dlmtb Opublikowano 29 Czerwca 2009 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Popełniłem już w tym dziale taki pościk pod tytułem „Szybowiec ASW 28 okiem niedoświadczonego pilota”, więc przyszedł czas na model samolotu widziany tym samym okiem, ale może ciut bardziej doświadczonego pilota. Na Mentorze wylatałem już jakieś 20 godzin to, załużmy że cokolwiek mogę o nim napisać. Dodatkowo jest to model, który choć powszechnie dostępny to jak wynika z lektury forum niepopularny a szkoda, bo jest to naprawdę świetny trenerek, ale po kolei Mentor firmy Multiplex http://www.rcuniverse.com/magazine/article_display.cfm?article_id=1062 to doskonały trener. Eleapor, z którego jest wykonany oraz łatwość montażu i napraw powypadkowych stawia ten model w gronie a właściwie to chyba na pierwszym miejscu tego grona czyli modeli do nauki latania. Samolot o dość dużej rozpiętości 1630mm i wadze do lotu około 2kg po wyjęciu z pudła robi wrażenie. :shock: Elementy wycięte i uformowane z eleporu świetnie do siebie pasują a montaż całości zabiera, co najwyżej jeden wieczór. Galanteria również najwyższej, jakości w sumie nic nie wymaga ulepszeń, no może koła o średnicy 75mm warto wymienić na 100-ki, które zdecydowanie lepiej zachowują się na trawie. Najwięcej zabawy jest z wycinaniem naklejek, bo firma poskąpiła matryc i dostajemy jeden wielki arkusz, z którego musimy nożyczkami wyciąć to, co chcemy nakleić na samolot. :? Ja zrezygnowałem z części moim zdaniem, festyniarskich naklejek i pomalowałem model wzorując się trochę na Wildze. Najbardziej podoba mi się czarna maska. :jupi: O montażu nie będę się rozpisywał, bo jest banalnie prosty i nie wymaga żadnego komentarza. Instrukcja (obrazkowa) jest po prostu w tym zakresie wystarczająco jasno opracowana. Wyposażenie Producent oczywiście poleca gotowy pakiet, ale jak to w życiu bywa każdy ma coś swojego lub kupi taniej. Ja zastosowałem silnik http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4909&Product_Name=TR_35-48-C_800kv_Brushless_Outrunner_Eq:_AXi_2826 Regulator 60A http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=2166&Product_Name=TURNIGY_Plush_60amp_Speed_Controller Lipole 4000 mAh http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=7634&Product_Name=ZIPPY_Flightmax_4000mAh_3S1P_20C_# Śmigło ACP 13x8. Z takim napędem model lata bardzo sprawnie i kreci podstawową akrobację. Czas lotu na jednym lipolu to minimum 10min. Może nie jest to optimum, bo silnik ma 800Kv a nie jak sugeruje producent 1000-1100Kv w związku z ty musiałem użyć dość dużego śmigła. Lipol 4S zamiast 3S też by się pewnie lepiej w tej konfiguracji sprawował, ale dla mnie jest ok. :wink: Start, Lot, Lądowanie. Start Dzięki skrętnemu kółku ogonowemu sprzężonemu ze sterem kierunku możemy efektownie kołować i niczym prawdziwy samolot przed startem najpierw zająć miejsce na końcu srogi startowej. Sam start nie wymaga wielkiego rozbiegu. Po ledwie 5 metrach model idzie w górę. Przy starcie lepiej rozpędzić samolot i powoli dodawać gazu lekko zaciągając wysokość, co gwarantuje ładny „skalowy” start i uchroni nas przed przeciągnięciem spowodowanym zbyt dużym kątem wznoszenia. Lot Nie dość, że Mentor w locie robi wrażenie to jest bardzo, ale to bardzo stabilny. Świetnie reaguje na stery i trudno go wyprowadzić z równowagi. Nie jest zbyt szybki, więc i czasu na reakcje mamy sporo. Bardzo dobrze zachowuje się w zakrętach. Nie przepada i pozwala naprawdę skręcić z niedużą szybkością, ale pamiętajcie, że to nadal statek powietrzny i nie zatrzyma się w miejscu, czego i ja doświadczyłem, ale o tym na końcu w dziale kraksy. Mentorek dzięki fabrycznym lotkom pięknie kreci beczki i pętle. Jest dość odporny na przeciążenia, bo skrzydła mocowane są solidnymi zaczepami i plastikowymi śrubami M5. W skrzydłach mamy węglową rurkę o średnicy około 10mm, co razem stanowi naprawdę mocny i odporny płat. Podwozie też się sprawdza i wiele wytrzyma. Jest to aluminiowa blach wygięta i dopasowana do kadłuba mocowana za pomocą czterech stalowych śrub. Lądowanie Lepiej robić długie podejście, co dodaje realizmu i nie narazi nas na konieczność szybkich kontr spowodowanych powiewami wiatru, które mają wpływ na duży, ale i jednocześnie lekki model. Lądujemy z gazem na zero oczywiście w regulatorze nie załączamy hamulca! W takim układzie śmigło obraca się stawiając opór a model pięknie hamuje i zwalnia po prostu siadając na pasie. W ostatniej fazie tuż nad ziemia można lekko zaciągnąć wysokość, co pozwoli posadzić model miękko i łagodnie. Dobieg to najwyżej kilka metrów i model jest już bezpieczny. :jupi: Kraksy Tyle, co do uwag do zachowania modelu w locie. Ale jak każdy model wymaga poznania tak i Mentor musi zostać odkryty przez pilota. Mnie te odkrycia kosztowały: • jedną kraksę moim zdaniem bez mojej winy, • jedną kraksę, bo dałem się podpuścić • i jedna malutką, bo chciałem sprawdzić jak odporny jest to model na silne podmuch wiatru. Pierwszy wypadek to następny lot po bardzo udanym oblocie. Przed startem ustawiłem wychylenie lotek o wartości zgodne z sugestiami w instrukcji obsługi, czyli 15mm w górę i 7mm w dół. W locie okazało się, że model dość opornie reaguje na lotki i zakończyło się to wejściem samolotu po dość ciasnym skręcie w korkociąg, z którego nie dał się już wyprowadzić. Upadek z około 20m okazał się w sumie mało destrukcyjny. Uszkodzeniu uległo lewe mocowanie silnika i ścięte zostały śruby mocujące płat (skrzydło odpadło i nie zostało uszkodzone) oraz podwozie pogięło śruby mocujące je do kadłuba. Wszystko dało się naprawić i już następnego dnia model latał. Druga kraksa to efekt brawury na pokazach. Kolega podpuścił mnie do efektownych beczek na niskim pułapie i zabrakło wysokości. Model skrzydłem zawadził o ziemię i rozbił się. Tym razem uszkodzeniu uległy te same elementy a dodatkowo pękły plastiki mocujące płat od góry oraz pękł kadłub tuż za podwoziem. I tym razem naprawa nie zajęła więcej niż jeden wieczór. Ale elementy mocujące skrzydła zostały zastąpione przez laminatowe płytki a w podwoziu wymieniłem śruby, bo stare były już tak pogięte, że ledwie je wydobyłem z kadłuba. Ostatnia przygoda to lądowanie przy naprawdę silnym wietrze, które skończyło się gwałtownym zduszeniem modelu z wysokości około 1.5m do ziemi. Skutek to ponowne pękniecie kadłuba w tym samym miejscu przy podwoziu. Tym razem wzmocniłem ten feralny punkt matą i żywica teraz wytrzyma wszystko. No cóż to tyle, co mogę powiedzieć o Mentorze. Lata świetnie i świetnie prezentuje się w locie i na lotnisku. To naprawdę model do nauki latania moim zdaniem lepszy niż szybowiec. Jego największa wada i jak mniemam przyczyna niepopularności to cena. Może nie samego modelu, ale wyposażenia. Sam samolot o wydatek około 500-600 zł, ale cała reszta nie licząc radia to kolejne minimum 600-700 zł. Kolejny mankament to brak części zamiennych. Jako plus zaliczam niebywałą kretoodporność i łatwość naprawy a o reszcie zdecydujcie sami. Pozdrawiam Darek
zzradek Opublikowano 30 Czerwca 2009 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Darek, naprawdę super opis!!! Dodam jeszcze że Mentor jest fabrycznie wyposażony w zaczep do holowania, więc zabawa nim ma szansę nie znudzić się po kilkunastu godzinach treningu.
dlmtb Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 30 Czerwca 2009 Dodam jeszcze że Mentor jest fabrycznie wyposażony w zaczep do holowania, więc zabawa nim ma szansę nie znudzić się po kilkunastu godzinach treningu. Słuszna uwaga no i spóźnione dzięki za oblot i pomoc w przełamaniu bariery psychologicznej aby polecieć Mentorem samemu. Bez zzradka nie było by tego opisu ba, a może i jeszcze Mentor leżał by na mojej szafie i czekał na oblot bo samemu nie miałem śmiałości go ulotnić. Z perspektywy czasu to nie było się czego bać.
dlmtb Opublikowano 1 Lipca 2009 Autor Opublikowano 1 Lipca 2009 A tu mała galeria. Mentor na lotnisku podczas dzisiejszego wieczornego latania. Przepraszam, za jakość ale pod ręką była tylko komórka z tond żadne zdjęcie modelu w locie nie nadawało się, aby je zamieścić a te, co są też nie najlepiej się prezentują. :| W oczekiwaniu na pilota... [/img] http://images49.fotosik.pl/155/c3e3a65bc48106afmed.jpg[/img] Silnik pracuje ! Błysk, błysk….tylne światła pozycyjne.... 8) Przed startem Na rozbiegu i w górę :rotfl: Już po lotach na miejscu parkingowym obok ASW28 Pelikana A tu jeszcze porcja nowych zdjęć choć z przed tygodnia. Tym razem dzięki mojemu koledze, jakość i ujęcia mam nadzieję zadowolą każdego.
Abrax Opublikowano 1 Lipca 2009 Opublikowano 1 Lipca 2009 Naprawdę dogłębny opis i świetne malowanie modelu! 20godz to już sporo doświadczenia. I widzę, że młodsze pokolenie także bierze czynny udział w modelarskich działaniach
dlmtb Opublikowano 9 Lipca 2009 Autor Opublikowano 9 Lipca 2009 Mała dygresja i być może cenna uwaga, co do wyposażenia, które ma zasadniczy wpływ na dźwięku, jaki daje się słyszeć podczas latania takim dużym elektrykiem. Wczoraj zrobiliśmy próbę z silnikiem 1000KV i śmigłem 12x6. Taki zestaw został zamontowany w Mentorze kolegi. Ja pozostałem przy silniku 800KV i śmigle 13x8. Odczucia z lotu obu modeli to: Silnik 1000KV ze śmigłem 12x6 dawał nieznacznie większą prędkość, ale za to odgłos, jaki wydawał model był dość nieprzyjemny (mini heblarka w przestworzach :evil: ) w porównaniu do mojego zestawu, który w locie nie przypomina wyjącego elektryka, ale ładnie pracujący 4-ro takt. :rotfl: Takie wrażenie robi model na każdym, kto widzi i słyszy go w locie. Dopiero po lądowaniu z niedowierzaniem patrzy i pyta to elektryk?. :shock: Z moich doświadczeń wynika, że za przyjemny odgłos pracy silnika odpowiada wolnoobrotowy silnik i większe śmigło to naprawdę brzmi! :jupi:
cobra Opublikowano 11 Lipca 2009 Opublikowano 11 Lipca 2009 Wczoraj, dość spontanicznie (CCC*), zakupiłem sobie ten model. Dziś zacząłem go montować. W związku z tym, mam do Ciebie Darku, dwa pytania: - jakie serwa zastosowałeś, - jaki prąd pobiera napęd w Twojej konfiguracji. Szykuję model z myślą o zupełnie lajtowym lataniu i wożeniu aparatu foto. Zamierzam wykonać w spodzie kadłuba luk na aparat. Myślę też nad demontowanym statecznikiem poziomym (ułatwiony transport w pudle). Zobaczę co wykombinuję. * Cena Czyni Cuda - 450 zł
dlmtb Opublikowano 11 Lipca 2009 Autor Opublikowano 11 Lipca 2009 Wczoraj, dość spontanicznie, zakupiłem sobie ten model. Dziś zacząłem go montować. W związku z tym, mam do Ciebie Darku, dwa pytania: - jakie serwa zastosowałeś, - jaki prąd pobiera napęd w Twojej konfiguracji. Szykuję model z myślą o zupełnie lajtowym lataniu i wożeniu aparatu foto. Zamierzam wykonać w spodzie kadłuba luk na aparat. Myślę też nad demontowanym statecznikiem poziomym (ułatwiony transport w pudle). Zobaczę co wykombinuję. Moje serwa to TowerPro (niestety symbolu nie pamiętam) odpowiedniki Hitec HS 82 MG. Co do prądu, jeżeli dobrze oszacowałem to max 40- 45A
zzradek Opublikowano 14 Lipca 2009 Opublikowano 14 Lipca 2009 Darek, z tego co pamiętam z pomiarów amperomierzem wychodziło 35A. Tylko nie jestem pewien, czy zmieniałeś od tamtego czasu śmigło. Tyle, co mapisałeś, prawdopodobnie pobiera ten 1000kv, ze śmigłem 12x6 (45-50A)
dlmtb Opublikowano 14 Lipca 2009 Autor Opublikowano 14 Lipca 2009 Darek, z tego co pamiętam z pomiarów amperomierzem wychodziło 35A. Tylko nie jestem pewien, czy zmieniałeś od tamtego czasu śmigło. Tyle, co mapisałeś, prawdopodobnie pobiera ten 1000kv, ze śmigłem 12x6 (45-50A) Podczas pomiarów, które robiliśmy było założone śmigło 13x6. Teraz latam na 13x8 i myślę, że dla bezpieczeństwa lepiej trochę zawyżyć i podać max 45A niż nie doszacować.
pedro Opublikowano 24 Lipca 2009 Opublikowano 24 Lipca 2009 Hej Cobra czy juz Twój Mentor zmontowany do oblotu?
cobra Opublikowano 24 Lipca 2009 Opublikowano 24 Lipca 2009 Prawie gotowy do oblotu. Sporo czasu straciłem na instalację oświetlenia. W zasadzie całe wyposażenie już zamontowane w modelu, tylko ostatnio mam niewiele czasu. Może w sobotę się uda. Chwilowo włożyłem do modelu silnik Turnigy SK3536-910. Zobaczę, czy nie będzie trochę za słaby.
cobra Opublikowano 25 Lipca 2009 Opublikowano 25 Lipca 2009 Darku, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko pisaniu w Twoim wątku? Chyba nie ma sensu zakładać drugiego o tym modelu. Dziś dokonałem oblotu Mentora. Wiało trochę, ale obyło się bez niespodzianek. Po dwa kliknięcia trymerami wysokości i lotek. Mentor jest przewidywalny i powolny - jak to trenerek. Ładnie kręci pętle i "karykatury" beczek, lot na plecach też bez problemu. Z silnikiem SK3536-910 i śmigłem 12x6 spokojne latanie na pół gazu, na pełnym gazie wznoszenie tak z 45°. W drodze silnik 35-42, ale założę go dopiero wtedy, gdy stwierdzę, że będzie za mało mocy do wożenia aparatu foto. Na razie latałem na pakietach A123 4s, regulator 30A. Masa do lotu 1,58 kg. Z pierwszych rzeczy do poprawy - zamknięcie kabiny. Edit: Na razie model był biały. Nie będę go chyba oklejał zestawowymi naklejkami. Korci mnie malowanie a'la Piper L-4 takie jak na zdjęciu: Mam pytanie do Kolegów o kolor tego khaki np. z palety Pactra lub ModelMaster.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.