Skocz do zawartości

odbiornik futaba R617fS


Łukasz K.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!Dzis dostalem srwa od kolegi z forum.Rano je sprawdzilem-wszystko ok,nastepnie po podlaczeniu jednego z nich do samolotu (lotki) chcialem sprawdzic czy beda chodzic(poprostu czy ruszaja sie lotki).Podlaczam akumulator do odbiornika a tu nagle czuc spalenizna.Z tylu stopila sie troche obudowa.Szybko wyjolem akumulator.Nie wlaczalem ponownie poniewaz bede odsylal na gwarancje.Jak myslicie co to moglo byc.Najgorsze jest to ze jak mi nie zreperuja to nie zrobie oblotu samolotem.Taki odbiornik kosztuja 379 zl.Nie zdaze zebrac takiej kasy w tym roku.Jeszcze raz co to moglo byc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

W odbiornikach futaby można odwrotnie wsadzić wtyczkę zasilania .Oryginalne futabowskie wtyczki pakietu i serw mają wypust na górze , wtyki innych firm nie posiadają takowych i przez to można popełnić błąd podłączjąc odwrotnie pakiet.Ewentualnie mogłeś dobrze podłaczyć pakiet a serwo odwrotnie lub na serwie było zwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie JR czy Hitec mają zfrezowane wtyczki i gniazda tak by nie podłaczyc odwrotnie, ale na upartego się da, choic idzie cięzko i łatwo się domyslec ze cos nie tak. Futaba bije to wszystko o głowe wspomniana płetwa. te serwa to nei jakas SANWA moze, bo tam jeszcze inna pinologia jest niz w w/w producentach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.