Adam.P Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Witam serdecznie wszystkich użytkowników tego forum ! Na imię mam Adam i mam 24 lata, pochodzę ze śląska ale od kilku lat mieszkam w Niemczech.Od dziecka interesowałem się modelami ale jakoś nigdy nie podszedłem do tego tematu na poważnie ! (pewnie z braku funduszy) Teraz sytuacja się zmieniła więc postanowiłem ze kupie sobie samolot. Poczytałem trochę na ten temat na forach i wiem ze latanie to nie taka prosta sprawa! :roll: Interesują mnie modele akrobacyjne ale jestem też zwolennikiem spokojnych lotów szczególnie z użyciem kamerki. Ok. przejdę do rzeczy ! od jakiegoś czasu uczę się latać na symulatorze Realflight G4, akrobacji wykonywać jeszcze nie potrafię ale swobodnie latać i lądować bez większych problemów,wiem ze to tylko symulator a rzeczywistość może okazać się całkiem inna!!!!! Zauważyłem że polecacie wszystkim początkującym modele typu Skylad itp. jak pisałem wcześniej jestem zwolennikiem modeli akrobacyjnych ! skylad-y i górnopłatowce nie bardzo przypadły mi do gustu, wiec tu nasuwa się pytanie czy mogli byście mi doradzić jakiś inny model nie trudny do opanowania na którym mógłbym się uczyć! o ile jest to możliwe??? na ten cel przeznaczyłem ok. 1600zł. Na początek myślę o elektryku i znalazłem coś takiego : Yak 54 MX-2 Jest też wersja 3D tego modelu ale nie o tę mi chodzi wiem że nie poradziłbym sobie z nim. W kwestii pilota znalazłem coś takiego : PILOT Bardzo proszę o wypowiedzi fachowców na ten temat. Z góry dziękuje
Łukasz K. Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 aparatura na poczatek ok (tylko drogie odbiorniki)sam mam ta apke i wiem.Ok teraz model.Kup na poczatek jakiegosc taniego epp np. http://www.cyber-fly.pl/produkt-795.html i wyposazenie najlepiej z hobby city.Pocwicz troche na piperku a pozniej pomysl o akrobacie.np jakas extra lub ten yak ale to pozniej P.S Ten yak to dobry wybor ale na pozniej uwierz mi wpier lepiej pocwiczyc bo bedziesz zalowal.....;D
meloow Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Zauważyłem że polecacie wszystkim początkującym modele typu Skylad itp. jak pisałem wcześniej jestem zwolennikiem modeli akrobacyjnych ! skylad-y i górnopłatowce nie bardzo przypadły mi do gustu, A jak myślisz dlaczego polecamy te modele ? bo są proste z pilotarzu i naprawie ! akrobat spoko ale jak nigdy nie latałeś to jakoś nie wiedzę Cię śmigającym akrobatem. Kup tx i polataj na jakimś symulatorku a zobaczysz jak się lata trenerkiem i akrobatem a dopiero wtedy zakup jakiś model.
Slawek_9000 Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Meloow, czy Ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem ? kolega pisze że ćwiczy na realflight Co do meritum: jeśli zamierzasz sam się uczyć pilotażu, to faktycznie dobrze nabyć jakiegoś trenerka, choć EPP to wg mnie przesada (to się dzieciom kupuje), o ile się sporo cwiczyło na symulatorze. Jeśli masz w okolicy jakiegoś doświadczonego kolegę modelarza, który wystartuje modelem i wyląduje a ty będziesz latał pomiędzy, albo jeśli masz możliwość latać w systemie uczeń-pilot (łączy się kablem dwa nadajniki, ale muszą być z grubsza te same ) to możesz wziąć od razu jakiegoś spokojnego akrobata, tylko raczej F3A- one trochę stabilniej latają niż 3D. Co do symulatora- jak się nauczysz lądować GeeBee 10x na 10, latać na plecach B747 przez całe lotnisko to można powiedzieć że masz odruchy wyćwiczone i sobie z modelem polatasz. W realnym modelu jest kilka rzeczy innych : 1. model wymaga trymowania, podłoże nie jest równe i start zawsze jest silnym przezyciem emocjonalnym, o ile nie masz do dyspozycji wykoszonego pola golfowego 2. trzeba sobie wyznaczyć miejsce na niebie i na nim latać, i to tak żeby nie podnosic głowy za wysoko i nie pod słonce 3. słońce, w realnym lataniu jest duzym problemem, o ile model wleci w nie 4. Zawsze trzeba sledzić myślami ruch modelu, ew robić małe kontrolne ruchy lotkami zeby wiedzieć w jakim jest położeniu
meloow Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Meloow, czy Ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem ? kolega pisze że ćwiczy na realflight Sławku skoro kolega ma zamaiar kupić Tx to zakładam że lata na klawaturze ! Czy uważasz że latanie na klawaturze oddaje lot przy użyciu Tx, bo ja jestem pewnien że nie. PS. Nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem :evil:
Malker Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Sławku skoro kolega ma zamaiar kupić Tx to zakładam że lata na klawaturze ! Czy uważasz że latanie na klawaturze oddaje lot przy użyciu Tx, bo ja jestem pewnien że nie. PS. Nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem :evil: A może ma oryginalną wersję ! Przecież w oryginalnej pełnej wersji jest Tx :/
meloow Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 ups... chyba mam problem z myśleniem a nie czytaniem
MiQ27 Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 meloow, latanie "w naturze" i tak jest zupełnie inne niż na symulatorze. Chociaż używałem tego samego nadajnika.
Adam.P Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Opublikowano 21 Lipca 2009 Dziękuje wszystkim za szybką odpowiedz. Łukasz co do tego piperka, pewnie jest to jakieś rozwiązanie bo jest tani i łatwy w naprawie! ale myślę ze jestem wstanie zaryzykować i wydać troszeczkę więcej na trenerka. Ciesze się ze chociaż aparaturę wybrałem dobrą,choć zmartwiłem się trochę bo użyłeś przy tym słowa " na początek ok " :shock: myślałem ze taki sprzęt dla takiego amatora jak ja wystarczy! Meloow. Prosiłem o fachową poradę więc poszukam czegoś innego na początek może nie piperka jak radził kolega ale coś w stylu Skylad ! Pomyślałem ze te aparaturę z futaby kupię ale będę jej używał tylko na symulatorze i na następnym modelu jak opanuje trenerka, bo boję się o odbiornik,mógłby się uszkodzić podczas upadku a wiadomo dla początkującego to nie problem 400zł. za odbiornik to trochę kasy!! a będę trenował na aparaturze z zastawu jak bym kupił coś RTF.Co o tym sądzisz? Co do skylad-a ? wiem ze niema w nim lotek i używa tylko się steru, nie będzie mi to sprawiało w przyszłości problemów z innymi modelami (np. Yak 54 itp. ) jak nauczę się latać bez lotek ??? Sławek.Niestety jestem tutaj sam a z moich znajomych ( a nie mam ich tu za wielu bo mieszkam w niemczech dopiero od 3 lat ) nikt nie zajmuję się modelarstwem ! wiec jestem skazany na siebie i was (w dobrym znaczeniu słowa "skazany" ) jak dotąd posiadam tylko samochód rc w skali 1/8 na silnik spalinowy, ale ja z natury lubię majstrować więc potrafię go rozebrać i złożyć z "zamkniętymi oczami" ale samoloty czy heli to inna bajka. Co do symulatora to widzę ze podniosłeś mi poprzeczkę nie testowałem wszystkich modeli ale napewno polatam na tych modelach co mi napisałeś ! aha i dzięki za rady. Poszukam w najbliższym czasie jakiegoś trenerka, ale przed zakupem jeszcze się was doradzę.
madrian Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 Jeżeli planujesz latać z kamerką, to zainteresuj się modelem Easy Glider Pro Electric. Bardzo dużo osób wykorzystuje go jako platformę dla kamer i aparatów, model jest dość duży i przy tym stateczny. Zadowoliłby na początek twoje wszystkie potrzeby. A kiedy już się oswoisz z lataniem na zywo, wtedy możesz próbowac z jakimś akrobatem.
Adam.P Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Opublikowano 21 Lipca 2009 Nie trenuje na klawiaturze mam pełna wersje symulatora z pilotem
mammuth Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 To jeszcze 3 grosze ode mnie. Latasz z widokiem z ziemi ? Bo mielismy artyste ktory w FMS byl mistrzem i latal z widokiem z ogona PS. radio, albo aparatura - nie pilot
Adam.P Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Opublikowano 21 Lipca 2009 Nie wiedziałem że można zainstalować kamerkę na motoszybowcach wydawało mi się że tego typu modele nie nadają się na takie rzeczy?? ale z kamerką jeszcze się wstrzymam, będę miał dość wydatków jak na początek ! jak jeszcze zaliczę przy tym kilka kretów to lepiej mieć trochę kasy w zapasie , poza tym wydaje mi się że nie mogę jej zamontować w byle jakim miejscu bo muszę utrzymać środek ciężkości samolotu w odpowiednim miejscu (tak mi się wydaje przynajmniej) ja się jeszcze na tym nie znam a to jest już kolejny temat na forum, wiec najpierw nauczę się latać he he ale dzięki za pomysł napewno wezmę pod uwagę.
Adam.P Opublikowano 21 Lipca 2009 Autor Opublikowano 21 Lipca 2009 Latam tylko z widokiem z ziemi ! jest to oczywiście logiczne! a z widokiem z ogona albo z kabiny pilota latam tylko na Xbox-e 360 he he!
Slawek_9000 Opublikowano 21 Lipca 2009 Opublikowano 21 Lipca 2009 w Niemczech modelarstwo RC jest bardzo popularne i bez trudu powinieneś nawiazać konszachty z jakimś miejscowym klubem, zwłaszcza że możliwe ze są wymagane jakieś licencje i ubezpieczenia (to w końcu cywilizowany kraj). Najlepiej podpytac sprzedawcę w sklepie hobbystycznym, a takich jest u nich sporo (co ciekawe bardzo dobrze wyposazonych i ceny czesto niższe niż w Polszce). Ew możesz wybrać się na wakacje do kraju, i tu umówić się z kimś na instruktaż latania. Co do radia, to jeśli zamierzasz mieć kilka modeli w przyszłości to trzeba brać takie które mają względnie niedrogie odbiorniki, i tu polecałbym jednak JR/Spektrum jako zdecydowanie tańsze od Futaby. Nadajnik powinien mieć 6-7 kanałów
MiQ27 Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 W Germanii nie ma JR, tam mają Graupner|JR :wink: Co do 2.4GHz to Spektrum DX6i DSM2 z odbiornikiem kosztuje tam około 170 euro, a sam nadajnik 125. DX7 koło 300, Graupnerowy MX16 IFS podobnie. Wziąłbym chyba to DX6i na początek. Fajny i niedrogi jest też Graupner|JR MX-12 (sam nadajnik poniżej 100 euro), ale jest na 35MHz. Co też ma swoje plusy w postaci tanich odbiorników. Albo MX-16s z syntezą (zestaw z odbiornikiem ok. 200 euro, i nie trzeba potem kupować kwarców nadawczych).
Łukasz K. Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 nie no ja zamierzam ta aparature miec dlugo mowie ze na poczatek bo jest latwa w obsludze...
MiQ27 Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 lukasz_to_ja, w dzisiejszych czasach nadajniki są do siebie podobne, a w locie i tak nie grzebiesz po menu tylko trzymasz drążki Instrukcja do DX6i ma 140 stron i podejrzewam, że nasz kolega trochę się nalata, zanim wyczerpie jej możliwości. Adam - ale jeśli tylko Cię stać, sugerowałbym od razu DX7/MX-16. Lepsza aparatura zawsze jest lepsza. Mnie kiedyś było stać tylko na używany x-347, sprzęt swego czasu z górnej półki. Mam go nadal, bo to nadal jest dobry sprzęt. Umie wciąż więcej niż jestem w stanie na razie opanować.
Łukasz K. Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 Ja tak od siebie jeszcze powiem,nie oszczedzaj na aparaturze
Adam.P Opublikowano 22 Lipca 2009 Autor Opublikowano 22 Lipca 2009 Slawek_9000 Niedaleko mnie w jest klub modelarski, w zeszłym roku byłem tam na pokazie modeli latających! W Niemczech mieszkam dopiero od kilku lat więc mój Niemiecki nie jest jeszcze tak zaawansowany,niewiem jak bym sobie tam poradził??? tym bardziej ze mieszkam na Bawarii kilka kilometrów od Dachau , wiec gwara tutaj jest trochę trudna! MIQ27 DX7 czy MX16 IFS to trochę za drogo ! ale przekonałeś mnie do DX6i ma większy wyświetlacz niż futaba jaką znalazłem , i cena jest dużo korzystniejsza mógłbym wydać trochę więcej na model! Ale proszę napisz mi jaki zasięg ma taki sprzęt, na ile można sobie pozwolić ? wiem ze logicznie myśląc powinno latać się w zasięgu wzroku, mam na myśli do takiego momentu gdzie można rozpoznać w jakiej pozycji znajduję się model , im większy model na więcej można sobie pozwolić bo jest bardziej widoczny! ale jak to jest w rzeczywistości niemam zielonego pojęcia,idzie to jakoś sprawdzić czy jest to gdzieś podane w instrukcji?? niechciałbym pożegnać się z modelem w taki sposób!! :shock:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.