mikon Opublikowano 5 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 Witam, Mam pytanie do tych którzy latali Black Horse Explosion: jak ten model zachowuje się przy małych prędkościach, czy jest w stanie szybować i podejść do lądowania bez silnika? Pytam, bo szukam modelu typu Travelair, Superair a dostałem propozycję kupienia Explosion. Czy przy zmniejszonych wychyleniach, nada się jako "secondary trainer"? Latałem trenerem górnopłatem "40", mniejszym 1m trenerkiem spalinowym bez wzniosu i oprócz tego Cessną elektryczną. Travelaira niestety rozbiłem w pierwszym locie z powodu awarii zasilania odbiornika, więc jako doświadczenie się nie liczy. Pozdr., Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek_9000 Opublikowano 6 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2009 nie ma czegoś takiego jak "drugi trener". trener to jest model jako drugi po samolatającym , ew. używany czasem do rekreacji czy innych celów. Drugim modelem, po trenerku powinno być coś co wykręci pełną akrobację F3A, tak od rozpiętości 1,40 przynajmniej. Tym się lata łatwiej niż trenerem, i można naprawdę coś cwiczyć dla podniesienia umiejętności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.