Lord Rzeźnik Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Witam wszystkich. Jako ,że udało mi się wkręcić jednego kolegę w modelarstwo i rozbił już jeden model (zbyt szybki ,mimo, że ja się jakoś na nim nauczyłem ), postanowiłem zbudować mu i z jego pomocą coś nowego. Ma to latać wolno być samostateczne, ale mieć lotki ,żeby łatwiej się skręcało i ratowało model. Projekt własny, przeróbka innego własnego projektu na górnopłat.Mam nadzieję, że tym razem się uda...Kilka zdjęć przedstawiających efekt trzech wieczornych posiedzeń: Co o tym sądzicie ? Nada się (musi tak czy siak:) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jary14 Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 W sumie to ja nie widzę powodu dla którego miało by się to nie udać... Taki akurat trenerek do trenerkowatego latania :P POWODZENIA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzradek Opublikowano 3 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2009 Lotki na całej długości skrzydła to rozumiem takie ułatwienie konstrukcyjne? Wg mnie nie jest to najlepsze rozwiązanie i wymaga między innymi większej sztywności samych lotek. Trzymam kciuki za powodzenie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rzeźnik Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Dalsze postępy: Po dorzuceniu materiałów, jakie jeszcze dojdą (jeśli nie okleję modelu), masa startowa wyniesie.... No cóż. Jest tu jakiś egzorcysta? :twisted: A na poważnie. Mam pytanie.Oklejać ten kadłub papierem pakowym ,czy zostawić goły lub okleić taśmą pakową i przejechać żelazkiem modelarskim ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek2220 Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Może okleić papierem japońskim i pomalować ?? Też bardzo ładny efekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Oklejony depron zniesie o wiele więcej niż pozostawiony "tak jak jest". Wiem bo mam doświadczenie w tej kwestii. Skrzydło, które okleiłem taśmą wytrzymało kilka kretów, a kadłub padł odrazu w pierwszym zdeżeniu z ziemią. Jeśli masz czas i chce ci się babrać, to możesz okleić papierem śniadaniowym i pomalować (chociaż nie wiem ile zniesie tak spreparowany kadłub). Natomiast jeśli chcesz na szybko, to taśma klejąca jest idealnym rozwiązaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rzeźnik Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Kadłub "poprzednika" był oklejony pakowym i pomalowany. I fakt, że zniósł dużo... Teraz jestem w posiadaniu papieru pakowego - trochę cieńszy , niż ten szary, prążkowany. Jest biały ,też w prążki i srebrny z drugiej. Kawałek 65*70 cm waży 26g z czego wynika, że gramatura to 57g/m^2 .Chyba go użyję do oklejenia kadłuba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.