jedyne co jest pewne to to ,że te ,,droższe'' przy takim samym użytkowaniu co ,,tańsze'' mogą więcej / dłużej wytrzymać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.