PXT Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Witam Niedawno mój model szukał na lotnisku kretów , a wraz z nim OS Max 10 La. Silnik był zapiaszczony tylko z wierzchu. Został przemyty benzyną a potem odstawiony na jakiś tydzień aby ją odparowac (benzynę). Dzisiaj próbowałem silnik odpalic. Parę kropel paliwa do gaźnika i na tłok. Trochę się nakręciłem śmigłem aby rozprowadzic paliwo, wkręcam świecę, nakładam fajkę i męczę się jak głupi przez jakieś 5 minut. Sprawdzam czy świeca żarzy, czy paliwo się nie wraca do zbiornika, czy jest szczelnośc na gwincie świecy i wtedy usłyszałem syk uciekającego powietrza. Powietrze uciekało (niestety) nie przez świecę ale przez tłok. Czasu już zabrakło bo się ściemniło więc zwijam graty i do domciu :? . Mam pytanie co do kompresji. Czy jej spadek może byc również wywołany przez znikomą ilośc smarowania? Nie wiem, może za mało skropiłem tłok paliwem (oby to była prawda ). A może powinienem tłok przed rozruchem nasmarowac czystym syntetykiem (paliwo na syntetyku oczywiście)? Oby ten spadek kompresji nie był wywołany odkształceniem jakiejś części silnika podczas kretowania. Jak myślicie czy przyczyną może byc właśnie smarowanie? W silnikach spalinowych jestem jeszcze dosyc ciemny (podstawy znam). To dopiero pierwszy.
modelarzkobi Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Jeśli silnik za mało zaciągnie paliwa to w silniku paliwo się mało spręża czyli mniejsza kompresia. Wiącdaj mu się zaciągnąć paliwem ale nie do przesady bo nie przekręcisz śmigłem
marcin133 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 To że powietrze "ucieka" przez tłok to w zasadzie rzecz normalna. Po tym jak wyczyściłeś silnik zapewne i też pozbyłeś się warstwy oleju a ona właśnie uszczelnia silnik. Nic tylko dobrze rozprowadzić paliwo w silniku i próbować palić. Nigdy nic ekstra nie smarowałem bo olej jest w każdym paliwie. Oczywiście wszystko to wówczas kiedy nie nastąpiło mechaniczne uszkodzenie silnika. Niestety nie mogę zrozumieć o co chodziło modelarzkolbi? Jeśli silnik za mało zaciągnie paliwa to w silniku paliwo się mało spręża czyli mniejsza kompresia. Wiącdaj mu się zaciągnąć paliwem ale nie do przesady bo nie przekręcisz śmigłem Paliwo się mało spręża? To nie paliwo sprężają silniki tłokowe wszelkiej maści a mieszankę paliwowo-powietrzną a różnica spora. Przelanie silnika paliwem i tym samym dostanie się paliwa w stanie ciekłym do komory sprężania może grozić uszkodzeniem silnika. (cieczy taki silnik nie spręży) Nie wiem może o co zupełnie innego Ci chodziło.
modelarzkobi Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Właśnie o to mi chodziło Oczywiście cieczy nie da się sprężyć Źle to napisałem
markuz Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Opublikowano 11 Kwietnia 2007 posprawdzaj wszystkie śrubki , szczegulnie na dekielku od kartera czy aby nie są poluzowane
PXT Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Paliwo się mało spręża? To nie paliwo sprężają silniki tłokowe wszelkiej maści a mieszankę paliwowo-powietrzną a różnica spora. Przelanie silnika paliwem i tym samym dostanie się paliwa w stanie ciekłym do komory sprężania może grozić uszkodzeniem silnika. (cieczy taki silnik nie spręży) Jak napisałem w temacie, skropiłem tłok i gaźnik paliwem (nie mieszanką). Z tego co wywnioskowałem z waszych odpowiedzi powinienem zassac paliwo ze zbiorniczka czyli przepuścic przez iglice i tym "nasmarowac" silnik. Czy tak? Markuz - śruby ok. wina raczej tkwi w smarowaniu
marcin133 Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Nie ma to znaczenia jak nasmarujesz silnik. Stosuję się kroplę paliwa na tłok w celu łatwiejszego rozruchu (rzecz całkowicie zbędna gdy korzysta się z rozrusznika). Jeżeli masz już rozprowadzone paliwo w silniku no to i smarowanie jest i tym samym uszczelnienie. Nie wiem tylko jakiego uszczelnienia się spodziewasz. Możesz zauważyć przy całkowicie sprawnym silniku że jeżeli wolno obracasz śmigłem przez GMP zauważysz że silnik "traci" kompresję. (przepuszcza przez tłok). Co się dzieje z Twoim silnikiem? Pytałeś wcześniej o kompresję. Mogło się i przecież zdarzyć tak że kilka ziaren piachu dostało się do silnika przez gaźnik. A one potrafią skutecznie zarysować tłok. Ale takie coś wywnioskować bez rozbierania silnika dość trudno bo trudno nam będzie określić stopień utraty tej szczelności no i wpływu jej na trudności z uruchomieniem.
Doman Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Zassij normalnie paliwo - tak jak byś odpalał. Tylko zamiast odpalać zasysaj dalej. Masz zdrowo zalać silnik - ma pływać od środka(a też bez przesady 8) ), potem możesz wykręcić świece i poczekać aż paliwko wyparuje(tj. metanol). Potem możesz już normalnie odpalać...
Artur Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Opublikowano 11 Kwietnia 2007 cos przeceniacie ten wplyw smarowania na kompresje i robicie z tego jakas wielce wyimaginowana i trudna sztuke wiadomo jak silnik byl umyty czystym metanolem lub benzyna extrakcyjna to jest suchy i kompresji mial mnie bedzie, wtedy wystarczy dac jakies 2cmm_2 paliwa w gaznik pokrecic kilka razy walem i przesmarowany (przeciez tam jest +- 20% dobrej jakosci oleju) Jesli dalej psyczy z pod tloka to znaczy ze gładz cylindra lub tloka zostala porysowana i :ass: z tego bedzie
PXT Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2007 cos przeceniacie ten wplyw smarowania na kompresje i robicie z tego jakas wielce wyimaginowana i trudna sztuke wiadomo jak silnik byl umyty czystym metanolem lub benzyna extrakcyjna to jest suchy i kompresji mial mnie bedzie, wtedy wystarczy dac jakies 2cmm_2 paliwa w gaznik pokrecic kilka razy walem i przesmarowany (przeciez tam jest +- 20% dobrej jakosci oleju) Jesli dalej psyczy z pod tloka to znaczy ze gładz cylindra lub tloka zostala porysowana i z tego bedzie Masz absolutną rację Artur. Dziś czasu już mi nie zabrakło :wink: . Zalałem porządnie silnik, trochę pokręciłem, podłączyłem żarzenie i co? Pali z palca po pierwszym sprzężeniu. Silnik idealny po tym krecie. Zero śladu nawet rysy nie ma. Jak z pudełka. Mam jeszcze pytanie. Wypaliłem jeden zbiornik na bogatej mieszance aby się dosmarował. Benzyna fest wysusza. To wystarczy?
PXT Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Przeczytaj pierwszy post Niedawno mój model szukał na lotnisku kretów , a wraz z nim OS Max 10 La. Silnik był zapiaszczony tylko z wierzchu. Został przemyty benzyną a potem odstawiony na jakiś tydzień aby ją odparowac (benzynę). Benzyną był przemywany. Spokojnie, po benzynie została po tygodniu tylko lekka woń. Slinik nawet nie poczuł że trawi wraz z metanolem wspomnianą niemal woń po benzynie. Wszystko gra. Chodzi mi tylko czy po takim zabiegu (silnik był prawie wysuszony) wystarczy przepalony jeden zbiorniczek na bogatej mieszance?
Artur Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 on juz sie nasmarowal po pierwszych kilku sekundach pracy, a skoro przepaliles kontrolnie zbiornik to w model i w powietrze
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.