meloow Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Witam, pracuje nad moją motolotnia i w pewnym momencie się zatrymałem a mianowice na zrobieniu prowadnic tzn, zastanawiam się czy zrobić je z pręta ali fi 5mm czy z rurki alu fi 6mm, ale największy problem to gwintowanie tzn, jak gwintuje pręt to narzynka zapycha się opiłkami i efekt jat taki za zrywa to co zostało nagwintowane. Czy ktoś z was miał może podobny problem i ewentualnie czy jest jakiś sposób aby było dobrze. Chyba że ta moją narzynka to jakaś lipa jest.
pawel4090 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Ja stosowałem denaturat i pomagało, oczywiście trzeba powoli gwintować, bo inaczej aluminium płynie. Oczywiście polewałem miejsce, które gwintowałem :devil:
mammuth Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Do przodu - do tylu po pol obrotu i czeste czyszczenie . No i smaruj.
motyl Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Alu żeby się gwintować musi się zatrzeć polewanie denaturatem lub metanolem to ułatwia chłodząc materiał. Dobrze spisuje się paliwo modelarskie z mała ilością nitrometanu. Aż tak często nie musisz czyścić narzynki, a nawet wcale, wystarczy średnio co jeden obrót zerwać wiór i po sprawie
meloow Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2009 a jak póżniej z nakrętką czy nie zerwie gwnintu nawet przy lekkim dokręceniu ? co do "jagodzianki" to mam 0,5 litra na stole ... modelarskim i leży tak od 3-4 miesięcy , ale dlaczego akurat denaturat do tego zastosować a nie nie olej ?
utopia Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 pawel4090, dobrze radzi ja używam gwintowników maszynowych mocowanych w lekkiej wiertarce i strzykawy z denaturatem ( albo innym tanim alkoholem) wadą gwintowników maszynowych jest to że muszą mieć gdzie "wyjść " i to na pełnych obrotach no i oczywiście cena....... zaletą jest to że gwint tną w jednym przejściu na gotowo edit: ale dlaczego akurat denaturat do tego zastosować a nie nie olej ? w przypadku metali miękkich nie chodzi o smarowanie jak przy stali ale o odprowadzanie nadmiaru ciepła i zapobieganie zmianom w strukturze materiału obrabianego . Aluminium przegrzane tworzy strukturę podobna do kaszy manny i skutecznie zakleja narzędzia skrawające ( było bodaj w 1 klasie technikum ale z powodu mojego wieku...... sami rozumiecie )
motyl Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 ale dlaczego akurat denaturat do tego zastosować a nie nie olej bo tak mówią starzy górale i to sie sprawdza :] tak serio nie wiem dokładnie ale chodzi chyba o chłodzenie, alkohol potrzebuje dużej ilości ciepła do odparowania i robi to szybko. obróbka alu bez chłodzenia powoduje jego płynięcie pod narzędziem. Na przyszłość przy obróbce miedzi i mosiądzu bardzo pomaga TERPENTYNA
meloow Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2009 no dobra próbuje z jagodzianką ... żona mnie zabije
motyl Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 utopia, zwróć uwagę że mowa tu o narzynce nie gwintowniku więc wyskakujesz z tym maszynowym jak Filip z konopi, no chyba że chcesz się pochwalić że takie posiadasz
utopia Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 utopia, zwróć uwagę że mowa tu o narzynce nie gwintowniku więc wyskakujesz z tym maszynowym jak Filip z konopi, no chyba że chcesz się pochwalić że takie posiadasz babol i tyle..... narzynki też są maszynowe ale tylko do wałków przelotowych tak to jest jak się kilka tematów naraz czyta a dlaczego stosuje się alko podałem wcześniej
meloow Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2009 utopia, zwróć uwagę że mowa tu o narzynce nie gwintowniku więc wyskakujesz z tym maszynowym jak Filip z konopi, no chyba że chcesz się pochwalić że takie posiadasz a co znaczą te słowa : a jak póżniej z nakrętką czy nie zerwie gwnintu nawet przy lekkim dokręceniu ? narzynki też są maszynowe ale tylko do wałków przelotowych chodzi mi o to czy taki gwint na alu, czy z alu jest wytrzymały i nie zerwie się on przy pierwszym dokręceniu.
meloow Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2009 sorrko że tak post pod postem ale muszę powiedzieć że gwintowanie z jagodzianką działa ... dzięki za pomoc.
utopia Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 i tak to jest jak się spieszą............. jeden cytuje drugiego gdy ten poprawia swoje .... nie zerwie się o ile średnica wałka jest odpowiednia do średnicy nacinanego gwintu . poradnik mechanika poda wszelkie średnice do cięcia zarówno wałki jak i otwory . jeśli wałek za duży to gwint będzie wyszczerbiony i porwany gdy za mału to gwint bedzie wycięty niepełnie i tez szybko zostanie zerwany
utopia Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 sorki za post pod postem ... wisisz nam jagodzianke
meloow Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2009 mam poradnik mechanika a nawet dwa tomy ale komu chciało by się czytać te wszystkie cyferki hmmm .. a wieć pręt jest niby 5mm a faktycznie 4,60mm narzybka M5 chyba jednak za mało fi ma ten pręt aby gwintować go M5 ?!
utopia Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 powinien być 5,0- 5,4max ale poćwicz trochę może wałek jest tylko miejscowo cieńszy
instruktor Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 W/g mnie nie powinieneś używać prętów aluminiowych tylko prętów "duraluminiowych" czyli materiału o symbolu PA6 Oczywiście pręt fi 4.6 będzie miał zbyt płytki gwint .Ja jednak do gwintowania stopów aluminium używam oleju a nie "dinksu" ,ale oleju w nieco większych ilosciach.Pręt gwintowany od 4.9 do 5
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.