On Opublikowano 1 Września 2009 Opublikowano 1 Września 2009 Gdzieś czytałem że można przełożyć silnik z cd-romu do samolotu. Czy da się tak zrobić?
madrian Opublikowano 1 Września 2009 Opublikowano 1 Września 2009 Wszystko się da... Wyjmujesz jeden z 3 silników z wnętrza CD-ROMu - idziesz na lotnisko i podkładasz cichaczem lub za zgodą pilota np. do kabiny Cessny czy Pipera. I już. Masz silnik z CD-ROMu przełożony do samolotu... Wyrażaj się precyzyjnie, to dostaniesz precyzyjną odpowiedź. :wink: Jeśli natomiast chodzi ci o zastosowanie silnika bezszczotkowego z CD do napędu MODELU samolotu, to wystarczy poczytać dział "silniki elektryczne". W skrócie, wykorzystuje się korpus silnika. Uzwojenie nawija się nowe, wymienia się pojedynczy, okrągły magnes na określoną ilość magnesów neodymowych i przerabia mocowanie tak, żeby dało radę go zamocować w modelu. Kupa roboty... :wink: Słowem - przy dzisiejszych cenach (w sklepie hobbycity.com masz silniczki typu "dzwonek" po 6$) jest to raczej nie opłacalna sztuka. Ten sposób był popularny gdy po prostu nie było silników bezszczotkowych, a te co były, miały ceny z kosmosu, jako "nowość".
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.