Skocz do zawartości

Elektryfikacja Starlinga


Artur Caban

Rekomendowane odpowiedzi

227225562447164c82de.jpg

Szybowiec odkupiłem od Rapiera na przełomie roku. Chociaż to nie ja wybierałem - jest w moim ulubionym kolorze. Starling wreszcie "dojrzał" na szafie, uzupełniłem wyposażenie, więc szkoda i wstyd aby nie powąchał letniego powietrza.

Dla tych co jeszcze nie mają szybowca z Kwarciński Models - tak wygląda zestaw elementów od producenta:

obraz001sm.jpg

obraz002sm.jpg

Detale:

obraz003sm.jpg

obraz004sm.jpg

obraz005sm.jpg

obraz006sm.jpg

obraz007sm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Kadłub ustawiłem w pionie wkładając nosek do kółkownika kreślarskiego fi 30. Na końcu ogona w dwóch płaszczyznach przymocowałem niciane "piony" zakończone ołowiem - tak wstępnie wyznaczyłem wykłon i skłon osi ciągu. W sprawdzonej pozycji kadłub unieruchomiłem, obrysowałem wg kółkownika i ... ciach! Szpak bez dzioba!

obraz015esm.jpg

wręga silnikowa i jej montaż:

obraz016esm.jpg

obraz017esm.jpg

obraz018esm.jpg

obraz019esm.jpg

obraz020esm.jpg

obraz021esmc.jpg

obraz022esm.jpg

obraz023esm.jpg

obraz024esm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Model śliczny. Kolor ulubiony - na stole. Przedwczoraj byłem moim Starlingiem (biało-czerwonym) w/g Altiego na 470m (w 43 sek zresztą, czyli marnie....) i po 2 okręgach spierniczałem chyba szybciej niż się tam dostałem. Trzeba mieć sokoli wzrok. Gratuluję udanych fotek, przyjemnie się je ogląda! Czekam na osłonki serw od p.Leszka i zamierzam przedstawić mojego Starlinga szerszej publiczności. Może jeszcze komuś przeszkadzają serwa w kadłubie, jak mnie? Życzę miłych chwil w powietrzu.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy - z tym kolorem to też mam obawy, ale trzeba sobie coś powtarzać. Jeśli będzie słabo, to zrobię pasy "inwazyjne".

W sprawie serw w kadłubie - jeszcze nie wiem "o co się rozchodzi"...

Robintom - kołpak jest z Art Hobby i sprzedają 2 rozmiary: fi31 i chyba 41mm. Temu większemu niewiele brakuje, aby go sprzedawać w salonach jubilerskich jako dzieło sztuki - ma nawet wygrawerowane nazwisko wykowawcy.

Pozdrawiam-

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Kołpaczek rzeczywiście jubilerski. A te odstające wąsy w czeskich czasami się przydają, zależy od kształtu kadłuba za kołpakiem.

-Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniczek jest taki:

http://www.nastik.pl/dualsky-xm2834ca7-brak-p-1644.html

Mam świadomość, że nie jest to rozwiązanie zgodne z obecnym trendem. Wybór ten konsultowałem z Nastikiem. Jakie będą parametry lotu silnikowego napiszę jak spróbuję - choć wiadomo, że nie będą satysfakcjonujące dla wytrawnego "falconowca".

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oś silnika jest wychylona o 2 stopnie w prawo i pochylona w dół o 2 stopnie. Oceniam, że kąt pochylenia jest i tak sporo za mały.

Mój znajomy, posiadający poważne doświadczenie w dużych Jotkach, który rekreacyjnie używa motoszybowców, stosuje zerowe kąty silnika i sobie to chwali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montaż serw klap i lotek:

Przymiarka na sucho.

031sm.jpg

Brakuje trochę miejsca na niekolizyjny ruch dźwigni. Chciałem tego uniknąć, ale wygląda na to, że trzeba skorygować otwory w skrzydłach.

Wydaje się, że okrągłe otwory zrobione przez producenta są dostosowane do innych serw (np. 82 Hiteca), mniejszych, choć nie tak cienkich jak 125.

 

032sm.jpg

033sm.jpg

 

Serwo klapy zamontowane na gotowo.

034smn.jpg

 

Powierzchnia laminatu przed wklejeniem dźwigni klapy została miejscowo oczyszczona do surowego.

035sm.jpg

 

To samo z serwem lotki: zmatowienie powierzchni i wklejenie dźwigni, przymiarka serwa, korekta otworu w pokryciu, wklejenie łoża, montaż dźwigni:

036smb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze powstaje dzielo sztuki. Jestem pod wrazeniem precyzji z jaka budujesz ten model. Gratulacje. Jesli moge cos podpowiedziec to zwroc uwage na ten kawalek plastiku (na klapie/lotce) do ktorego podczepiasz snap od serva. W mojej Andromedzie to rozwiazanie sie nie sprawdzilo. Byly wklejane i rozplaszczane na goraco a mimo to na zboczu odpadly.

Co do zerowych katow wyklonu/pochylenia to istotnie sa OK i nie ma potrzeby zawracania sobie nimi glowy. Trzeba tylko uwazac przy wznoszeniu aby nie zrobic petli , zwlaszcza przy bardzo mocnych napedach. Wznoszenie na oddanej wysokosci i model idzie jak po sznurku. Tylko w pierwszym moto mialem pochylenie a model i tak zadzieral . w nastepnych modelach juz nie robilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.