Pokemon Opublikowano 21 Września 2009 Opublikowano 21 Września 2009 Witam! CHciałem przedstawić relację z budowy i krótki opis modelu firmy Great Planes Tutor Trainer. Model budowałem 5 tygodni. W zestawie zawarte były wszystkie niezbędne elementy do budowy czyli balsowe listewki, deseczki, kołki sosnowe, podwozie z drutu, koła, pręty stalowe, bowdeny aluminiowe, naklejki i instrukcja w jęz. angielskim. Model można zbudować w dwóch wersjach: a) ster wysokości i ster kierunku ster wysokości, ster kierunku i lotki Po ukończeniu jego waga to około 350 g maksymalnie. Jest to typowy Parkflyer. Wszystkie drewniane materiały do wykonania modelu z lotkami są zawarte w zestawie. Zastosowałem silnik szczotkowy ( nie bijcie!!!) Graupner Speed 280 Race 6v z przekładnią 4,5:1 i śmigłem APC 9:4,7 , regiel E-Sky 10A, pakiet 3E 1300 mAh 15C 2s, odbiornik Spektrum AR6200 oraz trzy serwa Tower Pro SG 91R. Tak to mniej więcej wygląda. Prosze o wyrozumiałość jeśli chodzi o jakość wykonania, jest to mój pierwszy model ;p No to teraz relacja z budowy: Ster kierunku a tutaj kompletny Ster Wysokości kpl Skrzydło Skrzydła kpl Skrzydła kpl, ster wysokości, ster kierunku i lotki Wręgi Kadłuba Kadłub Przymiarki Wyważanie skrzydeł Standardowe mocowanie przekładni Przerobione mocowanie przekładni Przymiarki II Oklejony kierunek i wysokość Oklejanie Skrzydeł Częściowo Oklejone skrzydła Prototyp Skrzydeł I Wersja finalna Skrzydeł Model oblatany, lata doskonale:) Jest lekki, lata dość wolno, łapie wysokość bez problemu, wybacza większość błędów. Jego wadą jest słabe podwozie oraz fakt że producent nie dołącza snapów. Orczyki są ale tylko do kierunku i wysokości, orczyki lotek wykonuje sie z drutu stalowego co jest bardzo niewygodne. Oprócz tego lotki są sterowane jednym serwem, tak więc polecam wykonanie tego modelu w wersji z dwoma serwami. Pozdrawiam Paweł
jary14 Opublikowano 21 Września 2009 Opublikowano 21 Września 2009 Zastosowałem silnik szczotkowy ( nie bijcie!!!) Graupner Speed 280 Race 6v z przekładnią 4,5:1 i śmigłem APC 9:4,7 Postaramy się Jedno co mnie zastanawia to śmigło SF do trenerka... No super opis, tylko filmu i fotek z lotu brakuje Jeśli model lata wolniutko na szczotce to i narazie chyba nie ma sensu zmieniać... chyba, że Cię coś najdzie :wink: (np, zrobić z niego platformę) ak więc polecam wykonanie tego modelu w wersji z dwoma serwami. A dlaczego ?? Klapy w tak małym/lekkim modelu, raczej są niepotrzebne... (Ja miałem z MiniMagu i zrezygnowałem - nie miało to większego sensu, no chyba, że fajnie na zdjęciach wygląda ) No model naprawdę bomba, tylko jeszcze powiedz ile Ci wychodzi czasu lotu na tym pakiecie ??
Pokemon Opublikowano 21 Września 2009 Autor Opublikowano 21 Września 2009 Jedno co mnie zastanawia to śmigło SF do trenerka... Ze względu na to, że to mój pierwszy model, zasugerowałem sie wyposażeniem zalecanym przez sklep który mi go sprzedał Dopiero teraz o ironio po 5 tygodniach mam literature na ten temat i sie dokształcam cały czas No super opis, tylko filmu i fotek z lotu brakuje Bedą fotki i film jak sie uda:) Jutro jade na kolejny oblot, bo poprawiłem wykłon silnika ;p Więc postaram sie coś popstrykać ak więc polecam wykonanie tego modelu w wersji z dwoma serwami. A dlaczego ?? Klapy w tak małym/lekkim modelu, raczej są niepotrzebne... (Ja miałem z MiniMagu i zrezygnowałem - nie miało to większego sensu, no chyba, że fajnie na zdjęciach wygląda ) Tzn chodziło mi raczej o wykorzystanie po jednym serwie na lotke ze względu na komplikacje z ustawieniem lotek w odpowiedniej pozycji w przypadku zastosowania jednego serwa Do klap jeszcze nie "dorosłem" No model naprawdę bomba, tylko jeszcze powiedz ile Ci wychodzi czasu lotu na tym pakiecie ?? Latałem nim dopiero dwa razy tego samego dnia i tak na oko (byłem zbyt podekscytowany) około 20 min wylatałem, jeden lot 10 min na tym samym pakiecie. Dokładne dane podam jutro jak wreszcie nie zapomne włączyć timera w nadajniku ;p
Pokemon Opublikowano 27 Września 2009 Autor Opublikowano 27 Września 2009 Dzisiejszy oblot trwał 37 minut. Tym razem nie zapomniałem włączyć czasomierza. Silnik pracował z połową swojej mocy i swobodnie latałem ponad pół godziny, starając się przy okazji wykonać podstawowe akrobacje:) Niestety dziś kolega rozbił swojego asw-28, na wysokości około 20 metrów podobno stracił zasięg, co w efekcie skończyło sie widowiskowim korkociągiem i czołowym kretem... Radio którego używa to DX5i, żaden z nas nie odbierał telefonu ani nie wysyłał smsów, nie latamy w pobliżu linii elektrycznych, ani wież komórkowych. Czy przyczyną takiego kreta mógł być pakiet w którym po poprzednim krecie jedno z ogniw się przesunęło? Dodatkowo chciałem przedstawić tylnie kółko, własnej roboty którym zastąpiłem płoze. Może nie wygląda pięknie, ale działa:)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.