Brak zasięgu

[Lukis]

Witam

Razem z kolega mamy pewien problem a mianowicie historia jest następująca:

 

Kiedy pojechaliśmy do Krakowa na otwarcie sezonu modelarskiego kolega oblatywał swoją cessnę, zrobiliśmy próbę zasięgu na ziemi i okazało się, że przy 20m serwa zaczynają już świrować, przy złożonej antenie. Za tydz. czyli w następną sobotę lataliśmy jak zwykle we trzech, ku naszemu zdziwieniu z jego aparaturą było coraz gorzej, tzn po kilku metrach już w ogóle model nie reagował na stery, z rozłożoną anteną miał może 30m zasięgu. Ja i kolega mamy aparatury Graupnera, więc kwarce pasują, postanowiliśmy przełożyć mój kwarc, z którym nie było żadnego problemu do jego aparatury, niestety to nic nie pomogło. Dziś po południu postanowiłem sprawdzić zasięg mojej aparatury i okazało się, że jak wcześniej nie miałem problemów tak nagle i ja straciłem zasięg, tzn na złożonej antenie mam może 10m zasięgu i serwa zaczynają "wyrczeć", z rozłożoną anteną mam około 200m zasięgu i dalej też serwa "wyrczą". Czy możliwe jest, że aparatura kolegi jakoś się uszkodziła i spowodowała uszkodzenie również mojego kwarcu? Jeśli nie to może ktoś z was wie jaka może być tego przyczyna?

 

Za wszelką pomoc będziemy wdzięczni i czy wymiana kwarcu na nowy coś pomoże?

[Luk]

Kwarz w zasadzie można uszkodzić tylko mechanicznie,małoprawdopodobne jest uszkodzenie przy przełożeniu do innej aparatury.Zacznij od sprawdzenia zasilania nadajnika,czy akumulatory masz naładowane.

[Artur]

ale kolega tu sie nie przyznal bo kwarc mu spadł na buta i potem na podloge

[Lukis]

Z tych nerwów umknęło mi aby o tym napisać, ale w rozmowie z Arturem przypomniałem sobie o tym i mam nadzieje, ze to tylko kwarc sie zepsuł, jutro będę u kolegi więc spróbujemy z innym kwarcem. Jeśli to pomoże to zamówię nowy.

[czhomik]

Według mnie to poszedł kwarc jak spadł to na 95% uszkodził się ...Kwarce są bardzo wrażliwe na upadki ;/