Skocz do zawartości

Shogo EPP


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.

 

Otóż stałem sie szczęśliwym posiadaczem części takiego oto modelu:

 

DSC07681.JPG

 

Części wycięte metodą CNC, ładnie do siebie pasują. Masa części to około 80g.Pierwsze, co zrobiłem to pomalowałem spód płatów farbą do styro.

 

DSC07680.JPG

 

 

 

A tak wygląda statecznik w porównaniu do skrzydła.Pętle powinien kręcić całkiem ładnie ;].Same części EPP udało mi się wylicytować za 48 zł. Byłyby pewnie za 30, gdybym za wcześnie nie zaczął licytować...Jest to jakiś nowy model (podobno), więc nie ma żadnej instrukcji, ani duperelków bo to "egzemplarz testowy".

Wydaje się być dobrą alternatywą dla parkmastera, który kosztuje o jakieś 300 zł więcej...

 

Relację z budowy będę aktualizował i nie zabraknie filmu z oblotu.DSC07682.JPG

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

Wczoraj przysiedziałem chwilkę nad modelem i powklejałem dźwigary i "dźwigarki" ustalające kat zaklinowania połówek skrzydeł, wkleiłem zawiasy w stateczniku poziomym , a dzisiaj dokończyłem malowanie.Czekam na wyposażenie z HC.

5235e1d0e7b3134cmed.jpg30d175bd6a5b21f7med.jpg

79ac39efc11012c3med.jpg9c99a8a51ad9d3f4med.jpg

Opublikowano

Mam pytanko odnośnie mocowania silnika. Czy takie coś nie zakłóci pracy silnika (wszystko jest możliwe, wolę więc zapytać) ?.

 

 

d18a813249b07bd8m.jpgf7b99f99d061f8bbm.jpge3093623af2e49aem.jpgb7c2259cef7ca5a1m.jpgd36661fd63f7baa6m.jpg

 

Chodzi mi o te łebki wkrętów. Nie dotykają uzwojenia ,ale nie wiem, czy nie będą się magnetyzować albo coś. :lol: Nie znam się na tych sprawach, więc pytam :P

Opublikowano

A dlaczego akurat tak? Zwykle przykręca się sam kołnierz i do niego mocuje się silnik za pomocą imbusa - i zwykle to się sprawdza. No chyba, że w tym silniku złoty element to jedna całość :shock: .

Opublikowano

straszliwie przekombinowane, pewnie zgubiłeś tego ślimaczka na imbusa i z stąd takie pomysły, zrób tak jak mówi Ładziak i nie będzie problemów.

Opublikowano
Tak to na powiekszeniu wyglada :/

Łomatko! Połamać i wyrzucić!

 

Ja się nie znam, ale na wszelki wypadek chyba bym przykręcił to śrubkami - śrubki od strony łoża, a nakrętki na kołnierzu.

Opublikowano

No właśnie to złote to jeden element i do niego przykręcany jest silnik. Imbusem. Śrubkami od strony łoża raczej nie przykręcę, bo tam będzie kadłub :P. Mogę też (jeśli te śrubki mogą przeszkadzać "magnetycznie" czy jakkolwiek inaczej) zrobić tak:

1. wyciąć z blaszki (nie mam, nie wiem, skąd wytrzasnąć ) krzyżyk, do którego przykręcę ten silnik od tyłu i krzyżyk przykręcić do wręgi od przodu.

2. To samo co wyżej ,tylko że ze sklejki 0,8.

3. Przykręcić silnik od tyłu śrubkami do tej wręgi, co mam i całość przykręcić do kadłuba od przodu po wcześniejszym wzmocnieniu go kawałkami takiej samej sklejki, z jakiej jest istniejąca wręga.

 

Ps: To złote ma 2 zestawy otworów. Ten drugi jest nagwintowany pod śrubki m3.Ja użyłem tych większych, nienagwintowanych.

Opublikowano

Tylko, że ja polimerem kleję :P. A on nie przepada za ponownym klejeniem...Zobaczę, jak mnie leń dopadnie jutro, zrobię, jak mówisz. Jeśli nie, zrobię opcję "3"

 

 

28.07:

 

87671f1150c4babam.jpg3b14bac36f7bba1bm.jpg2cf593e8ffadb0edm.jpg

 

 

Jak widać, albo i nie, skrzydła są odejmowane. Trzymają się na prętach węglowych 3 mm, z tego, co pamiętam. Pręty włożone są w dźwigary z rurki i krawędzie zabezpieczone sklejką przed rozwarstwieniem się dźwigarów. Jeśli w praktyce okaże się to zbyt delikatne, dojdzie łącznik ze sklejki 4mm.

 

 

Edit 29.07

 

Model dzisiaj poleciał. Oczywiście, mocowanie skrzydeł było za słabe i model zachowywał się , jak gazeta. Z pomocą pośpieszyła "szuflada" ze sklejki 2mm a w niej sosnowy łącznik 3*7 ustawiony przekrojem pionowo. Jutro drugi oblot i film (jak nie zapomnę aparatu :P). Model waży 488 gramów i sterownością przypomina ultrona(może nawet zwrotniejszy). No i mieści się do plecaka :wink: .

Opublikowano

Że ciężko to wiem. Ale ma tylne wyważenie więc i tak potrafi latać wolno. I nie jest tak strasznie podatny na wiatr dzięki swojej dużej masie. Skrzydło było kiepsko usztywnione- jak już mówiłem, 2 pręty 3mm z węgla... Nie wiem, jak dokładnie jest zrobione to w oryginale, ale moje jest przynajmniej rozkładalne :P.

 

Edit:

Dowód, że to lata (skrzydła już usztywnione) . Wiało jak zmodernizowano, więc łatwo nie było. Jak przestanie dmuchać ,nakręci się jakiś normalny film.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.