xavier23 Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 witam. Zastanawiałem się jaki kolejny model ulepić z depronu gdy Extrą-3D się nalatam. Miał to być MK 43. Podobno fenomenalnie się tym lata. Ale jednak wpadłem że czemu nie jakaś sylwetka z grubsza choć przypominająca model prawdziwego samolotu. i tak wpadłem na pomysł z An-2. niestety po odpowiednim powiększeniu zwykłych rzutów tego samolotu do rozmiarów przeciętnego deproniaka, skrzydła wyszły jak u szybowca, długie i bardzo wąskie, natomiast kadłub bardzo krótki. tu w porównaniu do tego MK 43. wobec czego powiększyłem mu powierzchnię płata i wydłużyłem ogon. i tu pytanie. czy macie doświadczenia jak takie modele mogą się zachowywać w locie? będzie dużo problemów ze statecznością? może ktoś słyszał o takich pomysłach? w miarę postępu prac będe informował. pozdrawiam łukasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Ale MK-34 to model zaprojektowany pod 3D na Hali. A ty chyba celujesz w outdoorowego dwupłatowca. MK-owiec ma długi kadłub, bo łatwiej na nim uzyskać tylne wyważenie, pomocne w zawisie. Z kolei Antek ma podwójne skrzydła, powiązane ze sobą zatrzałami i cięgnami. Jest to bardzo zbliżone do konstrukcji MK-owca, która jest bardzo sztywna i nawet z 3mm Izoofloru świetnie sobie radzi na dworzu i znosi spore obciążenia. Ja bym jednak proponowałbym spróbować pobawić się "Antkiem" - w końcu to spory kawał rodzimego lotnictwa. :wink: Zastanawia mnie jak rozwiążesz kwestię kadłuba. Klasyczny "krzyżak" może się tu nie sprawdzić, a "Antek" z jednym płatem to zbrodnia bez przedawnienia :devil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.