wojtekskr Opublikowano 27 Marca 2007 Opublikowano 27 Marca 2007 Cześć. Chciałbym się zapytać doświadczonych pilotów, który z niżej wymienionych modeli będzie lepszym wyborem na pierwszy samolot rc. Dodam, że zgodnie z radami forumowiczów chciałęm potrnować na GWS E-Starterze ale jest w tej chwili bardzo niedostępny a sprzedawca polecił takie dwa "zamienniki": http://nastik.pl/mpx-minimag-arf-p-1118.html http://nastik.pl/dynam-focus-pr-424.html Ps: Czy silnik z zestawu MiniMaga (Permax 400 6V) to dobre rozwiązanie? Wygląda mi to na silnik szczotkowy a chyba coraz mniej osób napedza takim czymś swoje modele?
motyl Opublikowano 27 Marca 2007 Opublikowano 27 Marca 2007 Powiem tak Z racji że minimag jest górnopłatem jest bardzo podobny do E-Startera jeśli chodzi o właściwości lotne. Patrząc że jesteś zaczynający lepiej wybierz FOCUSA. Minimag ma w zestawie silnik szczotkowy którego wogóle nie powinneś brać pod uwagę. Focus jest tańszy. A co do włąściwości lotnych nie mam zastrzeżeni. Latałem dwoma egzemplarzami, latają bardzo poprawnie, wybaczają dużo błędów.
romanov Opublikowano 28 Marca 2007 Opublikowano 28 Marca 2007 Nie sadze zeby dolnoplat nadawal sie do nauki latania. Na poczatek jako wpierwszy proponuje model z układem skrzydla górnopłat i w dodatku skrzydla z ukosem min 7 stopni. Sterowany tylko kierunkiem i wysokoscia. Za duzo naraz na pulpicie do zrobienia moze spowodować ze sie człowiek zamota i krety sa pewne. A tak maszyna stabilna w locie sama sie wypoziomuje i latwiej sterować i jest bardziej wybaczalana na bledy pilota. Ale to moje zdanie. Pozdrawiam
marcin133 Opublikowano 28 Marca 2007 Opublikowano 28 Marca 2007 Na początek aparatura+symulator np AeroFly. Wystarczająca sprawa by załapać podstawowe odruchy i reakcje. Później pozostają loty w realu z dodatkową dawką adrenaliny nie do podrobienia przed monitorem. Jednakże całkowicie zbędne stają się kroki z korzystania z modeli treningowych samostatecznych bez lotek. Które w rzeczywistości z nauką normalnego latania nie mają nic wspólnego. Już przy zabawie z symulatorem można dojść do wniosku że to sterowanie jest trudniejsze i nieco upierdliwe. Pytanie o pierwszy model na forum staje się sytuacją nie co niekomfortową - odpowiedzi i rad tyle ilu ludzi na forum Na forum powstał temat który mam nadzieje w przyszłości pozwoli dopasować pierwszy model do własnych predyspozycji i oczekiwań.
santana Opublikowano 28 Marca 2007 Opublikowano 28 Marca 2007 Marcinku absolutnie nie zgodze sie z Toba symulator symulatorem ale i tak nie odda on realizmu lotu nawet tak prostego modelu jak trenerek ze wzniosem i sterowaniem bez lotek i podzielam w tym temacie zdanie romanov zaden symulator nie odda tych drżących nóg i drżących rąk a nawet tak prosty model da tą doze adrenalinki i wybaczy BARDZO dużo .Tak ze jak nauka to w realu na trenerku a symulatorem na podparcie pozdrawiam
alchemique Opublikowano 28 Marca 2007 Opublikowano 28 Marca 2007 A ja wrecz przeciwnie - zgadzam sie z Marcinem. Uwazam, ze symulator nauczy nas PODSTAWOWYCH odruchow potrzebnych do nauki latania. Nie oddaje idealnie warunkow panujacych na lotnisku jednak dzisiejsze symulatory staja sie coraz lepsze i odwzorowuja rzeczywistosc w calkiem dobrym stopniu. Uwazam ze polaczenie - Symulator + jakis depronowy elektryczek to bardzo dobry poczatek ktory pozwoli nam w miare bezbolesnie przejsc przez proces nauki.
karand Opublikowano 28 Marca 2007 Opublikowano 28 Marca 2007 Jestem posiadaczem Minimaga i jeden sezon latałem nim w fabrycznej konfiguracji tzn z silnikiem Permax 400 + śmigło Gunther. Zastosowałem w nim 4 serwa HS-55, regulator JES 020, akumulator li-pol Kokam 1250mAh 15C 7,4V i odbiornik HFS 05MS. Z dodatkowo zamontowanym tylnim skręcanym kółkiem model ważył 581g. W tej konfiguracji MiniMag lata "rekreacyjnie". Można nim wykonywać pętle i koślawe beczki (ale to już po dobrym rozpędzeniu). Po dłuższym rozpędzeniu (ok. 20-30m) startuje z trawiastego lotniska. Czas lotu to ok. 12 min. W tym miesiącu postanowiłem go "ubezszczotkowić". Wybrałem w Nastiku silnik Dualsky XM2830CA-8, regulator Dualsky 18A i śmigło GWS 8x6HD oraz propsaver. Silnik zamontowałem wewnątrz kadłuba w oryginalnym łożu w którym jedynie lekko podcięłem prowadnice na których opierał się Permax. We wrędze do której przykręciłem silnik wywierciłem dodatkowe otwory do chłodzenia silnika. Waga całości zmniejszyła się o 15g, niestety takie samo obciążenie musiałem dołożyć z przodu w celu wyważenia . Dotychczas wykonałem nim jeden lot, ale w warunkach w jakich nie pozwoliłbym sobie na latanie w poprzedniej konfiguracji. Jednak stres związany z bardzo silnym wiatrem przy jakim latałem nie pozwolił mi w pełni cieszyć się nowym napędem Podsumowując: - polecam Minimaga jako trenerka elektrycznego, - w celu zminimalizowania kosztów w początkowym okresie można śmiało latać na fabrycznym napędzie (zwłaszcza gdyby się udało od kogoś pożyczyć lub tanio kupić regulator do silników szczotkowych obsługujący li-pole). - zalecam klejenie całości w sposób podany w instrukcji.
alchemique Opublikowano 28 Marca 2007 Opublikowano 28 Marca 2007 Czy Minimaga mozna gdzies dostac bez silnika w zestawie ?
karand Opublikowano 28 Marca 2007 Opublikowano 28 Marca 2007 Czy Minimaga mozna gdzies dostac bez silnika w zestawie ? Do tej pory nie było można. Chyba żeby dziś się coś zmieniło
motyl Opublikowano 30 Marca 2007 Opublikowano 30 Marca 2007 Nie sadze zeby dolnoplat nadawal sie do nauki latania. Zaufaj mi Latałem 2 sztukami tego FOCUSa i wiem co mówie Pamiętam jak obawiałem się pierwszego oblotu, był to zarazem mój pierwszy samodzielny oblot modelu. Dokonałem go przez przypadek Model stał na łączce i chciałem spróbować kołowania, troszke więcej gazu a model poszedł ale w góre jak poszedł to i trzeba polatać . Szwagier kótry trenował może 2h na AeroFly, latal bezproblemowo tym modelem. zgubiła go pewność siebie bo "cwaniakował" 2m nad ziemią latając w kółko i nad głową
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.