Skocz do zawartości

"Pszczółka"


pepcio

Rekomendowane odpowiedzi

Aby wkraść się w łaski żony umieściłem jej imię na modelu. Wiadomo że żony( albo dziewczyny) nie zawsze rozumieją „aviomaniaków” a to jest przecież „choroba” z którą żyje się do śmierci. Zbudowałem model swojej konstrukcji który zwraca uwagę oryginalnym kształtem. W praktyce okazał się modelem niezniszczalnym. 21 nie kiepskich kapotaży przy starcie i lądowaniu, kret z wysokości 2 m na pełnych obrotach ( moje złego początki) i wylatane trzy sezony. Jedyna naprawa to przesunięcie podwozia bardziej to przodu i wykonanie z twardszego duralu. Konstrukcja klasyczna, żeberkowo –wręgowa. Materiał dobrze dobrany. Sklejka lotnicza i twarda balsa . Skrzydła pokryte fartuchem chirurgicznym (!). Koledzy mówią żebym budował modele do szkolenia bo chińszczyzna po nieudanym lądowaniu to tylko iść z reklamówką. Budujmy sami!

post-2846-0-68358400-1376058482.jpg

 

post-2846-0-73185700-1376058533.jpg

 

post-2846-0-31956300-1376058608.jpg

 

post-2846-0-15942000-1376058560.jpg

 

post-2846-0-01838700-1376058451_thumb.jpg

 

post-2846-0-90236900-1376058546.jpg

 

post-2846-0-83798600-1376058466.jpg

 

post-2846-0-30732800-1376058459_thumb.jpg

 

Mirek

 

 

Rozpiętość skrzydeł - 1650 mm

Długość całkowita - 1350 mm

Powierzchnia skrzydeł - 46,2 dm kw.

Powierzchnia stat. poziom. - 13,6 dm kw.

Wznios skrzydeł - 3 stop.

Profil płata - NACA 018

Cięciwa - 280 mm

Profil statecznika poziom. - płytka płaska

Kąt zaklin. płata i statecz. - 0 stop.

Ciężar własny - 2400 g

Ciężar całkowity ( do lotu) - 3600 g

Obciążenie powierzchni - 77,9 g/dm kw.

Położenie środka ciężkości - 100 mm od kr. nat.

Silnik 2 takt - 10 ccm

Skłon silnika - 4,5 stop. w dół

do 3 stop. w bok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kryje się podobnie jak szyfonem. Mocuje się szpileczkami na krawędzi spływu i lekko naciągając smaruje się rzadkim cellonem po krawędziach żeberek. Po wyschnięciu kilkakrotnie smarujemy rzadkim cellonem (ważne!). Pierwsze warstwy nakładamy zwilżonym paskiem grubego papieru japońskiego aby nie narobić zacieków na wewnętrznej stronie płótna. Po wyschnięciu skrzydło jest niezwykle mocne. Wychodzi to trochę ciężej niż przy Koverallu. Ale za to dużo taniej.

 

Mirek

P.S. Mordka miała być oryginalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak z ciekawosci jaka to ma "siłe niszczaca" chodzi mi o skurcz i powstajace napreżenia bo jak raz z braku bibułki pokryłem grubym papierem japonskim cieniutki statecznik do wolnolotki to mi podczas schniecia tak powyginało ze to mała bania - utwierdzone do deski było solidnie a i tak zniszczyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy używaniu nitrocellonu bardzo ważne jest aby nakładać go jak najcieńszymi warstwami (mocno rozrzedzony ) na początku paskiem grubej bibuły (papieru japońskiego) a gdy zaklejone są pory to miękkim pędzlem lub lepiej natryskiem. Po każdym nałożeniu koniecznie trzeba zamocować skrzydło do wyschnięcia (min.parę godzin). Po nałożeniu ostatniej warstwy zostawić zamocowane na czas nieokreślony ( najlepiej to ocenić gdy zgubi zapach nitro). Siły niszczące są duże nawet po paru dniach gdy konstrukcja skrzydła jest delikatna. Nie ma obawy przy konstrukcji kesonowej skrzydła z rozpórkami. Jest to dobra metoda przy tworzeniu zwichrzeń konstrukcyjnych lub ratowaniu skrzydła które zwichrzyło się przy

montażu.

 

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.